Terytorialsi z 5 Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej wzięli udział w międzynarodowym Basic Mountain Training Summer Course w Sachkhere Mountain Training School. Szkolenie zostało zorganizowane przez Ministerstwo Obrony Narodowej Gruzji.
Basic Mountain Training Summer Course w Sachkhere Mountain Training School realizowane było w ramach partnerstwa i współpracy międzynarodowej. W letnim szkoleniu górskim wzięli udział żołnierze z wielu państw, w tym Terytorialsi z 5 Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej, którzy na co dzień służą w Ciechanowie, Komorowie, Siedlcach i Zegrzu Południowym.
Aktywność na dużych wysokościach wymaga specjalistycznej wiedzy, wyposażenia górskiego oraz odpowiedniego przygotowania fizycznego, dlatego w pierwszych dniach instruktorzy przekazywali kursantom niezbędną wiedzę teoretyczną. Żołnierze poznali zasady m.in. bezpieczeństwa podczas przemieszczania się na dużych wysokościach, wspinaczki wysokogórskiej, a także organizowania marszy w terenie górskim.
Kolejne dni obejmowały zajęcia praktyczne. Żołnierze przystąpili do wykonywania zadań z zakresu wspinaczki skałkowej na sztucznych i naturalnych ścianach, pokonywania drogi oporęczowanej z wykorzystaniem technik linowych (zjazd po linie, podchodzenie na przyrządach) czy przekraczania przeszkód terenowych i rwącej rzeki.
Przećwiczono również elementy pomocy medycznej i ewakuacji rannego z górzystego rejonu działań. Ważnym elementem, a zarazem ciekawym doświadczeniem dla żołnierzy było zorganizowanie bazy i bytowanie na dużych wysokościach u podnóży góry Khikata (2245 m n.p.m.).
– Udział w kursie był sprawdzeniem samego siebie, nie tylko pod względem fizycznym, ale psychicznym. Wspaniała lekcja – jak panować nad strachem (duże wysokości, ekspozycje) i emocjami by wykonać prawidłowo zadania, pamiętając przy tym, że musimy wzajemnie sobie ufać – powiedziała jedna z uczestniczek kursu z 54 blp w Zegrzu Południowym.
Podsumowaniem zdobytej wiedzy i umiejętności kursantów był egzamin: z technik linowych, wiązania węzłów wspinaczki z asekuracją, wspinaczki po linie przy użyciu przyrządów, zjazdu po linie oraz marszu górskiego na dystansie ok 10 kilometrów z 12 kg obciążeniem w limicie czasowym 2,5h. Żołnierze, którzy zaliczyli pozytywnie egzaminy otrzymali certyfikaty.
****
Gruzińska Gwardia Narodowa jest partnerską formacją dla 5 Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej. Dzięki wzajemnej współpracy Terytorialsi 5MBOT mieli możliwość uczestniczyć w trzytygodniowym szkoleniu. „Basic Mountain Training Summer Course” jest pierwszym etapem gruzińskiego szkolenia górskiego. Jego celem jest przygotowanie żołnierzy do bezpiecznego działania na dużych wysokościach, a także podejmowania działań w sytuacjach kryzysowych, gdzie konieczna jest umiejętność przetrwania, wykorzystania technik ewakuacji rannego czy zorganizowania akcji poszukiwawczo-ratowniczej.
Karolku jak się czujesz dojąc kasę za nic nie robienie. Leżąc i śmiejąc się z innych co pracują uczciwie. I tak iak pisskomuchy wciskasz kit, że niby coś tam robisz dla naszego kraju.
Żeby wszystko było wporzadku to w tekście wyraz „żołnierz” trzeba zastąpić wyrazem „kasodojca”.
Chłopczyku w rurkach po próbuj wojska ,jeśli teraz matki szukają psychologa dla 12-13 latka jestem pewien przy poborze do wojska liczba samobójców wzrosła by o parę procent ,jeśli ktoś naśmiewa się z ludzi broniących kraju jest w jednym szeregu ze Sterczewskim ,wypad do Paryża tam pozwolą ci wolni ludzie poszaleć oczywiście będziesz za chłopca
Dziecino jak ja byłem w wojsku to ciebie jeszcze na świecie nie było. A ci ludzi nie bronią kraju tylko doją kasę. Jak chcą się wykazać to niech się zaciągnąć do prawdziwego wojska a nie opisywanego w gazetach jak tu.
Karolku czas na prawdziwe wojsko nie na zabawę w ciuciubabke za srebniki.
A kto był już wtedy na świecie?
Przepraszam a kto był Pana prowadzącym ,komu meldunki sładałeś.
Na pewno nie misiewiczowi.
No i Adrian podnóżek też to nie był.
Człowieku drogi!
Twoje rurki i twój problem?.
Żyj swoim życiem i swoimi wyborami w życiu.
Nie warto o kimś dywagować,lepiej zadbać o swój! byt
3mka!
Kasodojcy są w stanie bronić Polskę?
Karolciu przecież oni wszyscy się tam zgłaszają dla fajnej zabawy za cudze pieniądze albo uciekają od żon i matek przed pomaganiem im w pracach domowych i dla dodatkowej kasy n do datek, którą bez zahamowań wydadzą na piwko.
Karolku znam paru gości, którzy wyraźnie o tym mówią. To jest weekendowe wojsko za moją kase, bo za moją kase mają wikt, ubranie i opiekunek oraz pieniążki na przyjemności. To że świnia wytarza się w błocie nie czyni jej dzikiem.
A w przyszły czwartek będą eksplorować wrak Titanica.
Dobre
Najlpeszym sprawdzianem byłoby(już na serio)wysłanie tych patriotów oliwkowych w serce konfliktu na wschodzie,tam zweryfikują swoje patriotyzmy i hobby militarne.Najlepsze szkolenie hobbystów militariów to od razu po 16dniach,tzw. głęboka woda o zapachu trotylu i dźwięku wystrzeliwanych kul z karabinu czy innych chałbic.
Zdrówka!