W trakcie minionych wyborów było raczej spokojnie, choć nie obyło się zupełnie bez incydentów. Sprawcę jednego z nich na pewno czekają konsekwencje karne. Otóż w lokalu wyborczym w Dębsku (gm. Szydłowo), mężczyzna, który przyszedł głosować pobrał od komisji karty do głosowania, po czym je ostentacyjnie podarł i opuścił lokal. – Taki czyn to przestępstwo z art. 248 pkt. 3 Kodeksu Karnego i jest zagrożone karą nawet 3 lat więzienia – wyjaśnia mł. asp. Aneta Prusik z KPP Mława.

Wcześniej podczas kampanii wyborczej sporadycznie zdarzało się niszczenie bądź zrywanie plakatów i banerów wyborczych. Tak było np. w Szydłowie, gdzie kandydującemu Grzegorzowi Rochnie zerwano banery, ale również w Mławie, gdzie ukradziono baner m.in. radnemu Polowi. Pojedynczy sygnał otrzymaliśmy też z Radzanowa, gdzie w jednej z komisji wyborca otrzymał kartę z już postawionym krzyżykiem na kandydata. Zdarzały się też przypadki łamania ciszy wyborczej poprzez publikację treści ulotek w mediach społecznościowych. Na porządku dziennym było też oczywiście dorysowywanie na banerach różnych, czasem niecenzuralnych dopisków.

JK

Zobacz także…

Zerwali wyborcze banery . Jest nagroda za wskazanie sprawców