Urlop na żądanie
— 28/06/2020Celem urlopu na żądanie jest zapewnienie pracownikowi możliwości skorzystania z prawa do urlopu bez wcześniejszego uzgadniania jego terminu z pracodawcą….
Panująca na świecie epidemia koronawirusa, która dotarła również do Polski, nie wykluczone, że pojawi się też w Mławie, skłania do spojrzenia na miejsca, które z natury swego przeznaczenia zajmowały się leczeniem. Chodzi o szpitale. Nim przejdziemy do omówienia powstania i działalności pierwszego profesjonalnego szpitala w naszym mieście, zapoznajmy się z funkcjonowaniem szpitali w dawnych wiekach.
W czasach staropolskich, a wcześniej średniowiecznych zanotowano w różnych źródłach, że szpitali było bardzo dużo. Czy były to placówki leczenia w dzisiejszym tego słowa znaczeniu?. Oczywiście że nie. Zresztą intencją ówczesnych organizatorów szpitali było miłosierdzie chrześcijańskie. Bezdomni i opuszczeni, wymagający opieki bywali ówczesnymi pacjentami szpitali. Zresztą sama nazwa szpitala, wywodząca się z języka łacińskiego, oznaczała pierwotnie – dom gościnny. Średniowieczne szpitale były więc przytułkami, które miłosierni ludzie fundowali dla znajdujących się w drodze, zwłaszcza pielgrzymów, dla opuszczonych dzieci, ciężarnych kobiet, a z czasem dla chorych. Wszyscy którzy nie mieli domowej opieki, udawali się do szpitali.
Był więc szpital, jako dzieło miłosierdzia chrześcijańskiego, od samego początku związany z Kościołem. Również zarządcą szpitala był ksiądz, „pater” czyli „hispitalarius”, od którego zależało przyjecie do zakładu. Ksiądz też spełniał funkcje administracyjne: prowadził rejestry chorych, chrzcił podrzutków czy dzieci urodzone w szpitalu, wreszcie grzebał zmarłych na cmentarzu przykościelnym. Z czasem w większych miastach pojawiali się w administracji szpitali zarządcy świecy. W XVIII wieku zaczęto coraz większą wagę przykładać do opieki lekarskiej. Szpitale przekształcają się w zakłady lecznicze, a nie spełniają już funkcji przytułków, jakbyśmy dziś powiedzieli, opieki społecznej. Wiek XIX sytuację tę znacząco zmienił. Szpitale o profesjonalnym kierunku działania, pojawiają się również w średnich ośrodkach miejskich, takich jak Mława.
Szpital w naszym mieście został oddany do użytku w 1856 roku, jako instytucja powiatowa, lecząca również mieszkańców okolicznych miejscowości. Inicjatorem powstania szpitala była założona w 1843 roku Rada Opiekuńcza Zakładów Dobroczynnych Powiatu Mławskiego. To z jej inicjatywy urządzano w ratuszu miejskim zabawy publiczne, dochód z których przeznaczono na budowę szpitala. Jak napisał Dominik Staszewski w książce dotyczącej Mławy „Wynoszono wtedy stoliki biurowe, wznoszono ganek dla orkiestry i brzmiała muzyka do białego rana. Na bale te zbierali się mieszkańcy całego powiatu”.
Budowę szpitala rozpoczęto w 1854 roku, po nabyciu przez Radę Opiekuńczą działki od Wawrzyńca i Katarzyny Dębskich, która została poszerzona w roku następnym przez zakup ogrodu i łąki. Szpital był murowany z czerwonej cegły, na kamiennej podmurówce, że spadzistym dachem, opartym na żelaznej konstrukcji. Znajdował się przy ulicy Niborskiej, obecnie Zygmunta Padlewskiego. Utworzono w nim 25 łóżek dla chorych. Nie była to duża placówka lecznicza w guberni płockiej, ponieważ szpital św. Kostki w Przasnyszu miał 40 łóżek. Również szpital św. Jana Złotoustego w Lipnie był większy od mławskiego, ponieważ liczył 40 łóżek.
