Żołnierze 5 Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej włączyli się w obchody 80. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Uczestniczyli w uroczystościach centralnych i lokalnych, odwiedzili Powstańców i uporządkowali mogiły poległych bohaterów.
Jak co roku, w całej Polsce o 17:00 – symbolicznej godzinie „W” zawyły syreny alarmowe na znak wybuchu w roku 1944 największej akcji zbrojnej podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. Przez 63 dni trwała heroiczna i osamotnia walka, do której stanęło około 50 tysięcy powstańców. To akt niezwykłej odwagi i miłości do Ojczyzny, który był jednym z najważniejszych i najbardziej dramatycznych momentów historii Polski.
1 sierpnia to ważna data dla żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej – kontynuatorów misji i dziedzictwa Armii Krajowej. W 80. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego dowódcy wraz z żołnierzami 5 Mazowieckiej Brygady oddali hołd bohaterom podczas wielu uroczystości organizowanych na północnym Mazowszu. Wojskową asystę i posterunki honorowe 5MBOT wystawiła m.in. w Ciechanowie, Ostrołęce, Ostrowi Mazowieckiej, Sikorach, Mińsku Mazowieckim, Legionowie oraz w wielu miejscach w Warszawie.
W środę 31 lipca Dowódca WOT gen. bryg. dr Krzysztof Stańczyk, Dowódca 5MBOT płk dr Paweł Lech oraz dowódca 54 batalionu lekkiej piechoty w Zegrza Południowym ppłk Sebastian Słupczyński uczestniczyli w uroczystej mszy świętej i Apelu Pamięci na stołecznym Placu Krasińskich.
Wydarzenie swoją obecnością zaszczycili znamienici goście, prezydent Polski Andrzej Duda, prezydent RFN Frank-Walter Steinmeier, marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska, wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, powstańcy warszawscy oraz mieszkańcy stolicy.
Przy tak wyjątkowych datach Terytorialsi nigdy nie zapominają o żołnierskiej pamięci. W dniach poprzedzających rocznicę wybuchu Powstania żołnierze 5 Mazowieckiej BOT w swoich stałych rejonach odpowiedzialności zadbali o miejsca pochowku poległych bohaterów oraz odwiedzili uczestników Powstania, których otaczają opieką całym rokiem. W tym szczególnym dniu dla obu stron to bardzo wzruszający moment.
– Dziś wystarczyło być przy kombatancie i potrzymać go za dłoń w szpitalnej sali, by czuł naszą obecność i wsparcie. Przez wiele lat towarzyszyliśmy naszym powstańcom w tym pamiętnym dniu 1 sierpnia, kiedy wspólnie odwiedzaliśmy ważne dla nich miejsca, miejsca które przywoływały wspomnienia tamtego okresu. Wielu z nich już z nami nie ma, pozostałym nie pozwala zdrowie na uczestniczenie w uroczystościach. Dlatego tak ważne jest otoczenie ich opieką, poświęcenie czasu i chwila rozmowy. To nasz żołnierski obowiązek, ale też ogromny przywilej. – powiedziała st.kpr. Sylwia Antoniak z 52 batalionu lekkiej piechoty w Komorowie.
źródło: 5 MBOT
Przypsywanie sobie kontynuowanie misji żołnierzy AK to wielka przesada. Rozumiem jakby to było prawdziwe wojsko. A tu …
Przynajmniej mniej odwagę i się podpisuj. Do jakiej bramki grasz może tak jak ten Hiszpan co się okazało że był lewy
.
A ty co z KGB?
I co kasodojcu – zabolało.
Prawda zawsze boli.
Tak się składa że wiem kim jesteś więc mniej odwagę i się podpisuj