Cukrzyca to plaga XXI wieku
— 01/06/2022Cukrzyca to plaga XXI wieku, zaliczona przez Światową Organizację Zdrowia obok otyłości, nadciśnienia tętniczego czy chorób nowotworowych, do grupy chorób…
W Przasnyszu burmistrz podobno pokrywa połowę kosztów montażu kamer na osiedlach oraz ich podłączenia do systemu miejskiego. W Mławie postawiliśmy na tradycyjny monitoring osiedlowy. Złośliwcy twierdzą, że to wścibskie baby z parteru, które nie mają co robić i wszystkich podglądają. Jedno nie wyklucza drugiego ale my spróbujmy docenić to zjawisko.
Pozwolę sobie stwierdzić, że emerytowana sąsiadka w oknie jest skuteczniejsza niż miejskie kamery. Strażnik miejski obserwujący obraz z wielu lokalizacji nie jest w stanie zauważyć i zareagować na tworzące się zdarzenia w czasie rzeczywistym, a pani z parteru owszem. Czasami wystarczy, że zmarszczy czoło widząc zamiar popełnienia złego czynu lub krzyknie ostrzegawczo. W trudniejszych i niebezpiecznych sytuacjach może natychmiast wezwać wsparcie mundurowych. Na dodatek osoba mieszkająca całe życie w tym samym punkcie obserwacyjnym zna doskonale wszystkich sąsiadów, ich rodziny i ich znajomych. Natychmiast wykryje obcy element na osiedlu. W przypadku wystąpienia jakiegoś zdarzenia bez problemu opisze je ze szczegółami i poda podstawowe dane pokrzywdzonych osób. Skraca to znacząco czas sporządzenia notatki służbowej z interwencji patrolu.
Chwilowy brak znajomej twarzy w oknie nie powinien wywoływać u nas podejrzeń, lub obaw o niezdyscyplinowanie strażniczki cnót. Jeżeli okno jest uchylone to znaczy, ze przeszła na tryb nasłuchu. Kamerom chyba nie wolno rejestrować głosu. Na dodatek starsza pani (przepraszam – wcześniej urodzona) nie potrzebuje translatora do tłumaczenia. W czasach słusznie minionych nauka języka rosyjskiego była obowiązkowa a większość obcokrajowców przebywających w Mławie używa słownictwa spokrewnionego. Trudniej jest z nacjami anglojęzycznymi, ale zaufajmy mocom naszych poczciwych strażniczek i uśmiechnijmy się do „kamery” przechodząc obok nich. A burmistrz może pomyśli o kilku płatnych etatach.
Poważniej ujmując temat to monitoring w Mławie jest potrzebny i jest plamą na honorze miasta produkującego zaawansowaną elektronikę dla całej Europy. Trudno nawet ustosunkować się do tego tematu, bo 16 kamer w trzydziestotysięcznym, wielonarodowościowym mieście to jakaś pomyłka. Statystykę mogłyby poprawić niektóre wspólnoty mieszkaniowe ale ich kamery nie są podłączone do systemu miejskiego więc trudno brać je pod uwagę.
Na naszych osiedlach zdarzają się różne sytuacje do których wzywana jest policja. Jednak zanim patrol znajdzie się na miejscu wykroczenia to sprawcy często się rozchodzą i nie pozostaje po nich żaden ślad (oprócz śmieci). A mogłoby pozostać nagranie na którym utrwali się przebieg zdarzenia i z którego ustali się jego uczestników. Szklane oko widzi w nocy lepiej niż ludzkie.
Niektórzy sądzą, że do codziennej obsługi kilkudziesięciu czy kilkuset kamer potrzebna jest podobna liczba monitorów i armia ludzi. Nieprawda. Na jednym dużym ekranie można umieścić podgląd chociażby z 24 kamer (więcej niż posiada Mława?). Każdy z nich, w razie potrzeby można powiększyć kosztem pozostałych. Obraz ze wszystkich cały czas będzie rejestrowany (nagrywany).
Operator monitoringu nie jest od tego, żeby wykrywać w czasie rzeczywistym wszystkie wykroczenia i przestępstwa lub im zapobiegać. To fizycznie niemożliwe. W niektórych sytuacjach może na bieżąco wspomóc interweniujących kolegów, ale dwie główne zalety monitoringu miejskiego to działanie profilaktyczne oraz zabezpieczenie materiału dowodowego.
