Cukrzyca to plaga XXI wieku
— 01/06/2022Cukrzyca to plaga XXI wieku, zaliczona przez Światową Organizację Zdrowia obok otyłości, nadciśnienia tętniczego czy chorób nowotworowych, do grupy chorób…
Wójt Gminy Szydłowo Grzegorz Rochna odmówił wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla planowanej inwestycji polegającej na budowie fermy drobiu o obsadzie 2050,4 DJP w miejscowościach Dębsk i Marianowo. Samorządowe Kolegium Odwoławcze, do którego odwoływał się inwestor, podtrzymało decyzję wójta w mocy. Możliwe jednak, że to jeszcze nie koniec batalii o kurniki w tej lokalizacji.
Plany realizacji przedsięwzięcia polegającego na „Chowie drobiu – brojlera kurzego o obsadzie początkowej 2440 DJP oraz przedsięwzięć pomocniczych we wsi Dębsk i Marianowo pojawiły się w lipcu 2016 roku, kiedy to do Urzędu Gminy Szydłowo wpłynął wniosek inwestora o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla planowanej fermy.
Ta lokalizacja od początku spotkała się ze zdecydowanym sprzeciwem mieszkańców miejscowości Pawłowo, Nieradowo, Dębsk i Marianowo. Powstał społeczny komitet, a do urzędu gminy zaczęły wpływać zarówno protesty indywidualnych mieszkańców jak i zbiorowa petycja. Wśród sprzeciwiających się budowie fermy w tym miejscu była m.in. radna Bogusława Sowińska oraz sołtys wsi Dębsk Anna Bieranowska wraz z radą sołecką, a także Koło Gospodyń Wiejskich „Alebabki” z Dębska. Wpłynęło też 18 wniosków od mieszkańców o uznanie za stronę w postępowaniu administracyjnym.
W 2019 roku ówczesny wójt Wiesław Boczkowski wydał decyzję o odmowie wydania warunków środowiskowych. Ta jednak został uchylona przez SKO i wróciła do urzędu gminy do ponownego rozpatrzenia.
W trakcie postępowania administracyjnego ostatecznie inwestor zmienił pierwotny wniosek i zmniejszył planowaną obsadę z 2440 do 2050,4 DJP (co oznacza roczną produkcję na poziomie ponad 3 mln. szt), a liczbę budynków inwentarskich z 10 do 8.
W trakcie postępowania administracyjnego wójt zwracał się o wydanie uzgodnień dla planowanej inwestycji do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, Państwowej Inspekcji Sanitarnej i Wód Polskich. W 2021 roku RDOŚ wydał decyzję uzgadniającą warunki dla planowanej budowy fermy.
Wójt rozpatrując wniosek inwestora miał wątpliwości co do lokalizacji fermy na terenie Zieluńsko – Rzęgnowskiego Obszaru Krajobrazu Chronionego, w którym zakazuje się na takim obszarze lokalizacji inwestycji mogących znacząco oddziaływać na środowisko. Ponadto – jak napisał w uzasadnieniu decyzji odmownej wójt Rochna – na podjęcie decyzji odmawiającej ustalenia środowiskowych uwarunkowań miały [wpływ] argumenty i stanowisko stron postępowania oraz społeczeństwa, o czym świadczą liczne i trwające przez cały okres prowadzenia postępowania protesty mieszkańców gminy.
