Piesza, potrącona na ul. Napoleońskiej w Mławie. Kierowca odjechał z miejsca zdarzenia
— 04/11/2024
fot. ilustracyjne
Trwają czynności mławskiej policji, w sprawie zdarzenia drogowego, w którym ranna została piesza, przechodząca przez przejście, na ul. Napoleońskiej w Mławie. Do zdarzenia doszło w sobotę (02.11), przed godz. 17. Kierowca forda, który potrącił kobietę, odjechał z miejsca zdarzenia. Służby ratunkowe powiadomiła matka rannej kobiety, która przyjechała na miejsce wypadku.
Krótko po tym zgłoszeniu, interweniujący policjanci ustalili kierującego fordem, którym okazał się 47-letni mławianin. Mężczyzna ma obowiązujący zakaz kierowania pojazdami, wydany przez Sąd Rejonowy w Mławie. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, kierujący fordem, jadąc ul. Napoleońską , w rejonie skrzyżowania z ul. Cmentarną w Mławie, potrącił znajdującą się na przejściu, 20-letnią kobietę. Po zdarzeniu zatrzymał się na chwilę, zapytał kobietę, czy nic jej się nie stało i odjechał. Piesza, z obrażeniami ciała została przewieziona do szpitala w Mławie. Pomoc wezwała dopiero matka rannej kobiety, która przyjechała na miejsce wypadku.
Kierujący fordem, 47-latni mieszkaniec Mławy, został już przesłuchany. Trwają dalsze, szczegółowe ustalenia. Postępowanie prowadzi mławska komenda policji.
Policja przypomina – będąc uczestnikiem lub świadkiem wypadku, należy niezwłocznie powiadomić służby ratunkowe, dzwoniąc pod numer alarmowy 112, zabezpieczyć miejsce zdarzenia, w miarę swoich możliwości udzielić osobie rannej pierwszej pomocy , oczekiwać na przyjazd służb ratunkowych.
Autor: asp.szt. Anna Pawłowska
Chcąc jak najlepiej zabezpieczyć i chronić Twoje dane osobowe zgodnie z przepisami RODO, potrzebna nam jest Twoja zgoda na ewentualne ich przetwarzanie. Informujemy jednocześnie, że publikacja komentarza w portalu "Codziennik Mławski" skutkuje wyrażeniem przez Ciebie takiej zgody. Nigdzie nie przekazujemy Twoich danych (IP) i chronimy je jak najlepiej potrafimy, wykorzystując do tego wszelkie możliwe formy. Zapraszamy do zapoznania się ze szczegółami oraz z Regulaminem Komentowania na portalu Codziennik Mławski
[TUTAJ]
Prośba do osób które miały stycznosc ze szpitalami po wypadku a głównie ze szpitalem w Mławie czy to normalna praktyka,że osoba poszkodowana po potrąceniu autem z pęknięta w kilku miejscach szczęka ,urazami głowy miednicy i innymi uszkodzeniami ciała jest na siłę praktycznie wypychana do domu a dodam że pierwsza decyzja nastąpiła po mniej więcej 10 godzinach od zdarzenia wypadek ok 17 a opuszczonie szpitala 4 w nocy i decyzja ,że ma jechać do domu bez dalszej obserwacji . Kto w tym chorym państwie bierze za to odpowiedzialność ? I kto pracuje w tych szpitalach ? I jakie są podstawy takich decyzji i konsekwencje? Proszę o wypowiedź osob które to mają za sobą podobne przypadki bo ewidentnie coś tu nie do końca działa jak należy. I co ma ta kobieta zrobić nawet jak opuści ten szpital w takim stanie jak się obecnie znajduje . To że ktoś jej zniszczył zdrowie i jest w stanie psychicznym ciężkim to ma jeszcze walczyc o każde godzinę w szpitalu by mieć fachową opiekę bo nie wiadomo co dalej się wydarzy po takim zdarzeniu? Tu człowiek zdrowy nie jest w stanie przebywac i racjonalnie myśleć a gdzie osoba poszkodowana,która nie dość ,że ma uszkodzone ciało to do tego uraz psychiczny do końca jeden po wypadku a drugi po pobycie w takiej placówce gdzie teoretycznie ratuje się ludzkie życie a tak naprawdę od środka to gorzej wygląda jak słabej jakości parodia . Proszę o wypowiedź osoby które miały stycznosc z tym szpitalem i oddziałem SOR . A sprawa i tak będzie poruszona i liczę, że koleżanka szybko wróci do zdrowia i do stanu z przed wypadku ale na przyszłość ktoś możliwe że będzie miał lepsze warunki przynajmniej odzyskania zdrowia.