Pomimo małej liczby łóżek szpital miał poprawną strukturę wewnętrzną o dostatecznym rozmieszczeniu pomieszczeń oraz dobrym wyposażeniu sanitarnym. Jako jeden z nielicznych w guberni płockiej posiadał łazienki wyposażone w wanny kąpielowe. W 1884 roku rozpoczęto przygotowania do kapitalnego remontu, który rozpoczęto rok później. Prace remontowe objęły wymianę dachu żelaznego na ocynkowany, wykonanie nawierzchni na podwórzu należącym do budynku, naprawę ogrodzenia szpitalnego, budowę studni i wymianę rur odprowadzających szpitalne nieczystości. Wewnątrz budynku wykonana została wentylacja powietrzna, wyremontowano także część kamiennej oficyny, naprawiono sufity w salach dla chorych. Wykonano również szereg robót tynkarskich i malarskich. Ten gruntowny remont poprawił nie tylko zewnętrzny wygląd budynku i przylegającego terenu, ale głownie stan sanitarny . Niestety nie udało się powiększyć liczby łóżek szpitalnych.
W XIX wieku w mławskim szpitalu występowało wyraźne przepełnienie chorymi, a mimo to nie zwiększono liczby miejsc. Przeciętnie hospitalizowany przebywał w szpitalu około 4 tygodni, podobnie jak w Przasnyszu. Tylko w Lipnie kuracja była krótsza i wynosiła średnio 3 tygodnie.
W czasach zaborów szpitalem kierował lekarz mający tytuł ordynatora, który wyznaczany był przez gubernatora. Wynagrodzenie pobierał z kasy powiatowej. Jednym z ordynatorów był dr Alojzy Korzybski, również zasłużony dla miasta lekarz, działacz społeczny, kolejnym dr Adrian Laskowski. W szpitalu pracowali także znani i powszechnie cenieni lekarze: Janina Laskowska, Jozef Ostaszewski, Karol Czarnocki, Józef Witwicki. Personel pomocniczy szpitala stanowiły siostry szarytki.
W okresie międzywojennym liczba łóżek w szpitalu została powiększona do 42, czyli prawie dwukrotnie, ale nadal była niewystarczająca. Tu warto dodać, że leczenie chorych w okresie zaborów było bezpłatne dla płacących podatek rublowy, wprowadzony w guberni płockiej w 1894 roku. Nie objęci podatkiem w 1873 roku płacili za jeden dzień pobytu – 40 kopiejek. Już w 1888 prawie 60 kopiejek.
W Polsce niepodległej w 1938 roku płacono 4 złote, czyli stosunkowo dużo.
Pod koniec sierpnia 1939 roku wobec zbliżającej się wojny z Niemcami szpital przeszedł pod zarząd władz wojskowych. Większość chorych odesłano do domów. Przygotowując miejsce dla rannych żołnierzy zatrzymano tylko personel lekarski i pomocniczy. Od pierwszego września przywożono do szpitala rannych żołnierzy z walczących na pozycji mławskiej. 2 września około południa szpital został zbombardowany ogniem artylerii niemieckiej. Uratowanych rannych żołnierzy polskich przewieziono do szkoły powszechnej w Łomi. Sam budynek szpitala, pomimo że został oznakowany białą flagą z czerwonym krzyżem został spalony i po wojnie nie został odbudowany. Obecnie nie ma po nim śladu.
Pisząc o pierwszym szpitalu w Mławie, warto wspomnieć, że w naszym mieście urodziła się, pierwsza w Polsce dyplomowana lekarka.
Urodziła się 13 kwietnia 1854 roku w Mławie. Jej ojciec pochodził z rodziny zamieszkałej na kresach wschodnich, zawodowo pracował w żandarmerii w stopniu kapitana. Matka Jadwiga z Kłaczkowskich pochodziła z ziemiańskiej rodziny mieszkającej w okolicach Częstochowy. Kilka lat po urodzeniu Anny rodzina przeniosła się do Łomży a w 1866 roku do Warszawy. Naukę Anna rozpoczęła w Łomży, ale maturę zdała na pensji Paszkiewiczowej w Warszawie.
Po dwuletnich studiach z nauk przyrodniczych Anna zdecydowała się rozpocząć studia w 1871 roku na uniwersytecie w Zurychu. Decyzja ta była złamaniem przyjętych ówczesnych konwenansów i świadczyła o wielkiej odwadze, jak też przełamaniu oporu środowiska rodzinnego i towarzyskiego. Po skończeniu studiów w 1877 roku obroniła rozprawę doktorską, napisaną pod kierunkiem prof. Ludimara Hermana zatytułowaną ”Przyczynek do fizjologii błędnika słuchowego”. Po odbyciu stażu w Wiedniu i Berlinie i uzyskaniu, po licznych problemach, nostryfikacji dyplomu lekarskiego na Akademii Medyko-Chirurgicznej w Petersburgu. W 1880 roku wróciła do Warszawy.
