Dziś, 17 lutego, obchodzimy Światowy Dzień Kota. Jest to święto mające podkreślić rolę kotów w życiu człowieka, niesienie pomocy wolno żyjącym i bezdomnym zwierzętom, które miały kiedyś dom, ale go straciły, a także uwrażliwienie ludzi na często trudny koci los. W Polsce obchodzi się je od 2006 roku.
Światowy (Międzynarodowy) Dzień Kota zapoczątkowany został we Włoszech w 1990 roku, z czasem święto przyjęło się w Polsce. Po raz pierwszy u nas obchodzone było w 2006 roku z inicjatywy Miesięczników „Kot” i Cat Club Łódź, i z roku na rok staje się coraz bardziej popularne.
Sytuacja kotów w Polsce jest trudna. W 2022 roku w schroniskach dla zwierząt przebywało 84 008 kotów, do tego doliczyć trzeba te, żyjące na wolności. Przyczynia się do tego brak chętnych na adopcję oraz za mała kontrola nad rozrodem psów i kotów poprzez kastrację i sterylizację.
Koty często są też porzucane albo uśmiercane. Dokładnie taki los spotkał zaprzyjaźnionego z redakcją Codziennika Mławskiego kota, a właściwie kocura Dziumbala. Jako kilkutygodniowe kocię został pozostawiony przez kogoś w lesie. Był zbyt mały, by samodzielnie sobie poradzić. Tylko dzięki niezwykłemu zbiegowi okoliczności został odnaleziony podczas wycieczki rowerowej i przygarnięty. Miał sporo szczęścia. Dziś jest wesołym kotem i niezastąpionym domownikiem. Zadbajmy o to, by każdy kot mógł liczyć na szczęśliwy los.
Pozdrawiamy wszystkie Koty i Kociolubów! Na koniec dla Was muzyczna dedykacja 🙂
Chcąc jak najlepiej zabezpieczyć i chronić Twoje dane osobowe zgodnie z przepisami RODO, potrzebna nam jest Twoja zgoda na ewentualne ich przetwarzanie. Informujemy jednocześnie, że publikacja komentarza w portalu "Codziennik Mławski" skutkuje wyrażeniem przez Ciebie takiej zgody. Nigdzie nie przekazujemy Twoich danych (IP) i chronimy je jak najlepiej potrafimy, wykorzystując do tego wszelkie możliwe formy. Zapraszamy do zapoznania się ze szczegółami oraz z Regulaminem Komentowania na portalu Codziennik Mławski [TUTAJ]
Jest połowa lutego, a miasto nie ma podpisanej umowy z żadnym gabinetem weterynaryjnym !! Nie ma w tej chwili w mieście żadnej pomocy dla bezdomnych, chorych zwierząt !!!!
Ten program ochrony zwierząt przez Miasto to fikcja. Możesz dostać pomoc , gdy pomagasz kotom na ogródkach ROD albo na terenie hali targowej, ale jak bezdomna kotka okoci się w twoim chlewku czy też garażu to już nie . Trzeba więc przetransportować biednego zwierzaka na ogródki i uzyskać zgodę zarządu Działkowców na opiekowanie się kotami na tym terenie. Ten kto to wymyślił powinien mieć więcej wyobraźni i doświadczenia życiowego. Koty nie zastanawiają się do kogo należy nieruchomość i jaki ma charakter. Zatrzymują się tam gdzie znajdują schronienie. To , że na mojej działce schroni się bezdomne zwierzę nie znaczy że staje się jego właścicielem. A dofinansowanie do sterylizacji i kastracji wprowadza, gdy wszystkie koty zalicza marcowe amory….Brawo!
Cukrzyca to plaga XXI wieku, zaliczona przez Światową Organizację Zdrowia obok otyłości, nadciśnienia tętniczego czy chorób nowotworowych, do grupy chorób…
Redakcja portalu Codziennik Mławski zastrzega sobie wszelkie prawa do publikowanych treści. Użytkownicy mogą pobierać i drukować fragmenty zawartości portalu informacyjnego //codziennikmlawski.pl wyłącznie do niekomercyjnego użytku osobistego. Publikacja, rozpowszechnianie lub sprzedaż zawartości portalu Codziennik Mławski są zabronione bez uprzedniej pisemnej zgody redakcji i stanowią naruszenie ustaw o prawie autorskim, ochronie baz danych i uczciwej konkurencji i będą ścigane przy pomocy wszelkich dostępnych środków prawnych.
Wdrożyliśmy RODO, aby jeszcze lepiej chronić i zabezpieczyć Twoje dane osobowe. Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.AkceptujęDowiedz się więcej
Polityka cookie
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Jakie te koty podobne do dzików
Jest połowa lutego, a miasto nie ma podpisanej umowy z żadnym gabinetem weterynaryjnym !! Nie ma w tej chwili w mieście żadnej pomocy dla bezdomnych, chorych zwierząt !!!!
Ten program ochrony zwierząt przez Miasto to fikcja. Możesz dostać pomoc , gdy pomagasz kotom na ogródkach ROD albo na terenie hali targowej, ale jak bezdomna kotka okoci się w twoim chlewku czy też garażu to już nie . Trzeba więc przetransportować biednego zwierzaka na ogródki i uzyskać zgodę zarządu Działkowców na opiekowanie się kotami na tym terenie. Ten kto to wymyślił powinien mieć więcej wyobraźni i doświadczenia życiowego. Koty nie zastanawiają się do kogo należy nieruchomość i jaki ma charakter. Zatrzymują się tam gdzie znajdują schronienie. To , że na mojej działce schroni się bezdomne zwierzę nie znaczy że staje się jego właścicielem. A dofinansowanie do sterylizacji i kastracji wprowadza, gdy wszystkie koty zalicza marcowe amory….Brawo!