Potrącenie pieszego na Sienkiewicza
— 24/09/2023
Wczoraj przed południem, na ulicy Sienkiewicza doszło do potrącenia mężczyzny przez kierowcę osobowego opla. Do zdarzenia doszło na przejściu dla pieszych w okolicy skrzyżowania z ulicą Wyspiańskiego. Poszkodowany z urazem nogi trafił do szpitala. Policja ustala okoliczności zdarzenie, w tym również, kto kierował pojazdem w chwili wypadku.
red.
Chcąc jak najlepiej zabezpieczyć i chronić Twoje dane osobowe zgodnie z przepisami RODO, potrzebna nam jest Twoja zgoda na ewentualne ich przetwarzanie. Informujemy jednocześnie, że publikacja komentarza w portalu "Codziennik Mławski" skutkuje wyrażeniem przez Ciebie takiej zgody. Nigdzie nie przekazujemy Twoich danych (IP) i chronimy je jak najlepiej potrafimy, wykorzystując do tego wszelkie możliwe formy. Zapraszamy do zapoznania się ze szczegółami oraz z Regulaminem Komentowania na portalu Codziennik Mławski
[TUTAJ]
Nie zawsze tak jest. Niektórzy ruszajo jak człowiek na pasach już jest
-jak wyglądała sobota W Mławie. zamknięty wyjazd z ul. BAGNO – ZROBIL SIE KOREK , BO WYJAZD NA WYSPIANSKIEGO BYŁ ZAMKNIETY / bramka i stojący strażnik po co ? Chyba pilnował tej bramki ! Kierowcy musieli po chodniku zawracać. A wystarczyło postawić bramkę na rogu Sportowa i Bagno.
Odkąd istnieje prawo pierwszeństwa pieszego na pasach, niestety, ale piesi zapomnieli o ostrożności. Zdarza się, że stoją tyłem i nagle odwracają się i ruszają na pasy, jakby byli niezniszczalni. Do tego telefony w rękach i słuchawki na uszach. Do kotła dochodzą czasami złe warunki pogodowe tzw szarówka lub mżawka oraz brak wyobraźni kierowców i wypadek gotowy. Z punktu widzenia kierowcy apeluję: Drodzy piesi, co wam daje to, że macie pierwszeństwo ? Papier przyjmie wszystko. A wiecie jak ciężko goją się skomplikowane złamania? Całe życie będziecie cierpieć z powodu następstwa takiego wypadku. Bóle głowy po wstrząsach mózgu, zrosty po połamaniach, Warto się czasem zastanowić czy chcemy być cali czy mieć za wszelką cenę rację, a kierowca to też tylko człowiek. Może się zagapić , a jak jesteście ciemno ubrani nie zawsze jesteście dobrze widoczni.
Piesi z telefonami i rowerzysci ze sluchawkami na przejsciu to standard- nie mówię o tym przypadku. Częste wchodzenie przed pojazd, bo „mam pierwszeństwo”, to igranie z losem. Z drugiej strony nie jest tak źle- kierowcy zazwyczaj ustępują pierwszeństwa pieszym. Szkoda pieszego, bo w starciu z autem szanse nie są wyrównane- i nie ma znaczenia dla chirurga, kto miał rację na drodze.
Standard to jest taki że kierowcy mają duży problem ustopić pierwszeństwa pieszemu.