Kolejne oszukane na „amerykańskiego żołnierza”. Jedna straciła 80 tys. zł, druga 14
— 27/02/2021
Oszuści są bardzo kreatywni i wymyślają coraz to nowe metody, aby kosztem łatwowierności swoich ofiar wyłudzać od nich, niejednokrotnie oszczędności całego życia. Takiej sytuacji doświadczyły kobiety mieszkające w powiecie bartoszyckim.
W minionym roku, za pośrednictwem jednego z portali społecznościowych mieszkanka powiatu bartoszyckiego poznała mężczyznę, który podawał się za żołnierza pełniącego misję w Afganistanie. Przez pewien czas prowadzili korespondencję. Mężczyzna był czuły, troskliwy i szarmancki. Po krótkim okresie zażyłej wirtualnej znajomości mężczyzna poinformował 30-latkę, że wysłał jej drogocenną przesyłkę. Dla wzmocnienia wiarygodności o cennej przesyłce, to agent specjalny miał nadzorować długą drogę, którą paczka miała pokonać z Afganistanu do Polski. Jedyne, co musiała zrobić 30-latka, aby otrzymać przesyłkę to wpłacić pieniądze za akcyzę. Zwodzona przez mężczyzn kobieta, kilkukrotnie wpłacała pieniądze na wskazane przez oszustów zagraniczne konto bankowe. Gdy już nie chciała wykonywać kolejnych przelewów była straszona, że pójdzie do więzienia. 30-latka straciła prawie 80 tys. zł. Zawiadomienie o oszustwie złożyła w tym tygodniu.
Kolejna mieszkanka powiatu bartoszyckiego, która również w lutym br., zawiadomiła o tym, że została oszukana straciła ponad 14 tys. zł. 62-latkę oszukał mężczyzna podający się za amerykańskiego marynarza żeglującego ze Stanów Zjednoczonych do Australii. Rzekomy marynarz, na jednym z portali społecznościowych nawiązał bliską relację z kobietą. Doskonale ją rozumiał i wydawał się wiarygodny. Pewnego dnia wysłał kobiecie dramatyczną informację. Statek, którym płynął miał paść łupem piratów. Mężczyzna poprosił kobietę o pomoc polegającą na opłaceniu kosztów związanych z przesyłką jego osobistych rzeczy i pieniędzy ze statku do Polski. Mężczyzna miał osobiście odebrać przesyłkę i resztę życia spędzić u boku kobiety. Następnie 62-latka dostała maila od rzekomej firmy kurierskiej i opłaciła koszty wysyłki. Gdy „marynarz” poprosił o kolejne – tym razem dużo większe pieniądze, 62-latka zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa i o sprawie powiadomiła policję.
Uwaga!
Oszustwo „na żołnierza”, czy „na marynarza” jest jedną z nowszych form tego procederu. Pamiętajmy, aby zawierając nowe znajomości być ostrożnym, zwłaszcza gdy nowo poznana osoba oczekuje od nas pieniędzy. Warto pamiętać, że oszuści cały czas modyfikują swój sposób działania, a ich specjalnością jest wzbudzanie skrajnych emocji. Oszuści rozkochują swoje ofiary, chcą by się nad nimi litować, współczuć im, martwić się o nich, a nawet się ich bać. O wszystkich próbach i wyłudzeniach pieniędzy należy informować policję.
Chcąc jak najlepiej zabezpieczyć i chronić Twoje dane osobowe zgodnie z przepisami RODO, potrzebna nam jest Twoja zgoda na ewentualne ich przetwarzanie. Informujemy jednocześnie, że publikacja komentarza w portalu "Codziennik Mławski" skutkuje wyrażeniem przez Ciebie takiej zgody. Nigdzie nie przekazujemy Twoich danych (IP) i chronimy je jak najlepiej potrafimy, wykorzystując do tego wszelkie możliwe formy. Zapraszamy do zapoznania się ze szczegółami oraz z Regulaminem Komentowania na portalu Codziennik Mławski
[TUTAJ]