Nie wszystkie zwierzaki mają to szczęście, że ich właściciele troszczą się o nie i traktują jak domowników. Bywa, że takiego domu jeszcze nie mają i potrzeba tu ludzi dobrej woli, aby takowy znalazły. Takiej właśnie pomocy potrzebujemy dla tego słodziaka ze zdjęcia. Jego historię opisuje pani Agata. Może kogoś wzruszy?
„Poszukuje domu dla kota. Miasto Mława nie chce udzielić mi pomocy i każe działać na własną rękę.
Na moje podwórko przybłąkał się lub został podrzucony, ciężko to ocenić, mały kot. Był wygłodniały. Na ten moment nie chce odejść od człowieka i po dłuższej chwili w samotności głośno miauczy. Wystawiłam ogłoszenie by znaleźć właściciela, ale odzewu brak. Postanowiłam skontaktować się ze strażą miejską oraz urzędem miasta i żadna z tych instytucji nie jest mi w stanie pomóc. Straż miejska oznajmiła, że kot jest zwierzęciem wolno żyjącym i nie mogą go przyjąć. Zapytaliśmy w takim razie co mamy z nim zrobić? Odpowiedź to odnieść go na miejsce znalezienia – czyli pod nasze drzwi domu, super pomysł! Nadmienię, że posiadamy psa, który nie toleruje kotów. Gdy zapytaliśmy straży miejskiej czemu nie możemy go tutaj zostawić usłyszeliśmy, że jest to wtedy ,,porzucenie” i jest to karalne. Natomiast gdy taka samą rozmowę przeprowadziłam z Panią z urzędu to sama zasugerowała mi odniesienie kota z dala od mojego domu, znalezienie mu na własną rękę nowego domu lub miejsca w schronisku.
Rada Miasta Mława dnia 7 marca 2023 roku przyjęła program opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt na terenie Miasta Mława, a kiedy potrzebna jest pomoc okazuje się, że żaden z artykułów nie ma mocy prawnej.
(https://www.mlawa.pl/artykul/informacje-ogolne)
Rozdział 2, paragraf 7 powyżej wymienionego dokumentu informuje nas, że: ,,W celu zapewnienia opieki bezdomnym zwierzętom pochodzącym z terenu miasta Mława zapewnia się miejsce w schronisku dla zwierząt prowadzonym przez PHU „DANIEL” Artur Zielaskowski, Węgrowo 28G, 86 – 302 Węgrowo, z którym Miasto Mława podpisało umowę’’ oraz rozdział 1, paragraf 4, podpunkt 2 ,,zapewnienie opieki bezdomnym zwierzętom, w szczególności poprzez poszukiwanie nowych właścicieli dla zwierząt’’.
Mława przyjęła taki program, a jednak okazuje się, że i tak wszystko trzeba zrobić samemu. Chciałam kotka oddać do weterynarza na Wólce jednak bez przyjęcia zgłoszenia przez straż miejską nie są w stanie nic zrobić. Wiem, że u weterynarza kotek miałby większe i szybsze szanse na adopcje lub odnalezienie właściciela. Liczę, że uda mi się znaleźć mu kochający dom. Proszę o udostępnianie” – napisała pani Agata.
Wiadomość o adopcji kociaków w sklepie CALIPSO ul.Padlewskiego Mława
Mamy do oddania pięć kociaków- dwa czarne i trzy szaro-bure. Jakaś kotka przybłęda przyniosła małe kociak i zostawiła. Może znajdzie się ktoś chętny na adopcje. Chętnie się nimi podzielimy.
