To kolejny taki przypadek w ostatnim czasie, gdy policjanci z mławskiej komendy podejrzani są o czyny karalne. Tym razem dwóch funkcjonariuszy prewencji usłyszało prokuratorskie zarzuty. Podejrzani są o przekroczenie uprawnień podczas zatrzymania obywatela Ukrainy. Sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa w Mławie.
27 października mławska prokuratura postawiła zarzuty z art. 231 §1 kodeksu karnego dwóch policjantom z Komendy Powiatowej Policji w Mławie. Funkcjonariusze podejrzani są o przekroczenie uprawnień w związku z zatrzymaniem obywatela Ukrainy. Do takiego zdarzenia miało dojść 16 września br. O jego przebieg zapytaliśmy najpierw mławską Policję.
– 16 września, tuż przed godz. 22 otrzymaliśmy telefoniczne zgłoszenie dotyczące zakłócania spokoju oraz ładu i porządku publicznego na ul. Żeromskiego w Mławie. Z zawiadomienia wynikało, że grupa mężczyzn krzyczy i szarpie się między sobą. Po krótkiej chwili na miejsce interwencji przyjechał patrol prewencji. Policjanci wylegitymowali 3 mężczyzn, dwóch z nich ukarali mandatami, jeden z nich został pouczony.
Następnego dnia wieczorem, do Komendy Powiatowej Policji w Mławie, zgłosił się mężczyzna, który miał zastrzeżenia, co do sposobu przeprowadzonej wobec niego interwencji na ul. Żeromskiego. Był w stanie nietrzeźwości, miał w organizmie ponad 1,70 promila alkoholu. W związku ze stanem nietrzeźwości nie można było wykonać z mężczyzną czynności procesowych, o czym został poinformowany. Mężczyzna miał zgłosić się następnego dnia, gdy będzie trzeźwy, jednak do dziś nie zgłosił się – poinformowała nasz portal 25 października asp. szt. Anna Pawłowska, oficer prasowy KPP w Mławie.
Jak się jednak okazuje obywatel Ukrainy skutecznie złożył skargę do prokuratury. Jego – jak to nazwała Policja – „zastrzeżenia” dotyczyły sytuacji, gdzie funkcjonariusze po interwencji zamiast na komendę wywieźli go do lasu na skraju miasta. Tam jeden z policjantów bezzasadnie użył środków przymusu bezpośredniego, powodując u pokrzywdzonego lekki uszczerbek na zdrowiu. Po tym wszystkim policjanci zostawili obywatela Ukrainy w lesie i odjechali.
– 27 października dwóm funkcjonariuszom KPP w Mławie postawiono zarzut przekroczenia uprawnień i nie dopełnienia obowiązków. Wykonano z nimi czynności procesowe oraz odebrano wyjaśnienia. Zastosowany został wolnościowy środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego. Mając też na uwadze, że pokrzywdzony to obcokrajowiec, przesłuchano go już przed sądem – poinformował nasz portal Marcin Bagiński, Prokurator Rejonowy w Mławie.
To nie pierwszy taki przypadek w mławskiej komendzie, gdzie policjanci podejrzani są o czyny karalne. Zaledwie kilkanaście dni temu pisaliśmy o zarzutach postawionych dwóm innym funkcjonariuszom z pionu kryminalnego. Jeszcze wcześniej – w 2020 roku mławski policjant został skazany za korupcję.
JK
Zobacz także: Dwóch mławskich policjantów z prokuratorskimi zarzutami
Zobacz także: Policjant z mławskiej komendy podejrzany o korupcję tymczasowo aresztowany
Ci Policjanci powinni jeszcze dostać odznaki za takie coś i uhonorowanie dobrze zrobili jak wogole to zrobili ,Pochwała im z to z góry dziękuję Pozdrawiam
Tyle tylko, że najprawdopodobniej tego nie zrobili, a Ukrainiec ich pomawia. U ukrainca to normalna sprawa. Oni dla własnej satysfakcji swojego kolegę by nawet oskarżyli. Taki wredna sowietskij naród. Komuna wyprało im mózgi.
No panowie nie ładnie będą konsekwencje w końcu hehehe
i bardzo dobrze zrobili, mogli go na koniec powiatu wywieźć, ukry to wredny naród
Do policji to przeważnie idą bandyci,na palcach można policzyć tych uczciwych z powołania policjantów.Sami się znęcają nad rodziną itd.Owszem są od tego żeby łapać bandytów,ale nie z przesada.Bo teraz często słychać,ze policjanci zabili człowieka podczas interwencji,zachowuja się czesto jak bandyci.
Potwierdzam, u nas w Mławie to tych policjantów z powołania jest naprawdę maks na palce jednej ręki. Głownie to chamstwo i prostactwo które myśli że z odznaką jest panem i władcą Świata. A oby te milicyjne pały dostały taką samą zapłatę, a tfu. Szkoda na nich nawet śliny.
. Zakładam że polska policja to pikuś do tej z prowincji na Ukrainie . Więc sobie jaja robią jak przyjdą do Polski .
Jeszcze proszę napisać jak to się Milicja w Mławie układa z cyganami..
„mławiak” jak coś to Policja…. zatrzymuje Romów, Gruzinów, Ukraińców, Koreańczyków, Polaków i inne nacje, a o ich dalszym losie decyduje Sąd lub Prokurator…. I kto tu i z kim ma się układać… byle co pijesz i byle co piszesz… A ten art. 231 §1 k.k. to proponuję przeczytać ze zrozumieniem
Brawo – bo to nie policja się układa.
Ile jest przypadków, że policja zatrzymuje, a ktoś inny ich puszcza wolno.
Co dzień powinni jakiegoś Ukraińca wywieźć bo robią już co chcą.
Dużo spraw, skarg na policję nie wychodzi na jaw bo bazują na błędach formalnych. Prokurator tez nie chce zakładać spraw policjantom bo potem oni nie współpracują z nim. Tak się koło zamyka. Ogólnie to patologia a nie policja. Sprawy rozwiązują głównie przemocą. Brawo dla Ukrainy.
Policjanci nie wiele robią a jeśli robią to z naruszeniem prawa (może kierując się własnym interesem a nie interesem społecznym). Zastanawiam się dlaczego mogą odchodzić na emeryturę po 15 latach pracy. Chyba nie z przepracowania.
Jak nic policjanci winni być wyposażeni w kamerki i powinni nagrywać całe zdarzenia związane z interwencją.
Wydaje się, że Ukraińcy są jeszcze bardziej cwani od Polaków.