Tylko w styczniu powiat wydał 460 tys. na zimowe odśnieżanie
— 18/02/2021
Zimowe utrzymanie dróg powiatowych tylko w miesiącu styczniu kosztowało około 460 tysięcy złotych. Mowa tu o drogach poza Mławą. Te bowiem leżące w granicach miasta odśnieżają służby burmistrza w drodze odrębnie finansowanego porozumienia. A zima nadal nie odpuszcza.
Jak podał Powiatowy Zarząd Dróg, w akcji zimowego utrzymania wykorzystywany jest pług wirnikowy, 12 pługów średnich w tym 1 na koparko-ładowarkę, 7 pługo-piaskarek (w tym 4 szt. na sprzęcie PZD w Mławie: 2 samochodowe oraz 2 ciągnikowe). Do zwalczania śliskości zużyto 1804 ton mieszanki, ok. 300 ton soli drogowej. Na wspomnianym sprzęcie drogowcy przepracowali w styczniu 388 h.
red
źródło:PZD/starostwo mławskie
Chcąc jak najlepiej zabezpieczyć i chronić Twoje dane osobowe zgodnie z przepisami RODO, potrzebna nam jest Twoja zgoda na ewentualne ich przetwarzanie. Informujemy jednocześnie, że publikacja komentarza w portalu "Codziennik Mławski" skutkuje wyrażeniem przez Ciebie takiej zgody. Nigdzie nie przekazujemy Twoich danych (IP) i chronimy je jak najlepiej potrafimy, wykorzystując do tego wszelkie możliwe formy. Zapraszamy do zapoznania się ze szczegółami oraz z Regulaminem Komentowania na portalu Codziennik Mławski
[TUTAJ]
Tyle kasy na odśnieżanie a efekt jak był kiepski tak jest dalej ciekawe ile z tej sumy poszło na swoje pr konta
388 godzin na 19 „pługów” to aż średnio po 20.5 godziny na sztukę na cały miesiąc ależ to dużo pracy!!! I dwa dni popadało
460 000 zł / 388 h daje 1186zł na godzinę pracy pługa niezła stawka
Te proste wyliczenia pokazuja, jakich mamy fachowcow, zarzadzajacych mlawskimi firmami, a jednoczesnie kompletny brak kontroli, i nadzoru. ***** ***
Przybyszeskiemu i temu drugiemu tyle zapłacili za te machanie opatą???
Śnieg w styczniu raz popadał i się skończył raz dwa.
Ciekawe ile sobie policzą za luty.
Od 8 lutego śnieg ciągle zalega, a pługi śmigają, tyle tylko że z uniesionymi lemieszami na wysokość 10 cm. Wczoraj wieczorem widziałam takowy na alei dewelopera. Na zjeździe na Sienkiewicza nawet migacza sobie włączył
Według mnie zbędne jest pisanie ile się wydało kasy na odśnieżanie skoro mieszkańcy nie są z tej waszej pracy zadowoleni . Chyba najwięcej zarobil pan którego sadzano na piaskarkę i sypał łopata