Czy mieszkańcy bloku przy ulicy Nowowiejskiego 10 wreszcie doczekają się poprawy warunków i pozbędą się wilgoci i grzyba na ścianach? TBS zapewnia, że tak się stanie. Dokładnie jednak nie wiadomo kiedy.

Uciążliwości związane z zawilgoceniem mieszkań w wybudowanym przez Towarzystwo Budownictwa Społecznego budynku wielorodzinnym jego mieszkańcy znosili cierpliwie, lecz do czasu. O różnych wadach i usterkach w ich lokalach wielokrotnie informowali administratora, jak dotąd bez skutku.

– Mieszkają tu 24 rodziny, blok jest dwupiętrowy, opłaty są zależne od metrażu mieszkania, ale myślę że nie płacimy tak mało. Grzyb głównie pojawia się na klatce schodowej, ale niektórzy sąsiedzi skarżyli się że mają grzyb w mieszkaniu – napisali do redakcji mieszkańcy.

Jaki jest powód występowania wilgoci w tym budynku? To będzie próbował ustalić TBS i wykonawca obiektu.

– Budynek jest na gwarancji. Wykonawca będzie szukał przyczyny zawilgocenia. Prawdopodobnie jest ono związane z instalacją wodną w budynku, choć nie ma dużego wycieku, a wodomierz nie pokazuje nadmiernego zużycia wody – wyjaśnia Andrzej Więckowski prezes TBS.

Mieszkańcy są jednak sceptyczni.

– To wkrótce to u nich trwa wieki. Zgłaszaliśmy ten problem już dawno i do tej pory nic, a to wszystko zaczyna wchodzić do mieszkań. Są usterki z winy wykonawcy, a  oni to sobie olewają,  ale poczekamy spokojnie czy w ogóle będą coś z tym robić póki jest lato. jeżeli przez ten okres letni tego nie zrobią to przez zimę będziemy mieli ciekawe ściany w domu, a blok nowy, niedawno oddany do użytku i takie rzeczy się robią, a nie powinny – skarżą się niezadowoleni mieszkańcy.

JK