Pytanie do czytających artykul . Co można zrobić przez upływ czasu około 14-15 godzin? Gdy się ucieka z miejsca zdarzenia? Według stwierdzenia z artykułu to „krotki czas „ . Teoretycznie faktycznie mógłby zwiać na drugi koniec świata ale myślę ,że można zrobić dużo dużo dużo więcej. Kolejne pytanie czy w ogóle chociaż raz pomyślał co się stało z poszkodowaną którą tam zostawił . Zastanawia mnie jedno czy ma rodzinę dzieci itd i czy wtedy też by je zostawił w takiej sytuacji.
W ciągu 14 – 15 godzin można po prostu… wytrzeźwieć.
W Mławie jak święte krowy wchodzą pod koła…
Człowieku nie bądź żałosny , chyba że piszesz z własnego doświadczenia jak to robisz . Także powodzenia przy przekraczaniu ulic . A opinie swoją schowaj głęboko jak nie znasz sytuacji i okoliczności zdarzenia . Zresztą i tak nie zrozumiesz anonimku
Kobieta wchodziła już na chodnik… Jak cie dotknie taka sytuacja to zobaczy święta krowo.
Widać internetowy paluszku co sobą reprezentujesz. Czytać potrafisz ale zrozumieć treść artykułu już z tym widać trochę słabo . Chcesz podyskutować to najpierw upewnij się czego dotyczy artykuł i kto tu jest osoba poszkodowana a kto podejrzanym . A to że widzisz ludzi w formie krowy no to bardzo ambitne z Twojej stony widać fantazje masz wybujana . A życie ma sfecyficzna formę raz jesteś po prawej raz po lewej i nigdy nie wiesz co Cię spotka . Także na przyszłość przemyśl swoje idiotyczne wpisy i się zachowuj . Pozdrawiam i nie życzę Ci żeby ktoś kiedyś w przyszłosci gdy będziesz poszkodowany nazwał Cię krowa .
Święte krowy to siedzą za kółkiem i myślą, że wszystko im wolno i będą bezkarni – ucieczka z miejsca wypadku, odebrane prawo jazdy i być może jeszcze na dwóch gazach. Ot odpowiedzialny kierowca czy raczej de.il i cham w jednym?
Powód dla którego miał.zabrane uprawnienia nie jest ważny. Dopuścił się recydywy, spowodował zdarzenie dorgowe, nie wiadomo czy nie wypadek. Dla takich recydywistów bezwzględne więzienie i konfiskata auta. Niech kolejni się zastanowia zanim pomyślą postąpić podobnie.
P.s. Skąd wiadomo, że jechał z pasażerem? W artykule nie ma wzmianki o tym.
Proponuję obejrzeć ostatnią sesję i punkt który dotyczył skargi na radnego
(byly dwie, tak więc ta druga skarga)…nasi rajcy też sobie na wiele pozwalają.
O te codzienne nocne wycie silników autek ścigających się po centrum miasta … Z Żwirki zrobili sobie tor wyścigiwy. I nie tylko. Tylko policja zadowolona z siebie .
Jak oni sobie linię startu/mety namalowali wszerz jezdni na wysokości Zapiecka, tuż pod nosem policji, i co? I nic.
Linia geniuszu została namalowana dla dzieci które biegały dookoła parku.
No właśnie. Podobno coś działają. Podobno.
