Po niefortunnym początku, trwa świetna passa Mławianki Mława w trzecioligowych rozgrywkach. Tym razem w sobotę 27 sierpnia pewnie pokonali radomską drużynę 4:2.

Już  w 26. minucie Mateusz Stryjewski przejął zbyt krótki wykop bramkarza. Rozegrał piłkę z swoim bratem Michałem, po czym przymierzył precyzyjnie w długi róg. Bracia niedługo potem zamienili się rolami i drugą bramkę tuż po przerwie zdobywa Michał Stryjewski, właśnie przy asyście brata. Kolejną bramkę w 65. minucie dopisuje do stanu Joao Odillon. Trzy minuty później Kamil Odolak zdobywa pierwszą bramkę dla Broni. Nie zmieniła ona jednak oblicza tego spotkania. Mławska drużyna podwyższa  jeszcze w 85. Minucie wynik bramką Filipa Rogalskiego, po celnym podaniu debiutującego w naszym zespole  Brazylijczyka, Luisa Felipe da Silva. W ostatniej minucie meczu radomianie zmniejszają rozmiar porażki, zdobywając drugą bramkę.

Mławianka Mława – Broń Radom 4:2 (1:0)

Bramki: Mateusz Stryjewski (26.), Michał Stryjewski (60.), Joao Odillon (65.) i Filip Rogalski (85.) dla Mławianki; Kamil Odolak (68 . i 90.) dla Broni

Mławianka: Piotrowski – Skudynowski, M. Rogalski, Komorowski, Rutkowski, Poliński (72. F. Rogalski), Wasiak (90. Hendryk), Kostyk, Mich. Stryjewski, Joao Odillon (72. Luis Felipe da Siilva), Mat. Stryjewski

źródło i fot. Mławianka Mława