Miejscy radni nie chcą zmieniać dotychczasowych godzin obrad w komisjach na godziny późnopopołudniowe. Takie stanowisko wyraziły komisje stałe rady, które poprosił o opinię w tej sprawie przewodniczący rady Leszek Ośliźlok. Tym samym radni odrzucili warunek postawiony przez burmistrza, że będzie on uczestniczył w obradach komisji, gdy te odbywać się będą po godzinie 18 –tej.

Przewodniczący rady miasta Leszek Ośliźlok poczuł się zobligowany do zasięgnięcia opinii komisji w sprawie zmiany godzin ich obrad po dyskusji jaka odbyła się pomiędzy radnym Henrykiem Kacprzakiem a burmistrzem Sławomirem Kowalewskim podczas kwietniowej sesji rady miasta. Zwrócił się więc do przewodniczących komisji, by te na swoich posiedzeniach przedyskutowały tę kwestię. Za takim rozwiązaniem przemawiały argumenty, że sesje i komisje obradujące „po godzinach” będą bardziej dostępne dla mieszkańców, którzy zwykle w godzinach południowych są w pracy.

Radny Kacprzak również już dużo wcześniej taki wniosek składał do rady, ale został on odrzucony. Podczas kwietniowej sesji radny jednak wygłosił uwagę, że burmistrz przez całą kadencję nawet raz nie pojawił się na posiedzeniu żadnej komisji, co według radnego powinien był czynić. I wtedy padła propozycja ze strony burmistrza, (który zapewne zapomniał o wcześniejszej inicjatywie radnego) żeby komisje odbywały się o godzinie 18- tej  lub 19 – tej, a sesje w soboty. Burmistrz zaakcentował wtedy, że radny Kacprzak nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji takiego rozwiązania.

Radny Kacprzak w kwestii konsekwencji się nie wypowiedział, ale pozostali radni chyba doskonale zdawali sobie z nich sprawę, gdyż komisje, co prawda nie jednogłośnie ale wyraziły opinię, że do końca kadencji pozostało już niewiele czasu, więc żadnych zmian w zwyczajowo przyjętych godzinach obrad nie będzie, wszystko ma pozostać tak jak jest. Aby w pełni odpowiedzieć na apel burmistrza brakuje jedynie stanowiska przewodniczącego rady, co do przeniesienia obrad rady na soboty, gdyż zwoływanie sesji to właśnie wyłączna kompetencja przewodniczącego rady. Można jednak śmiało przypuszczać, że i tu zmian w dotychczasowych zwyczajach nie będzie.

JK

Zobacz także:

https://codziennikmlawski.pl/2018/04/26/komisje-i-sesje-po-godzinie-17-jak-byc-za-a-nawet-przeciw/