Poważny wypadek w Trzciance. Droga zablokowana przez wiele godzin [FOTO]
— 10/02/2024
Wczorajszy atak zimy, zaowocował poważnym wypadkiem drogowym. Kilka minut po godzinie 16, na drodze relacji Mława – Ciechanów, w okolicy Trzcianki, zderzyły się ciągnik siodłowy Volvo z naczepą oraz bus VW Transporter.
Po zderzeniu, auta znalazły się w rowach, a naczepa, w której znajdowało się kruszywo szkła wywróciła się na bok. Pojazdami podróżowali jedynie kierowcy. Kierowca samochodu ciężarowego nie odniósł poważniejszych obrażeń, za to kierowca busa w ciężkim stanie trafił do szpitala.
Droga przez wiele godzin pozostawała całkowicie nieprzejezdna, a policja zorganizowała objazd. Całkowita przejezdność w tym miejscu została przywrócona dopiero dzisiaj (10 luty) o godzinie piątej.
Miejsce zdarzenia zabezpieczali strażacy z JRG Mława oraz OSP Szydłowo, którzy kierowali też ruchem.
red.
Chcąc jak najlepiej zabezpieczyć i chronić Twoje dane osobowe zgodnie z przepisami RODO, potrzebna nam jest Twoja zgoda na ewentualne ich przetwarzanie. Informujemy jednocześnie, że publikacja komentarza w portalu "Codziennik Mławski" skutkuje wyrażeniem przez Ciebie takiej zgody. Nigdzie nie przekazujemy Twoich danych (IP) i chronimy je jak najlepiej potrafimy, wykorzystując do tego wszelkie możliwe formy. Zapraszamy do zapoznania się ze szczegółami oraz z Regulaminem Komentowania na portalu Codziennik Mławski
[TUTAJ]
Jak nie wiecie z jakiej przyczyny doszlo do wypadku to nie komentujcie.
Akurat zginęła w tym wypadku osoba z rodziny męża
Przepraszam że tu pytam ale czy ten pan z busa przeżył ?
Nie
Nauczą się jeździć.
Ot zima zaskoczyła. Pseudokierowcy nie wiedzą że jak pada śnieg to nawierzchnia może być śliska.
Czy to nie bus termiki ? Czy z kierowca wszystko ok ?
Super utrzymana droga. Niech ich drzwi ścisną!!
Pewnie za szybko jechali
Wina tuska.
Tu akurat tej rudej ku…. nie było
Jak to???
Straż pożarna zabezpieczyła wypadek i kierowała ruchem bo policja była bezradna .
Odezwał się fadek, bohaterski strażak z OSP w Szydlowie.
Niedługo zacznie podpalać, żeby później gasić za parę groszy.
Widziałam to. Przerażające. Lepiej być 10 minut później niż w takich okolicznościach.