Auto, biżuteria, narzędzia. Okradł własnych rodziców
— 10/11/2022

fot. ilustracyjne
Młody mężczyzna ukradł samochód własnym rodzicom, zabrał z domu biżuterię oraz elektronarzędzia. W sobotę policjanci namierzyli i zatrzymali 21-latka. Odzyskali samochód oraz część skradzionego mienia. Mieszkańcowi pow. ciechanowskiego grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Informację o skradzionym samochodzie marki Hyundai policjanci z Ciechanowa otrzymali w miniony piątek. Wszystko wskazywało na to, że samochód, biżuterię oraz elektronarzędzia ukradł 21-letni syn właścicieli auta. Jak się okazało wyprowadził się z domu dwa tygodnie wcześniej.
Następnego dnia po zgłoszeniu, mężczyzna został zauważony i zatrzymany. Policjanci znaleźli przy nim narkotyki i sporą sumę pieniędzy, natomiast w pojeździe znajdowała się część skradzionego mienia. Niektóre przedmioty mężczyzna zastawił w lombardzie.
W poniedziałek 21-letni mieszkaniec pow. ciechanowskiego usłyszał zarzuty, podczas przesłuchania przyznał się do kradzieży samochodu, elektronarzędzi oraz wyrobów jubilerskich, a także do posiadania substancji zabronionych. Samochód oraz część skradzionego mienia policjanci przekazali właścicielom. Młody mężczyzna odpowie za swoje czyny przed sądem. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
źródło: KPP Ciechanów
Chcąc jak najlepiej zabezpieczyć i chronić Twoje dane osobowe zgodnie z przepisami RODO, potrzebna nam jest Twoja zgoda na ewentualne ich przetwarzanie. Informujemy jednocześnie, że publikacja komentarza w portalu "Codziennik Mławski" skutkuje wyrażeniem przez Ciebie takiej zgody. Nigdzie nie przekazujemy Twoich danych (IP) i chronimy je jak najlepiej potrafimy, wykorzystując do tego wszelkie możliwe formy. Zapraszamy do zapoznania się ze szczegółami oraz z Regulaminem Komentowania na portalu Codziennik Mławski
[TUTAJ]
Tak rodzicom teraz dzieci dziękują okradając i plując prosto w twarz masakra , powinien się rozpędzić i pierdol. Barana w ścianę może klepki by się po ustawiały , współczucia dla Rodziców ze nie utylizowali takiego gnoja jak był JesXze w brzuchu