człowiek pijany ma opóźniony refleks i zachwiane rozróżnianie odległości. gdyby był trzeźwy może zdąrzył by zareagować. i tak trzeba wytrzeszczać oczy o tej porze roku w godzinach popołudniowych.. jedno jest jasne: noszenie odblasków nie boli i powinno być obowiązkowe również w mieście bo nie każde przejście jest oświetlone i nie każdy pieszy widoczny, szczególnie jak ubierze się na czarno.
a wypadek to tragedia dla obu rodzin.

dożywocie,

Co ma odblask do takiego wypadku jak kretyn miał prawie 2 promile to on drogi nie widział a mowa o odblasku ludzie leczcie się na głowe tyle wam powiem żałujecie co on będzie przeżywał jak wytrzeźwieje a nie że dziecko zginęło chorzy jesteście postawcie się po stronie rodziców

Dziewczyna nie żyje ,facet był pijany, czyli zabójca. Koniec kropka, maksymalny wymiar kary , samochód w tym wypadku był narzędziem zbrodni.Koniec dywagacji co by było , gdyby było.

Ciekawe co mają do powiedzenia koledzy co pozwolili mu wsiąść do samochodu i jechać tak samo winni jak i on zero usprawniania

Pijany jak potrącił na śmierć to i prędkość była odblasku też by nie widział a dojeżdżal do terenu zbudowanego ale % były ważniejsze dla niego i prędkość

Pijany i potrącił na śmierć to i prędkość była odblask by nie pomógł takiemu

Szkoda dziewczynki ale i szkoda kierowcy. Wyrzuty sumienia do końca życia a i więzienie. Pytanie tylko czy miała elementy odblaskowe?
To że kierowca jest pod wpływem nie znaczy że zawsze tylko i wyłącznie on ponosi odpowiedzialność za wypadek. Nie bronię kierowcy ale z drugiej strony ile to jest sytuacji choćby na Sienkiewicza czy przy hali targowej jak ludzie nie rozglądając się na pasach wchodzą na jezdnię? To że w danym miejscu są pasy to znaczy że przejście na drugą stronę jest tu dozwolone a nie że z automatu ma się pierwszeństwo. A nawet jeśli, to późniejsze skargi to można składać ale do św. Piotra.