Od września poważne zmiany w zwolnieniach z lekcji WF
— 21/07/2022
Koniec z dłuższymi zwolnieniami z lekcji WF od lekarza rodzinnego. Według zapowiedzi szefa resortu sportu i turystyki, Kamila Bortniczuka od września uczeń, by nie ćwiczyć przez semestr będzie musiał przynieść zwolnienie od specjalisty np. ortopedy lub kardiologa.O zmianach dotyczących zwolnień na lekcji WF mówił na antenie RMF FM Kamil Bortniczuk, minister sportu i turystyki.
– Te statystyki zostaną radykalnie zmniejszone, ponieważ tzw. zwolnienia z lekcji wf – semestralne czy dłuższe, będą respektowane tylko wówczas, gdy wystawi je lekarz specjalista, a nie tak jak dotychczas lekarz rodzinny – mówił odnosząc się do pytania o odsetek dzieci, które nie biorą udziału w lekcjach wychowania fizycznego. Ten ma wynosić
Minister na antenie wspomniał również o wprowadzeniu we współpracy z resortem edukacji programu Narodowa Baza Talentów, na mocy którego nauczyciele WF-u będą zobowiązani do przeprowadzenia w każdym semestrze testów. Te zaś pozwolą na wyłowienie talentów sportowych.
Program ma zostać wprowadzony od września pilotażowo na Lubelszczyźnie i Opolszczyźnie, a od 1 września 2023 zacząć obowiązywać w całej Polsce.
infoprzasnysz.com
Chcąc jak najlepiej zabezpieczyć i chronić Twoje dane osobowe zgodnie z przepisami RODO, potrzebna nam jest Twoja zgoda na ewentualne ich przetwarzanie. Informujemy jednocześnie, że publikacja komentarza w portalu "Codziennik Mławski" skutkuje wyrażeniem przez Ciebie takiej zgody. Nigdzie nie przekazujemy Twoich danych (IP) i chronimy je jak najlepiej potrafimy, wykorzystując do tego wszelkie możliwe formy. Zapraszamy do zapoznania się ze szczegółami oraz z Regulaminem Komentowania na portalu Codziennik Mławski
[TUTAJ]
Ze szkoły pojadą na basen popływać a nie nie pojadą bo oszczędności zapomniałem….
Racja. Powinni jeździć ze szkoły. Ale ciekawe ile z 500+ idzie co miesiąc na basen dla dziecka?
A co Cię obchodzi z 500 plus ? 500 plus to nie tylko basen, a ubrania, lody, chipsy, napoje, pampersy, mleko. Chyba nie masz dzieci bo ja akurat mam i te 500 plus owszem pomaga, ale w przypadku 2 miesięcznego dziecka to jest 2 paczki pampersów 3 puszki mleka modyfikowanego jak wiesz co to jest i nie ma 500.
W innych krajach zachodnich jakoś są zasiłki na dzieci i nikt nie narzeka jak Polacy. Wam Polakom ciągle źle, mało zarabiam, za dużo pracuje ale jak za dużo pracuje to mało zarabiam i tak w kółko. Nigdy człowiekowi się nie dogodzi. Akurat pracuje i odprowadzam podatki i wolałbym aby nie zabierano mi tyle podatku a zabrać 500 plus.
Żeby szkoły mogły jeździć i żeby to było za darmo to musi na to płacić szkoła, a szkoła skądś te środki musi pozyskać, najlepiej od ministerstwa. Ale Pan minister czarnek woli wziąć do swojej kieszeni niżeli dać. Dlaczego wciąż czepiacie się 500 plus ?
Czemu nikt nie zacznie się czepiać 13,14 emerytury? Mi jakoś nikt nie daje za darmo pieniędzy, nie dostaje 2 dodatkowych pensji w skali roku.
Inflacja i bieda będzie jeszcze większą, dodruk waluty trwa, skądś na te dopłaty do węgla trzeba wziąć.
Pozdrawiam tych co śpią, może obudzicie się jak zimą dupa pryzmarznie, albo w krainie będzie zimna wodą i brak prądu.
Aaa zapomnialem, jestem ruskim trollem, ruska onuca bo to przeciez wina Putina. Zaraz wraca covidek, ale teraz już mocniejszy bo nie 19 a 22.
No i pewnie za chwilę będę foliarzem, plaskoziemcem, antyszczepionkowcem etc. Hulaj dusza piekła nie ma. Za pomoc ukrom zapłacimy największą cenę, a zdrajcy narodu będą się śmiać nam w twarz. Już się śmieją, Pinokio ostatnio powiedział ocieplajcie domy w drugi mniej żreć . Plują wam w twarz a wy uważacie że pada deszcz
Panie Michale coś panu powiem – takie gadki już tu były
No akurat inne kraje to stać na to żeby dawać. My toniemy w długach a jednak 500 plus kosztuje 66 milionów rocznie. Kiedyś nie dawali 500 i ludzie żyli a teraz dostają i jeszcze narzeka bo tylko na tyle wystarczy ciesz się ze dostajesz bo że mnie tylko biorą.
66 mld
Wychowałem dzieci bez 500 plus i wszystkie potrafią pływać. Nie dostaję ani 13 ani 14, tylko ciągle dopłacam do wszystkich tych cud więc mnie tutaj nie obrażaj. Zgadzam się z Tobą w części, zwłaszcza w tej drugiej. Natomiast drażni mnie ciągłe żądanie od szkoły, niedofinansowanej i tkwiącej jeszcze w 19 wieku. Co z tego, że technologii część dotarła, jak nie ma ludzi ani też nie ma pieniędzy na kształcenie nowoczesnej kadry. A od szkoły żąda się opieki, wychowania, nauczania, stwierdzania deficytów u dzieci, kierowania do poradni, bycia informatykiem, psychologiem, pocieszania dzieci rodziców itd. Specjalistów brak. Psychologów, pedagogów nie ma. Rodzice mają w większości tylko żądania. A jak usłyszą, że muszą coś zrobić dla swojego dziecka, bo na przykład w opinii ma napisane, że trzeba ćwiczyć czytanie w domu, że należy poświęcić dziecku więcej czasu niż tylko na pytanie jak było w szkole, to są zdziwieni. Jak nie mają czasu dla dzieci, to niech się na nie nie decydują. Dziecko to nie zabawka ani też nie urządzenie bezobsługowe. Oprócz pieniędzy i zabawek, wymaga przede wszystkim czasu i poświęconej uwagi.
Jestem nauczycielką to wiem…..tak powinno się zacząć