Rano naprawili, w południe rozjechali
— 07/04/2021
Na skrzyżowaniu ulic Narutowicza i drogi wojewódzkiej 544 biegnącej przez Stary Rynek trwa nieustanny kołowrotek. Kierowcy ciężarówek systematycznie rozjeżdżają słupki ochronne, a zwykle na drugi dzień drogowcy z Mazowieckiego Zarządu Dróg Wojewódzkich przyjeżdżają je naprawić. Pisaliśmy o tym wielokrotnie. Wczoraj jednak sprawy nabrały większego tempa.
Po ostatnim uszkodzeniu oznakowania tego skrzyżowania w końcu marca br. na kilka dni słupki i łańcuchy ze skrzyżowania zniknęły. Niektórzy myśleli nawet, że drogowcy skapitulowali i nie będą ustawiać nowych. Okazało się jednak, że wczoraj rano wstawili nowe. A już około południa, zapewne w związku z wypadkiem na „siódemce” dało się zaobserwować potok pojazdów jadący ulicą Narutowicza, w tym pojazdy ciężarowe. Tym razem słupki miały więcej szczęścia i nadal stoją, za to rozjechane zostały chodnikowe przy nich. I tak będzie do następnego razu.
red.
Chcąc jak najlepiej zabezpieczyć i chronić Twoje dane osobowe zgodnie z przepisami RODO, potrzebna nam jest Twoja zgoda na ewentualne ich przetwarzanie. Informujemy jednocześnie, że publikacja komentarza w portalu "Codziennik Mławski" skutkuje wyrażeniem przez Ciebie takiej zgody. Nigdzie nie przekazujemy Twoich danych (IP) i chronimy je jak najlepiej potrafimy, wykorzystując do tego wszelkie możliwe formy. Zapraszamy do zapoznania się ze szczegółami oraz z Regulaminem Komentowania na portalu Codziennik Mławski
[TUTAJ]
Wiadomo ktoś inteligentny tego skrzyżowania nie stworzył. Wgl dużo w tej wsi takich nieprzemyślanych skrzyżowan.
A kamera jest na skrzyżowaniu wystawić mandat za jazdę pod zakaz.
Jak jeżdżą pod zakaz dla ciężarówek to tak wychodzi…
Kolejny przykład że kierowcy ciężarówek to debile
Weź człowieku zastanów się co Ty gadasz
nie można tam poszerzyć tej ulicy, a chodnik trochę przesunąć na skwer. Inaczej będzie tak zawsze i nic się nie zmieni
Niemoc !!!!!!!