Pytanie co zdarzyło się w czasie po ucieczce bo przez te kilka – kilkanaście godzin jest sporo możliwości,żeby poukładać się do sytuacji -zdarzenia . Kolejne pytanie za co wstrzymane uprawnienia? Punkty ? Alkohol ? A może coś innego? Kolejne pytanie czemu pasażer nie powstrzymał kierowcy przed ucieczką tylko razem z nim się oddalił ? Liczę że poszkodowana kobieta wróci szybko do zdrowia i będzie mieć porządne wsparcie prawne bo zapowiada się ciekawa rozgrywka pomiędzy ludźmi bez sumienia a osoba poszkodowana.
Ale nie oszukujmy się w Mławie jest coraz bardziej niebezpiecznie i nikt się tym nie interesuje niestety
Brak w artykule zapisu za co były zatrzymane uprawnienia ale pomijając historię kierowcy gdzie ten człowiek ma sumienie i na co liczył jak odjedzie z miejsca zostawiajac ranna kobietę tak naprawdę , bo chyba nie liczył ,ze mu się uda uniknąć odpowiedzialności, druga sprawa gdzie rozum drugiej osoby – pasażera , że nie interweniował a bral świadomy wspoludzial w wspólnej ucieczce po zdarzeniu .Panowie teraz pokażcie jacy jesteście twardzi .Bo tchórzem jak widać być łatwo gorzej stawić czoła sytuacji i udźwignąć ciężar konsekwencji a w tym przypadku dla jednego i drugiego nie będzie taryfy ulgowej.
Policja niech nie przypomina tylko się zajmie recydywistami, to jest nienormalne aby kierowca mający ileś tam sądowych zakazów jazdy dalej bezkarnie jezdził po publicznych drogach. I co mu zrobią, dadzą kolejny zakaz? I tak będzie jeździł
Oczywiście! Dlatego powinien mieć zabrane auto. Żaden mandat czy kolejne odebranie prawka nic nie da.
Wyrok z górnej półki dla kierowcy za sam brak reakcji i proby pomocy i ucieczkę po zdarzeniu i to samo dla pasażera ,który w tym uczestniczył i tez nie zareagował.
Ideologia blacharstwa przeżarła niektórym mózgi. Na rower, a nie żylaki hodować.
Jeśli ktoś ma obowiązujący zakaz kierowania pojazdami, wydany przez Sąd i w okresie zakazu spowoduje wykroczenie drogowe powinien po prostu spędzić bezwzględnie jakiś czas w więzieniu. Okres odosobnienia powinien zależeć od rodzaju wykroczenia. Myślę, że przy nieuchronności takiej kary znacznie zmniejszyła by się ilość prowadzących pojazdy bez uprawnień a tym samym ilość powodowanych przez nich wypadków, często śmiertelnych.
Ukarać i nie pytać czy….
Swojego kolegę ukaraj co pijany jeździł po osiedlu młodych
A to ciekawa sprawa — czy pan Kamil wie co to za kolega — kursował po osiedlu w stanie wskazującym ??? — a do piszącego jeśli już zamieszczasz informację pod nickiem to pisz o faktach –chyba ze to jest twój kolega !!
Panie RADNY !!–a jak pan ukaże kierowcę który pod Ratuszem postawił samochód z oblepionymi reklamami –skupu aut — służby wywiozły jeden samochód — no to przed Świętem zmarłych pojawił się drugi !!— Panie Burmistrzu Jankowski — czy jest Pan w stanie załatwić tak sprawę aby właściciel został przykładnie ukarany — i nie robił sobie żartów ze służb ??– co robi w tym przypadku Straż Miejska ???
Jankowski się cieszył, że usunął auto, to był jego pierwszy „sukces”, który jednak okazał się kompletną klapą.
Facet od tego złomu ośmieszył burmistrza. Teraz postawił swój złom z reklamą dokładnie na przeciwko wejścia do ratusza, tuż pod oknami pana Jankowskiego. No i co panie burmistrzu? „Raz, dwa, trzy…” ? – Ha ha ha. Sławek się śmieje z tej sytuacji, aż go boki bolą.