Skoro SM nie wypełnia swoich obowiązków to w takim razie nadaje się do rozwiązania. Proste
Zanieść go do Urzędu Miasta niech się opiekują nim xd
Wchodzisz do budynku Straży Miejskiej z już wcześniej opisaną na kartce sytuacją znalezienia zwierzaka i przy pierwszej próbie odmowy przez Szacownych Funkcjonariuszy „przyjęcia na stan”, prosisz o adnotację na Twoim piśmie, z jakiego powodu odmówiono wykonania czynności. Ja kilka lat temu dostarczyłem tam zwierzaka i usłyszałem, że jest już to mój pies, bo go przecież tam przywiozłem:). Straż Miejska działa zgodnie z zasadami prawa a nie widzi mi się funkcjonariusza, a więc odmowa wykonania czynności musi być oparta na konkretnym przepisie. Ten przepis ma się znaleźć napisany na Twojej, wcześniej napisanej kartce z pieczątką SM. Później z ową kartką, maszerujesz do Pani z UM(to tylko opcja, bo gwarantuje przyjęcie zwierzaka).
Proponował bym oddalić sie z miejsca pracy wszystkim tym urzednikom mławskim ktorzy siedza na stolkach po znajomosciach i udaja ze pracuja w tej Mlawie to sie ludziom poprzewracalo nie powiem gdzie ale maja problemy ze soba ten wasz lans i wszechmoc to sie kiedys skonczy w niczym nie pomoga parodia samorzadu
Co ty wiesz o pracy w urzędzie. Tu się haruję. Tylko wysokopartyjni letnią się.
No tak się składa że ja wiem dużo. I gość ma rację, cholerne lenie, których jedynym zadaniem jest robienie kawy
Ciekawe zachowanie Straży Miejskiej.
Ano bardzo ciekawe — ale nie wszystkich mieszkańców STRAŻ MIEJSKA — traktuje jednakowo — z tego co mi wiadomo to są wyjątki– pani Agato !!!
Straż miejska to jednostka samorządowa, w której żadnych wyjątków być nie powinno. Jeśli jest podpisana umowa to MUSZĄ ją wykonywać bez żadnego ale ani żadnych wyjątków xDˣᴰ
To jest skandaliczne zachowanie zarówno Urzędu Miasta, jak i Straży Miejskiej. W Mławie problem bezdomności zwierząt od lat jest zamiatany pod dywan. Trzeba na prawdę walić w odpowiednie drzwi i mieć znajomości żeby cokolwiek wskórać. Dopiero jak im się siedzi nad głową to raczą cokolwiek zrobić. Zwykłego zjadacza chleba zbywają i zostajesz z problemem sam. Dlatego ludzie nie chcą się angażować w pomoc, bo nie ma absolutnie żadnego wsparcia. A już jakiejkolwiek empatii w Straży miejskiej próżno szukać.
Dopóki nie będzie chipów dla zwierząt będzie taki problem
LUDZIE CO SIĘ Z WAMI DZIEJE GDZIE SOLDARNOŚĆ .ZAMYKAJĄ ZAKŁADY PRACY DROŻYZNA JEDEN GOŚĆ OKŁAMUJE NAS A WY CO?
Okłamuje Nas ale z gracją a nie chamstwem. Tak jest po prostu przyjemniej.
DOBRZE ŻE JUŻ JESTEM NA ZASIŁKU PRZED EMERYTURĄ .NIE MUSZĘ SIĘ MARTWIĆ O PRACĘ.WSZYSTKIM WSPÓŁCZUJĘ NAJBARDZIEJ MŁODYM.
Chyba bardziej starym? Młody jest przy rodzicach, przeżyje. Stary bez emerytury umiera.
Obciążasz budżet mas pracujących a mógłyś chociaż kopać doły.
Do kopania dołów jedynie ty się nadajesz — a partnerów szukaj wśród swoich !!!
SOLIDARNOŚĆ !!! to była dawno bo od kiedy szefem został były zomowiec DUDA -który ma dar do okłamywania polaków i działa tylko aby wspierać poczynania tylko jednej słusznej partii bo tylko kiedy zaczęły się rządy innych to od razu zaczęły się demonstracje — na czele których dumnie kroczy ORMOWIEC DUDA – musisz koniecznie zgłosić się do niego — albo do MŁAWSKIEGO KOMBATANTA SOLIDARNOŚCI — A NA PEWNO UZYSKASZ POMOC W ROZWIĄZANIU TWYCH PROBLEMÓW !!!