Wielkie gratulacje dla obu Panów. Młodego artysty, Krystiana, co prawda nie znam, miałam jednak zato szczęście poznać Pana Pawła – śpiewał wraz ze swoją żoną, p. Martą na moim ślubie. Jego wykonanie Ave Maryi wysokim głosem, mówiąc kolokwialnie., ‚rozwaliło system’. Był to najpiękniejszy punkt naszej uroczystości. Pan Paweł to bardzo miły, spokojny i przede wszystkim SKROMNY człowiek. To także wielki społecznik, swoim talentem pomagający wszystkim dookoła. Cztery lata temu bez wahania zagrał na koncercie charytatywnym, gdzie zbierane były środki na operację dziecka z wadą serca w powiecie Ciechanowskim. Kiedy czytam niektóre komentarze mówiące o rzekomym ‚lansie’, niedobrze mi się wręcz robi. Od razu widać, że niektórym zazdrość ściska ‚cztery litery’. Nie wiem skąd tyle chamstwa bierze się w ludziach. Skoro ktoś jest taki odważny, niech podpisze się z imienia i nazwiska, a nie pisze anonimowo. Wstyd.
Panie Pawle. Pozwolę sobie pogratulować, na pierwszym miejscu, właśnie Panu. Gratuluję wspaniałego sukcesu dydaktycznego. Jest Pan chlubą naszego miasta. Gratuluję też młodemu artyście, Krystianowi, wspaniałego występu i życzę wygrania programu.
Elżbieta Wiśnicka

Wiadomość świetna! Świetny chłopak! Kawał muzyka! Artykuł w znacznej części lansuje pedagoga. Ok. Warto byłoby podać gdzie się dziecko uczy, jaka instytucja (szkoła muzyczna?) wspiera naprawdę zdolnego wokalistę. Brak tych podstawowych informacji budzi uzasadnione wątpliwości, na ile rzetelne są powyższe informacje. Sukces (naprawdę ogromny w tym przypadku) ma wielu ojców. Porażka, jak wiemy, jest sierotą… Tylko i aż kompletna informacja by się przydała. Mam dość czytania, że P. S. odniósł sukces na ogólnopolskiej estradzie ileś lat temu i ta informacja wyskakuje przy dokonaniach artystycznych tego pana „w opór”. Taki lans do obrzydzenia. Tu głównym bohaterem jest młody artysta. Młody- podkreślam. I super! I świetnie!

Szczerze mówiac znawca nie jestem ale kiedy wysłuchałem występu chłopca to od razu pomyślałem, że śpiewa jak Boceli, nie widzę nic złego w takim porównaniu nawet się do niego przylączam. Co do promocji nauczyciela chciałbym wskazać że jest to artykuł prasowy a nie prywatny wpis nauczyciela, nie wiem więc w czym problem. Dziwię się jak z takiej pozytywnej informacji można wywnioskować jakiekolwiek minusy, ludzie opamiętajcie sie
Gratuluję chłopakowi i jego nauczycielowi. Wykonaliście kawał dobrej roboty. Taki sukces zasługuje na promocję, i to duzą, zarówno samego chłopca jak i jego nauczyciela.

Przyłączam się do gratulacji, z pewnym jednak „ale”: artykuł opisuje sukces młodego artysty. Świetnie. Wspaniała informacja i duży sukces pedagoga. Naprawdę! Z drugiej zaś strony cały akapit (mniejsza połowa artykułu) jest o owym pedagogu, co stanowi nachalną promocję siebie. Ile można pisać o swoich naprawdę dużych sukcesach z przeszłości i ciągle to samo? Trzeba patrzeć naprzód, bo p. Paweł to świetny jazzista i stać go na rozwój i na to, by podejmować nowe wyzwania artystyczne. W powyższym artykule trochę ze swoją autopromocją przesadził. Poza tym podjęta narracja o tym, że młody artysta ma barwę głosu niczym Bocelli jest trochę nie na miejscu. Dajmy się chłopcu rozwinąć- zwyczajnie, bez zadęcia. Nie twórzmy kosmicznych opowieści. I tak jeszcze na marginesie- gdzie kształcą młodych wokalistów, którzy osiągają takie sukcesy? W naszej Mławie, czy poza nią?
Gratulacje dla obu panów.

Wielkie gratulacje dla Pana Pawła i jego ucznia Krystiana.GRATULACJE!