To swoisty rekord. Siedmioro dzieci urodzonych jednego dnia w mławskim szpitalu
— 12/05/2023

fot. ilustracyjne
W tym roku data 24 kwietnia jest naprawdę wyjątkowa. Tego dnia (od 24:00 do 24:00) w mławskim szpitalu przyszło na świat aż siedmioro noworodków. Trudno ustalić, czy to tylko szczęśliwy zbieg okoliczności, czy może swój udział miał tu Święty Wojciech Patron Mławy, którego święto obchodzimy corocznie 23 kwietnia. Tak, czy inaczej to na pewno dobry znak.
Z takiego obrotu sprawy zadowolony jest również dyrektor szpitala Waldemar Rybak.
– Ginekologia z położnictwem to bolączka nie tylko mławskiego szpitala. My już od dłuższego czasu rozpoczęliśmy starania o poprawę i w najbliższym, krótkim okresie spodziewam się radykalnej zmiany na lepsze w ich funkcjonowaniu. Teraz w mławskim szpitalu rodzi się mniej niż 1 noworodek dziennie, a mam nadzieję, że ten wskaźnik się poprawi – mówi Waldemar Rybak.
JK
Chcąc jak najlepiej zabezpieczyć i chronić Twoje dane osobowe zgodnie z przepisami RODO, potrzebna nam jest Twoja zgoda na ewentualne ich przetwarzanie. Informujemy jednocześnie, że publikacja komentarza w portalu "Codziennik Mławski" skutkuje wyrażeniem przez Ciebie takiej zgody. Nigdzie nie przekazujemy Twoich danych (IP) i chronimy je jak najlepiej potrafimy, wykorzystując do tego wszelkie możliwe formy. Zapraszamy do zapoznania się ze szczegółami oraz z Regulaminem Komentowania na portalu Codziennik Mławski
[TUTAJ]
Jak można tam rodzic skoro pacjentka boi odezwać się do lekarza,bo nie wiadomo czy wielmożny pan ma dziś humor czy nie . Haos , harmider. Lekarz na USG nie potrafił podać mi wagi dziecka. A doktor stażysta nie umiał stwierdzić czy jest rozwarcie. Krzyk bo o coś spytasz. Najlepiej siedzieć i się nie odzywać . Tylko położne są tam aniołami.
2 razy rodziłam w Mławie i nie narzekam. A wręcz przeciwnie polecam mimo różnych opinii
Żeby coś się poprawiło, ludzie muszą przestać bać się rodzić w tej meławie, zamiast jeździć do ciechanowów i działdowów. Gdyby położne i pielęgniarki nie gwiazdorzyły wiecznie jak królowe, sytuacja byłaby może lepsza, ale problem jest złożony. Jeśli dyrektor dokłada starań aby coś zmienić, to chwała mu, jeśli przyszedł na stołek tylko po pieniąszki to będzie jak zwykle…
Szczerze? W tym roku rodziłam w Mławie . Też dłuższy czas zastanawiałam się czy nie jechać do cieszącego się dobrą opinią Żuromina. I cieszę się że tego nie zrobiłam. Opieka na oddziale jest perfekcyjna . Zdarzają się oczywiście wyjątki ale panie położne są bardzo pomocne. Jedyny minus to jedzenie i warunki sanitarne. Łazienki się nie zamykają, jeden prysznic który też szału nie robi. A jedzenie to totalna porażka . Dwie kromki chleba i kilka plasterków wędliny,z których można zrobić tak na prawdę jedną kanapkę.. kobieta przed jak i po porodzie musi nabrać sił. Posiłki niestety w tym nie pomagają.. Gdyby nie domowe jedzenie byłoby ciężko . Ale jeśli chodzi o opiekę nie mam żadnych ale to żadnych zastrzeżeń.
Ale w Żurominie też szału nie ma. Rodziłam tam kilka miesięcy temu i to jaki tam jest PRL… glowa mała.
Dyrektor mlawskiego szpitala twierdzi , że ginekologia i położnictwo lezy i kwiczy? Proponuję dać możliwość znieczulenia dla rodzących. I nie, gaz nie jest znieczuleniem… mogę się założyć, że będzie caly powiat i okoliczne zjeżdżał do mlawskiego szpitala żeby rodzic. Ogólnie to porazka. Nir ma w okolicy dobrego szpitala żeby rodzic, w Ciechanowie o tyle dobrze, że mają oddzial neonatologii więc gdyby było coś nie tak z dzieckiem to jest zaopiekowane na 100%
Podsumowując dużo gada, mało robi. 🙂
Trzeba bylo sobie catering zamowic i nie byloby narzekania. Szpital to nie jadlodajna. Chyba ze prywatnie sie rodzi w klinice to wtedy wszystko sie ma bo w dzisiejszych czasach to tylko pieniadz rzadzi
A ja się z tym zgadzam że pielęgniarki gwiazdorzą,leżałam dwa razy w Mławskim szpitalu,raz po zabiegu ginekologicznym,a później po urodzeniu dziecka,i dramat pielęgniarki jakby za karę były w tej pracy…Mam nadzieję że naprawdę ten oddział zmieni się w Mławie na lepsze.
Ciekawe kiedy ? Brudno i śmierdzi. Wykładziny nie zmieniane od czasów dyr.Okońskiego. Wtedy to był porzadek i czysto . A później coraz to gorzej