Od 8 sierpnia Ministerstwo Zdrowia wprowadziło trzy strefy – zieloną, żółtą i czerwoną, zależne od ilości zachorowań na terenie miast czy powiatów. Jeśli nowych zachorowań było powyżej 12 na 10 tys. mieszkańców, wtedy powiat zaliczany jest do czerwonej strefy, a jeśli między 6 a 12 na 10 tys., to do żółtej strefy.   W ten sposób ograniczenia będą dotykały tylko te obszary, których jest wyższe ryzyko zakażenia. Od wczoraj na „żółtej” liście powiatów, znalazł się sąsiadujący z nami powiat żuromiński, w który bardzo długo nie stwierdzono przypadków zakażenia.

W odróżnieniu od strefy „zielonej” najważniejszą zmianą spośród zasad bezpieczeństwa na „terenie żółtym” jest ograniczenie wielkości wesel, pogrzebów i innych uroczystości o charakterze rodzinnym do 100 uczestników. Obostrzenia w strefie żółtej dotyczą także życia kulturalnego – sale kinowe mogą być wypełnione jedynie w 25 proc., taka zasada obowiązuje też na trybunach w czasie spotkań sportowych.

W powiecie żuromińskim według danych sanepidu na dzień 27 sierpnia kwarantanną domową objętych było 272, izolacją domową –  44, nadzorem epidemiologicznym  – 20, osób hospitalizowanych z powodu podejrzenia zakażenia COVID-19 było 5, a liczba przypadków potwierdzonych laboratoryjnie z wynikiem dodatnim to 58.

W powiecie mławskim sytuacja jest stabilna. Na kwarantannie domowej przebywa 357 osób, a liczba potwierdzonych laboratoryjnie przypadków wynosi 30. W statystyce mławskiego sanepidu nie jest ujęty przypadek koronawirusa stwierdzony u jednej z pracownic Spółdzielni Mieszkaniowej „Zawkrze”, który to ujęty jest w statystyce sąsiedniego powiatu. Za to wśród wcześniej podawanych danych był ujęty przypadek zakażenia koronawirusem jednego z mławskich lekarzy i jego rodziny. Do zakażenia doszło podczas urlopu, nie ma więc zagrożenia dla pacjentów i szpitalnego personelu.

JK