Osoby wpadające w konflikty z prawem doskonale wiedzą gdzie są obserwowani przez kamery i w tych rejonach starają się być grzeczni. A dobry monitoring miejski potrafi dużo więcej. Nawet jeśli ktoś popełni przestępstwo poza zasięgiem szklanego oka to… przemilczę.
Zachęcam decydentów do odwiedzenia sąsiednich grodów, które są obecnie na wyższym poziomie wtajemniczenia w zakresie podglądania mieszkańców. Interesujące rozwiązania na pewno stosuje największa firma produkcyjna w Mławie, która zapewne mogłaby wspomóc fachową radą. Uważam, że w ramach współpracy warto zobaczyć możliwości i rozwiązania stosowane przez innych. Może wywoła to jakiś proces myślowy. Zapewne wdzięczna będzie mławska policja oraz umęczone troską o własne i cudze bezpieczeństwo panie „wcześniej urodzone”.
kpt. rez. Karol Klepczyński
„Z przymrużeniem oka” to cykl publikacji, płynących z obserwacji mławskiej rzeczywistości, którego autorem jest wojskowy emeryt pracujący i mieszkający w Mławie – kpt. rez. Karol Klepczyński.
Cukrzyca to plaga XXI wieku, zaliczona przez Światową Organizację Zdrowia obok otyłości, nadciśnienia tętniczego czy chorób nowotworowych, do grupy chorób…
Mława nie była miastem, które licznie odwiedzały znane osobistości: politycy, wybitni wodzowie, czy królowie. W 1646 r. jeden dzień przebywała…
Mławą i Polską w ostatnim czasie wstrząsnęły dwa okrutne morderstwa. Pierwsze z nich miało miejsce pod koniec kwietnia w Mławie,…
Redakcja portalu Codziennik Mławski zastrzega sobie wszelkie prawa do publikowanych treści. Użytkownicy mogą pobierać i drukować fragmenty zawartości portalu informacyjnego //codziennikmlawski.pl wyłącznie do niekomercyjnego użytku osobistego. Publikacja, rozpowszechnianie lub sprzedaż zawartości portalu Codziennik Mławski są zabronione bez uprzedniej pisemnej zgody redakcji i stanowią naruszenie ustaw o prawie autorskim, ochronie baz danych i uczciwej konkurencji i będą ścigane przy pomocy wszelkich dostępnych środków prawnych.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Nawet na kosze do smieci nie stać a cóż dopiero monitoring
Ale cóż Państwo wymagacie? Dalej dłużej szybciej? NIE BYŁO I NIE BĘDZIE PO WYBORACH NOWEJ WŁADZY POMYSŁU NA „PLAN DLA MŁAWY” BAZUJE OBECNA WLADZA NA POMYSŁACH STAREGO BURMISTRZA ! ZERO ZERO NOWEGO …..TYLKO POWIELAJĄ STARE POMYSŁY I INWESTYCJE!!!
Może zacznijmy od spraw bardziej przyziemnych? Kiedy Urząd Miasta Mławy będzie otwarty po godz 16, kiedy ludzie kończą pracę. Mówimy o jednym dniu w tygodniu, kiedy ta instytucja mogła by pracować na dwie zmiany. Przy ponad 100 pracownikach nie powinno to stanowić żadnego problemu,
–no proszę po 16latach mławianin się obudził–czyżbyś wcześniej nie czuł takiej potrzeby??? — myślę że wystarczyło by aby raz w m-cu wydłużyć pracę URZĘDU DO GODZINY 17,00 !!
Urząd Miasta był czynny, jeden dzień w tygodniu, do godziny 18, ale były burmistrz to zlikwidował w ostatnim czasie.
Warto byłoby przywrócić.
Praca do godziny 17 to za krótko, Ludzie czasami o tej porze dopiero docierają do Mławy po pracy. Nic by się nie stało gdyby jeden dzień w tygodniu połowa załogi zaczynała pracę o godz. 10, a kończyła o godz. 18.
My.ślę, że nowy burmistrz powinien przywrócić taki czas pracy UM dla dobra mieszkańców.
Zarobki sobie ustalił na najwyższym poziomie, to my mieszkańcy oczekujemy również obsługi na najwyższym poziomie