Tu otworzyła prywatny gabinet lekarski udzielając porad i lecząc choroby dziecięce i kobiece. O pierwszej kobiecie lekarzu w Warszawie informacje zamieściły dwie popularne gazety. W 1881 roku wyszła za mąż za doktora Konrada Dobrskiego właściciela i redaktora czasopisma „Zdrowie”. Pod koniec 1882 roku rozpoczęła pracę w przytułku położniczym przy ulicy Prostej, przeznaczonym dla niezamężnych kobiet. Po przeniesieniu go do lepszych warunków sanitarnych na ulicy Żelaznej, m.i przeprowadzono w nim pierwsze cesarskie cięcie.
Dr Dobrska pracując w trudnych warunkach wprowadziła nowe zasady aseptyki. W pracy była bardzo wymagająca zarówno dla siebie, jak też dla współpracowników. Pomimo nawału zajęć znajdowała czas na działalność społeczną w Towarzystwie Kolonii Letnich dla Dzieci, Warszawskim Towarzystwie Dobroczynności, Towarzystwie Kultury Polskiej. Współpracowała ze znanym pozytywistą Aleksandrem Świętochowskim i znanymi pisarzami Marią Konopnicką i Elizą Orzeszkową. Zmarła w Warszawie 12 czerwca 1918 roku. Została pochowana na cmentarzu powązkowskim.
O Mławie w dawnych czasach… Czytaj więcej…
dr Leszek Arent
Urodzony w Mławie i związany z Mławą. Absolwent Wydziału Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego, wieloletni pracownik i dyrektor Muzeum Ziemi Zawkrzeńskiej. Członek Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Mławskiej, mławskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Numizmatycznego, Rady Społeczno-Naukowej Stacji Naukowej im. prof. Stanisława Herbsta, zarządu Fundacji im. Korzybskich w Mławie, Mazowieckiego Oddziału Stowarzyszenia Muzealników Polskich, zarządu Mazowiecko-Podlaskiego Towarzystwa Naukowego z siedzibą w Warszawie. Zasiada w Kapitule tytułu Mławian Roku i Nagrody Honorowej im. dr Józefa Ostaszewskiego funkcjonującej przy Stacji Naukowej w Mławie. Jeden z redaktorów „Mławskiej Kroniki Archeologiczno – Numizmatycznej”, pisma społeczno–kulturalnego „Dwutygodnik Mławski”, „Studiów i Materiałów do dziejów Ziemi Zawkrzeńskiej” i rocznika „Ziemia Zawkrzeńska”. Uhonorowany licznymi wyróżnieniami i odznaczeniami m.in. Srebrnym Krzyżem Zasługi RP, medalem „Zasłużony dla Miasta Mławy, honorową odznaką „Zasłużony dla Kultury polskiej”, Złotą Odznaką Polskiego Towarzystwa Numizmatycznego i Złotym Krzyżem Zasługi.
Celem urlopu na żądanie jest zapewnienie pracownikowi możliwości skorzystania z prawa do urlopu bez wcześniejszego uzgadniania jego terminu z pracodawcą….
W związku z początkiem jesieni coraz więcej osób będzie narzekało na gorączkę ,przeziębienie dlatego też w dzisiejszy artykuł poświęcony będzie…
W czasach PRL 18 stycznia a w suwerennej Polsce 17, przy mauzoleum znajdującym się obok szosy Szreńskiej, odbywają się uroczystości…
W życiu wielokrotnie stajemy przed różnej wagi wyborami i dylematami i sytuacjami. To nic nowego pod tym słońcem. Klasycznym cytatem…
Redakcja portalu Codziennik Mławski zastrzega sobie wszelkie prawa do publikowanych treści. Użytkownicy mogą pobierać i drukować fragmenty zawartości portalu informacyjnego //codziennikmlawski.pl wyłącznie do niekomercyjnego użytku osobistego. Publikacja, rozpowszechnianie lub sprzedaż zawartości portalu Codziennik Mławski są zabronione bez uprzedniej pisemnej zgody redakcji i stanowią naruszenie ustaw o prawie autorskim, ochronie baz danych i uczciwej konkurencji i będą ścigane przy pomocy wszelkich dostępnych środków prawnych.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.