fot. ambona luty 2021

W lutym 2021 roku, po zgłoszeniu od czytelnika pisaliśmy o niefortunnie zlokalizowanej ambonie myśliwskiej w okolicy ulicy Piekiełko. Została wybudowana tuż w pobliżu jednego ze schronów bojowym mławskiej linii obronnej oraz drogi. Szczęśliwie udało się doprowadzić do przeniesienia ambony w stronę lasu.

W doprowadzenie do przesunięcia ambony zaangażowali się członkowie Grupy Nieformalnej Mława Miasto Zabytkowe. Tak napisali teraz do redakcji:

„Dzięki interwencji jednego z czytelników, jak również redakcji „Codziennika Mławskiego” udało się usunąć z przestrzeni publicznej niezbyt fortunnie zlokalizowaną ambonę myśliwską. Dla przypomnienia – 16 lutego br. na łamach portalu został opublikowany artykuł „Myśliwska ambona przy drodze i schronie. Czy to właściwa lokalizacja?”.
Oczywiście, że nie. Przecież to miejsce, gdzie w obronie Polski przelewali krew nasi przodkowie. Miejsce, które wymaga od nas choć odrobinę szacunku.
Przy okazji okazało się, że ze względu na posiadaną wartość historyczną mławskie schrony polowe z 1939 r., a także ich najbliższe otoczenie objęte są ochroną prawną. W imieniu tych, dla których pamięć ma znaczenie, bardzo dziękujemy”.

Z osiągniętego efektu wypada się tylko cieszyć. Przy takiej jednak okazji warto znów wspomnieć, że linia obronna niszczeje, a schrony bojowe są na ogół miejscem wyrzucania śmieci. Mimo pomysłów i zapowiedzi różnych podmiotów jej walory historyczno-turystyczne są nadal nie wykorzystane.

red.