Plama oleju i dwa auta w rowie pomiędzy Nosarzewem Borowym a Kluszewem
— 16/02/2024
Ponad 4 godziny trwały działania straży pożarnej, która neutralizowała ciągnącą się kilka kilometrów plamę oleju na jezdni oraz interweniowała dwukrotnie przy zdarzeniach drogowych na drodze wojewódzkiej pomiędzy Nosarzewem Borowym a Kluszewem.
Wczoraj, około godziny 13-tej strażacy z JRG Mława oraz OSP Garlino wyjechali do dwóch zdarzeń drogowych oraz miejscowego zagrożenia w postaci plamy oleju na jezdni. Do obu zdarzeń doszło w odstępie kilku minut. W okolicy Kluszewa osobowy Volkswagen wpadł do rowu. Pojazdem podróżowała jedna osoba, na szczęście nie została poszkodowana. Strażacy postawili auto na koła i zabezpieczyli miejsce zdarzenia.
Drugie zdarzenie miało miejsce kilka minut później, w okolicy Nosarzewa Borowego. Tam również kierująca osobową KIĄ wpadła do rowu. W tym przypadku również autem podróżowała jedynie kierująca i nie odniosła ona obrażeń. Strażacy przez kilka godzin neutralizowali aż do granicy powiatu ciągnącą się kilka kilometrów plamę oleju na jezdni. Policja ustala okoliczności zdarzeń.
red.
Chcąc jak najlepiej zabezpieczyć i chronić Twoje dane osobowe zgodnie z przepisami RODO, potrzebna nam jest Twoja zgoda na ewentualne ich przetwarzanie. Informujemy jednocześnie, że publikacja komentarza w portalu "Codziennik Mławski" skutkuje wyrażeniem przez Ciebie takiej zgody. Nigdzie nie przekazujemy Twoich danych (IP) i chronimy je jak najlepiej potrafimy, wykorzystując do tego wszelkie możliwe formy. Zapraszamy do zapoznania się ze szczegółami oraz z Regulaminem Komentowania na portalu Codziennik Mławski
[TUTAJ]
Drodzy państwo pozostawiony olej może pochodzić z zbiornika paliwa ciężarówki która wjechała dwa dni wcześniej do rowu wtedy nikt nie zwrócił na to uwagi. Olej został rozjeżdżony przez pojazdy a po opadzie atmosferycznym powstała śliska plama.Taki wyciek oleju napędowego z ciężarówki parę lat temu doprowadził do zderzenia ciężarówki z inną ciężarówką a na skutek opadu deszczu jezdnia była śliska na kilku kilometrowym odcinku
Dobrze, że nikomu nic się nie stało.
Ciekawe, kto dopuścił pojazd z wyciekami, lub kto go serwisował.
Masz prawo jazdy? Bo techniczna wiedza z aut kuleje. Musiało coś się w aucie uszkodzić, żeby zostawiało za sobą tyle oleju, że ktoś wpadł w poślizg, albo to był olej przewożony i leciał ciurkiem. Nie ma opcji, żeby Ci normalnie „kapał” olej z silnika w takiej ilości i byś parę km zrobił bez zatarcia go, a co dopiero wymysły, że ktoś pojazd z wyciekami do ruchu dopuścił. Chyba że masz 1% racji i tam ktoś do silnika co 100km dolewa 5l oleju…
Mam. Ale też wiem, że w Mławie do ruchu dopuszcza się szroty. Jeśli nie zabezpieczył ładunku, to źle. Jeśli olej silnikowy (raczej ciężarówka), to auto zaniedbane. Nie widziałeś nigdy łysych opon na autach dostawczych i ciężarowych? Czy nie jest tak, że ich właściciele oszczędzają na wszystkim? Ja tylko pytam.
Raczej kto rozbabrał drogę między Szydłowem a Nosarzewem i zostawił bez oznaczeń na kilka miesięcy.