W sobotnim meczu drużyna mławianki pokonała piłkarzy przasnyskiego MKS. Mecz obfitował w emocjonujące zwroty akcji, dość powiedzieć, że choć 2:1 prowadzili goście, to nasi zawodnicy doprowadzili do wyrównania, a decydująca bramka padła o ostatniej minucie doliczonego czasu.
Początkowo przebieg spotkania był po myśli Mławianki. Już w 2. minucie po zagraniu od Mateusza Stryjewskiego, bramkę strzela Szymon Masiak. Potem jednak skuteczniejsi są goście. Bramkę zdobywa Tomasz Kamiński, drugą z rzutu karnego Maciej Smoliński. Po faulu w polu karnym boisko z czerwoną kartką opuszcza bramkarz MKS Przasnysz Andrzej Łyziński. Podyktowany za faul rzut karny wykorzystuje Dominik Lemanek. Szalę zwycięstwa na korzyść Mławianki przechylił Szymon Masiak, który po podaniu Michała Stryjewskiego ograł obrońcę i skutecznym strzałem w długi róg pokonał bramkarza.
Mławianka Mława – MKS Przasnysz 3:2 (1:1)
Bramki: Szymon Masiak (4.i 90.) i Dominik Lemanek (67. – z rzutu karnego) dla Mławianki; Tomasz Kamiński (33.) i Maciej Smoliński (57. – z rzutu karnego) dla Przasnysza
Czerwona kartka: Andrzej Łyziński (Przasnysz – 62. minuta)
Mławianka: Piotrowski – Wodzyński, Gąsiorowski, M. Rogalski, Dąbkowski, Mat. Stryjewski (72. Piasecki), Nowiński, Lemanek, Mich. Stryjewski, Tomczak, Masiak
Przasnysz: Łyziński – Sz, Kamiński, Grędziński (82. T. Pragacz), Borowiec, M. Pragacz, Słowik, Rutkowski, Kopciński (66. Szymański), Witkowski (90. Traczewski), Smoliński, T. Kamiński
red.