W minioną sobotę pożegnaliśmy śp. Kazimierza Kowalczyka. To mieszkający od wielu, wielu lat w Mławie, brat „poznańskiego Popiełuszki” – dominikanina ojca Honoriusza. Śp. Kazimierz był wiernym strażnikiem pamięci o odważnej posłudze duszpasterskiej o.Honoriusza w trudnym okresie stanu wojennego. Kazimierz Kowalczyk zmarł 24 sierpnia w wieku 83 lat i spoczął w rodzinnym grobowcu na cmentarzu komunalnym w Mławie, choć na pewno część swojego serca pozostawił w umiłowanym, rodzinnym Duczyminie (gm. Chorzele).
Kazimierz Kowalczyk urodził się w 1939 r. w Duczyminie, gdzie także 4 lata wcześniej na świat przyszedł jego brat Staś, późniejszy o. Honoriusz. Rodzice Antoni i Józefa z małymi dziećmi przeszli przez wojenną gehennę: najpierw uciekali z własnego gospodarstwa, potem w roku 1940 zostali z niego wysiedleni, a do Duczymina powrócili w 1945 r., zastając zrujnowane domostwo. Kazimierz ukończył Szkołę Podstawową w rodzinnej wsi, a następnie Technikum Ekonomiczne w Mławie. Od tej pory aż do przejścia na emeryturę pracował w charakterze księgowego w różnych instytucjach i przedsiębiorstwach, przez kilkanaście lat prowadził także własne biuro rachunkowe. Ogromne piętno na jego życiu wywarł wypadek samochodowy, do którego doszło w niewyjaśnionych okolicznościach, a potem śmierć brata Stanisława w maju 1983 r.
Kazimierz Kowalczyk zaraz po śmierci brata przywiózł do Mławy i pieczołowicie zabezpieczył znaczną część zapisków, notatek, zdjęć i osobistych pamiątek po Honoriuszu, tworząc w swoim domu prywatną izbę pamięci. W tym właśnie miejscu powstał Zespół Wspierania Fundacji im. Ojca Honoriusza Kowalczyka. W jego działania zaangażowali się: Krzysztof Jakubowski, Jerzy Kącki, Hanna Kuczkowska, Jacek Dusza, ks. Cezary Maruszewski, prof. Leszek Zygner, Antoni Ubych, a jego sercem był Kazimierz Kowalczyk. Zespół starał się, aby przesłanie Ojca Honoriusza, wybitnego duszpasterza poznańskich studentów oraz tamtejszych środowisk naukowych i twórczych, a także „Solidarności”, nie zaginęło i docierało zwłaszcza do młodych pokoleń Polaków. Tej idei służyły organizowane wspólnie z poznańską Fundacją wystawy o Honoriuszu (były prezentowane w Mławie, Przasnyszu i Duczyminie), prelekcje, czy wydanie broszury o Ojcu Honoriuszu. Nieocenioną rolę w przypominaniu tej postaci na konferencjach naukowych odegrał prof. Leszek Zygner, on też prowadzi żmudne poszukiwania archiwalne, dotyczące przyczyn i okoliczności wypadku drogowego, a potem śmierci o. Honoriusza.
Kazimierz Kowalczyk w sposób szczególny cieszył się, kiedy to wspólnym staraniem Zespołu i przy wsparciu dyrektor szkoły Izabeli Strzeleckiej i ówczesnego proboszcza ks. Cezarego Maruszewskiego w 2013 roku Szkoła Podstawowa (wtedy Szkoła Podstawowa i Gimnazjum) w rodzinnym Duczyminie przyjęła za patrona właśnie Ojca Honoriusza Kowalczyka. Od tego momentu, corocznie w czerwcu w tej szkole odbywa się Święto Patrona, a Fundacja wręcza stypendia uzdolnionym uczniom. W tej właśnie szkole, w kąciku tradycji poświęconym Patronowi, znalazły swoje miejsce przekazane przez Kazimierza ważniejsze pamiątki, takie jak modlitewnik, różaniec, legitymacja studencka, aparat fotograficzny czy maszyna do pisania. Pozostała część pamiątek po o.Honoriuszu – m. in. teksty i konspekty homilii oraz materiały do nich (ok. 20 tomów), a także kilka tysięcy zdjęć – ma być przekazana Archiwum Dominikanów w Krakowie.
Potwierdzeniem tego jak ważna w życiu obu braci Kowalczyków była Matka Boża Duczymińska z obrazu w parafialnym kościele, było przekazanie jako wotów – Krzyża Oficerskiego Orderu Odrodzenia Polski i Medalu „Solidarności”, które to odznaczenia pośmiertnie przyznano Ojcu Honoriuszowi. Ten sentyment każe też Kazimierzowi ufundować sztandar z wizerunkiem MB Duczymińskiej w parafii Św. Rodziny, do której przynależał w Mławie.
Pogrzeb śp. Kazimierza odbył się w kościele parafii Świętej Rodziny w Mławie i na miejscowym cmentarzu komunalnym. Mszy św. przewodniczył i homilię wygłosił ks. kan. prob. Sławomir Kowalski. Koncelebrowali: o. Szymon Popławski – przedstawiciel prowincjała Polskiej Prowincji Dominikanów, ks. Grzegorz Ostrowski – proboszcz parafii Duczymin i ks. Cezary Maruszewski – były proboszcz parafii Duczymin, obecnie proboszcz parafii Szydłowo. W ostatniej drodze śp. Kazimierzowi towarzyszyli najbliżsi, krewni, przyjaciele i znajomi, obecna też była delegacja nauczycieli i uczniów Publicznej Szkoły Podstawowej im. Ojca Honoriusza Kowalczyka w Duczyminie z pocztem sztandarowym.
Śp. Kazimierza wspominali i żegnali: Izabela Strzelecka – dyrektor Publicznej Szkoły Podstawowej w Duczyminie oraz o. Szymon Popławski i ks. Cezary Maruszewski. W imieniu zarządu Fundacji im. Ojca Honoriusza Kowalczyka w Poznaniu pożegnalny list odczytał Krzysztof Jakubowski.
JK