Woda wypłukała burtę na Zalewie Ruda. Groziło przerwanie tamy [FILM, FOTO]
— 01/01/2023

Jak wiadomo od kwietnia 2022 roku trwa gruntowny remont Zalewu Ruda. Dotychczasowe miejsce wypoczynku dla wielu mławian zmieniło się w plac budowy. Wczoraj (31 grudnia) doszło do wypłukania burty przy tymczasowej tamie na Zalewie Ruda.
– Pojechałem nad Zalew sprawdzać swoje woblery, w pewnym momencie stan wody zaczął gwałtownie spadać. Kilka chwil później zadzwonił do mnie inny wędkarz, który powiedział, że woda wypłukała burtę przy tymczasowej tamie, a woda zaczęła przepływać obok niej – poinformował naszą redakcję jeden z mławskich wędkarzy.

O zaistniałej sytuacji bardzo szybko została powiadomiona firma, która zajmuje się remontem Zalewu Ruda. Do akcji została użyta koparka, przy pomocy której zaczęto likwidować nie kontrolowany wypływ wody i sytuacja została opanowana.
red.
film archiwum prywatne
Chcąc jak najlepiej zabezpieczyć i chronić Twoje dane osobowe zgodnie z przepisami RODO, potrzebna nam jest Twoja zgoda na ewentualne ich przetwarzanie. Informujemy jednocześnie, że publikacja komentarza w portalu "Codziennik Mławski" skutkuje wyrażeniem przez Ciebie takiej zgody. Nigdzie nie przekazujemy Twoich danych (IP) i chronimy je jak najlepiej potrafimy, wykorzystując do tego wszelkie możliwe formy. Zapraszamy do zapoznania się ze szczegółami oraz z Regulaminem Komentowania na portalu Codziennik Mławski
[TUTAJ]
Bardzo niebezpieczne są te prace dla ludzi bez zabezpieczenia skarpy. Może się osunąć w każdej chwili. Dodatkowe zagrożenie stwarzaja drzewa na skarpie. Później będzie ,,ojejku, jak to się stało?”. Nadzorowi wyraźnie zabrakło wyobraźni i wiedzy.
krąży legenda, że księże Darian uratował przed potopem wszystkie dziewice z Lewiczyna. O innych płciach wieść gminna nie wspomina
Byłem tam dzisiaj. W związku z obniżeniem poziomu wody poniżej krawędzi przelewu w burcie przegradzającej zalew, całkowicie został zatrzymany przepływ wody poniżej części remontowanej w tym tzw. przepływ biologiczny niezbędny dla zachowania życia w rzecze. Czy ktokolwiek zdaje sobie sprawę z tego, że to jest po prostu katastrofa ekologiczna. Co ma zamiar z tym zrobić wykonawca? Czy zabezpieczy przepływ biologiczny w rzece poniżej miejsca katastrofy? Czy ktoś to kontroluje? Co mają zamiar zrobić z tym władze? Wiele dni, nawet tygodni minie, zanim poziom wody wzrośnie na tyle, że ponownie nastąpi przelew przez burtę i rzeka popłynie znowu. Ale do tego czasu ona wyschnie conajmniej do Szreńska.
Ufff co za szczęście, Kapitan Koparka znowu uratował Mławę przed potopem tysiąclecia! Kiedy to się wreszcie skończy i będzie można sobie spokojnie łowić rybki na prąd?