W Łagunach, na trasie pomiędzy Przasnyszem, a Ciechanowem, doszło do dachowania samochodu osobowego. Poszkodowanej kobiecie pomógł dowódca 2. Ośrodka Radioelektronicznego w Przasnyszu.

17 listopada o godz. 13.22 do Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ciechanowie wpłynęło zgłoszenie o zdarzeniu drogowym w miejscowości Łaguny. Samochód osobowy, zjechał z drogi i uderzył w skarpę, a następnie znalazł się na dachu w przydrożnym rowie. W akcji ratowniczej udział wzięły cztery zastępy straży pożarnej. Ich działania trwały 1,5 godziny. Przez ten czas droga była zablokowana.

Według wstępnych ustaleń policji wynika, że kobieta kierująca samochodem osobowym marki Ford jechała w kierunku Ciechanowa.

– 51 – latka podczas manewru wyprzedzania straciła panowanie nad pojazdem, wjechała do rowu i dachowała. Kobieta najprawdopodobniej chciała uniknąć zderzenia z jadącym z przeciwnego kierunku pojazdem. Świadkami tego zdarzenia byli żołnierze Wojska Polskiego, płk dypl. Bogusław Postek z 2. Ośrodka Radioelektronicznego w Przasnyszu oraz mat Adrian Skowroński z 6. Oliwskiego Ośrodka Radioelektronicznego w Gdyni – informuje nadkom. Jolanta Bym z KPP Ciechanów.

Żołnierze udzielili kobiecie pomocy. Poszkodowana była zakleszczona w swoim pojeździe, a spod maski samochodu wydobywał się dym.

– Determinacja mężczyzn spowodowała, że udało im się odciągnąć drzwi pojazdu, a kobietę wydostać i ułożyć w bezpiecznym miejscu. Po udzieleniu pomocy przedmedycznej 51 – latką zaopiekowali się ratownicy medyczni. Gdy żołnierze udzielali pomocy kobiecie inny świadek zdarzenia w tym czasie wzywał służby ratunkowe – dodaje nadkom. Jolanta Bym.