Samorządowe Kolegium Odwoławcze rozpatrując odwołanie inwestora od niekorzystnej dla niego decyzji wójta, podtrzymało ją jednak w całości. Jako główny argument SKO przywołało niezgodność zaplanowanej budowy fermy z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego dla działki w Marianowie. Na razie nie wiadomo czy decyzja SKO wydana z datą 8 marca 2022 r. jest już prawomocna. Inwestorowi przysługuje bowiem prawo jej zaskarżenia do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
JK
Cukrzyca to plaga XXI wieku, zaliczona przez Światową Organizację Zdrowia obok otyłości, nadciśnienia tętniczego czy chorób nowotworowych, do grupy chorób…
18 stycznia 1945 roku wraz z wkroczeniem oddziałów sowieckiej 170 Dywizji Strzeleckiej, zakończyła się w Mławie niemiecka okupacja. Nasze miasto,…
Gdyby nie swoiste poczucie humoru naszego nieomylnego i wesołego burmistrza Sławomira zapewne jeszcze wiele lat płynących wartko jak struga Seracza…
Redakcja portalu Codziennik Mławski zastrzega sobie wszelkie prawa do publikowanych treści. Użytkownicy mogą pobierać i drukować fragmenty zawartości portalu informacyjnego //codziennikmlawski.pl wyłącznie do niekomercyjnego użytku osobistego. Publikacja, rozpowszechnianie lub sprzedaż zawartości portalu Codziennik Mławski są zabronione bez uprzedniej pisemnej zgody redakcji i stanowią naruszenie ustaw o prawie autorskim, ochronie baz danych i uczciwej konkurencji i będą ścigane przy pomocy wszelkich dostępnych środków prawnych.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Ale przecież urząd jest czynny do 16 więc z jakiej okazji ta pani przyjechała do urzędu na naradę po godzinach urzędowania, tak w ogóle można?Ma jakieś szczególne względy z tego wynika, bo jak to logicznie wytłumaczyć…po prostu się nie da.
Bo na osiedlu wszyscy śmieją się że codziennie po pracy wójt przyjeżdża na spowiedź powszechną. Dlatego pani polonistka przyjechała po godzinach pracy do urzędu mimo, że to jest zabronione.
Ale wstyd.
A czy oni mają wstyd ?
Na pewno nie,
Teraz wszyscy przekonaliśmy się kto pisał anonimy do tej pory i knuł. Ale krótki czas ich knucia.
A TO JESZCZE IM MAŁO MILIONEROM – ILE ONI TYCH PIENIĘDZY POTRZEBUJĄ
Ciekawy temat Pani poruszyła . Gdzieś czytałem że pewien gość już nie wie w co inwestować i zbiera kasę i ma jej kilka miliardów w gotówce. Teraz wiecie skąd się biorą wojny.
Dzisiaj pracownicy z urzędu gminy Szydłowo poszli do domu kończąc pracę a o godz. 16,07 przyjechała niedoceniona polonistka na kontrolę arkuszy, która siedziała do godz.16.55, razem z wójtem.
JAK TAK MOŻNA ROBIĆ ?
I za co mieszkańcy mają szanować takich ludzi.
Jola Karpińska też by zablokowała.
Od początku były wójt Boczkowski z panią Bogusią i Anią byli przeciwni budowie kurników i za to im dziękujemy.
Aniu pamiętamy BGŻ
W końcu jakiś mądry wójt przerywa nić smrodu i skażenia azotem. Brawo , tak trzymać.
Za jego ,,mądrość” to wszyscy się wstydzimy w każdej sytuacji.
Co to znaczy w końcu?
Poprzedni walczył z tym tyle lat.
To prawda były Wójt od 2016r wraz z radną p.Bogusią, sołtysem p.Anią i kołem gospodyń z Dębska ciągle pisali petycje. Dziękujemy za wolę walki do końca.
Ten jakiś wójt to zajmuje się tylko imprezami w dosłownym znaczeniu dla siebie.
Takiej rozpierduchy w naszej gminie jeszcze nie było.
Dosłownie tylko imprezy, interesantów się odsyła bo Wójt jest ciągle na spotkaniu, ciekawe jakim i z kim,dokąd tak będzie. Wcześniej zastawiał się pandemią teraz spotkaniami.
WALCZCIE MIESZKAŃCY, WALCZCIE !!! Protesty, blokowanie dróg. Nie dajcie Sobie tego syfu sprowadzić !!! Chrońcie Własne Dzieci.
Brawo BOGUSIA i ANIA głównie wasze petycje przyczyniły się do zablokowania kurników na naszym terenie,
DZIĘKUJEMY