Dziś mamy pierwszy dzień kalendarzowej wiosny. W tym roku nie pokrywa się on z dniem wiosny astronomicznej, która początek miał miejsce już wczoraj. A pogoda też dziś nie będzie wiosenna.

Wiosna astronomiczna zawsze rozpoczyna się w momencie równonocy wiosennej i trwa do momentu przesilenia letniego (najdłuższego dnia roku). Wiosna kalendarzowa corocznie rozpoczyna się 21 marca, jednak tak naprawdę to pogoda jest tym wyznacznikiem, po którym czujemy, że wreszcie skończyła się zima. A dzisiejszą pogodę trudno nazwać jednak wiosenną. Serwisy pogodowe przewidują, że cały dzień będzie pochmurno, z opadami deszczu a dodatkowo biomet ma być niekorzystny. Jedynym pewnikiem jest, że dni będą coraz dłuższe, a liczymy na to, że coraz częściej ciepłe i słoneczne.

Przyroda wysyła też już nieomylne sygnały, że zimę pożegnaliśmy definitywnie. Nie oznacza to oczywiście, że w ramach jakiegoś remanentu nie wysypią nam z góry jeszcze resztek śniegu czy mrozu, wiadomo, „w marcu jak w garncu”.  Ponad tydzień temu powróciły z cieplejszych stron dzikie gęsi i żurawie. Od kilku dni swoje gniazda odszukują bociany. Kwitnąć zaczęły leszczyny i wierzby. Tam, gdzie przyroda nie nadąża, pomocne działania wykonuje człowiek. I dzięki temu przed urzędem miasta pojawiła się cała rabata różnokolorowych, wiosennie wyglądających bratków.

Pierwszy dzień wiosny jest też tradycyjnie szkolnym dniem wagarowicza, więc mławskie szkoły wszystkich szczebli w tym dniu raczej rezygnują z prowadzenia zajęć dydaktycznych. Zamiast tego planowane są pikniki, zabawy i konkursy.

JK

Zobacz także…

Pierwsze wiosenne flirty w parku

Wiosenne porządki na mławskich ulicach

Nad Zalewem Ruda dzieci razem z morsami pożegnały zimę