Koronawirus w Mławie. Czy przestrzegamy nakazów i zakazów?
— 25/05/2020
Czwarty etap odmrażania gospodarki ma zostać wkrótce ogłoszony. Z publicznych wypowiedzi przedstawicieli rządu można wnioskować, jakie restrykcje będą zniesione w rozpoczynającym się właśnie tygodniu.
Jak już wiemy, można już korzystać z usług fryzjera i kosmetyczki, a także pójść do restauracji i kawiarni, mamy też większy limit pasażerów w transporcie publicznym. Dziś ruszą w szkołach podstawowych zajęcia dla klas I-III i konsultacje dla ósmoklasistów.
Można spodziewać się, że do połowy czerwca ruszą teatry, kina czy kluby fitness, choć z zachowaniem określonych zasad sanitarnych. Również w połowie miesiąca otwarta zostanie część granic w Unii Europejskiej. W czerwcu również ma być możliwe organizowanie wesel, targów oraz konferencji gromadzących do 50 osób.
Czy jednak przestrzegamy obowiązujących nas ograniczeń? W Mławie bywa z tym różnie. W ciepłe dni maseczki nosimy, ale raczej na brodzie.
Jeden z czytelników opisuje też swoje wrażenia z zakupów w jednym ze sklepów mięsnych.
– Robiłem dziś zakupy w mięsnym i kobieta kroiła i podawała wędlinę bez maseczki kaszląc i wycierać nos rękaw. Jak jej zwróciłem jej uwagę to się obraziła. Nie wiem co ona tam w nosie miała ale z pewnością podzieliła się tym z wieloma osobami przy ich domowym stole. Panie w sklepach przy kasie też do noszenia maseczek podchodzą w bardzo wyluzowany sposób. Na taki luz raczej nie może pozwolić sobie personel medyczny w szpitalu. Czy to lekarz czy pielęgniarka. Czy w takim razie robienie zakupów w mławskich sklepach jest bezpieczne skoro personel tak lekceważąco podchodzi do zasad bezpieczeństwa podczas epidemii? – pyta czytelnik.
A jakie są państwa obserwacje?
JK
Chcąc jak najlepiej zabezpieczyć i chronić Twoje dane osobowe zgodnie z przepisami RODO, potrzebna nam jest Twoja zgoda na ewentualne ich przetwarzanie. Informujemy jednocześnie, że publikacja komentarza w portalu "Codziennik Mławski" skutkuje wyrażeniem przez Ciebie takiej zgody. Nigdzie nie przekazujemy Twoich danych (IP) i chronimy je jak najlepiej potrafimy, wykorzystując do tego wszelkie możliwe formy. Zapraszamy do zapoznania się ze szczegółami oraz z Regulaminem Komentowania na portalu Codziennik Mławski
[TUTAJ]
Owszem wycieranie nosa w rękaw czy prychanie klientom do wędlin to delikatnie mówiąc bezmyślność, ale niech ktoś spróbuje pracować fizycznie w maseczce na twarzy przez 8 godzin. Nie polecam.
Jeśli wprowadzono nakaz noszenia maseczek to należy się do niego stosować. Zasady są po to żeby ich przestrzegać nawet jeśli ma się własne zdanie. Ktoś mądrzejszy od nas je wprowadził. Niedopuszczalne jest według mnie postępowanie według własnego widzi mi się. Każdy po swojemu bez szacunku dla drugiego człowieka , jego zdrowia i życia. Większość nosi maseczki na brodzie, mnóstwo osób bez maseczek. Czy tak naprawdę trudno wytrzymać np. klientom te ok 15 min w sklepie w maseczce, żeby nie narażać drugiego człowieka Bo każdy najmądrzejszy. Ciekawe czy taki mądry będzie gdy nie daj Boże dopadnie go choroba. Sam się będzie leczył, wszystko wie najlepiej? Ja osobiście dziwię się że nie egzekwuje się wspominanych kiedyś kar administracyjnych, byłoby na ważne cele,ponadto widać ludzi stać skoro lekceważą zasady. Nie znoszę takiej hipokryzji.
Gdyby było realne zagrożenie typu chorujesz i umierasz to nikogo nie trzeba było by namawiać do noszenia maseczki, ale kto normalny będzie w tym chodził jak się zrobi ciepło przy tej pseudo pandemii
A Ja bym Pani zaproponowała chociaż na chwilę zamienić się z taką ekspedientka czy ze sklepu mięsnego czy również z marketu pobliskiego, współczuję Paniom które pracują 8h dziennie jak i nie dłużej fizycznie w sklepach mając maseczkę na twarzy, idąc męczy człowiek się mając maseczkę na buzi a wykonując pracę?? Nie czepiajmy się jeszcze z przed miesiąca naszych bohaterek, które nie odeszły od stanowiska pracy w zagrożeniu, aby Nasza czytelniczka mogła ugościć swoją rodzinę przy stole świątecznym obsługując Ją i zapewnić podstawowe sprawunki na ten czas. Wyrozumiałości.
Taka pani bohaterka może zarazić w ciągu dnia kilkadziesiąt osób. Dlaczego.medyk ma przez 8 godzin zachowywać zasady bezpieczeństwa a pani w sklepie już nie?
Zarazić czym?
Szacunek dla wszystkich handlowców, dlatego tym bardziej my, wchodząc choć na chwilę do sklepu powinniśmy staranne zasłaniać nos i usta.
Właśnie z wdzięczności za to, że nas nie opuścili, myśląc o nich, bo my wpadamy tylko na chwilę, a oni, ci handlowcy obsługują codziennie setki ludzi od rana do nocy.
Prawdę mówiąc nie zrobiłabym w takim sklepie zakupów, nigdy, a zwłaszcza teraz.
Nie przestrzegamy, chodzimy bez maseczek, albo nam nos spod nich wystaje, wchodzimy tak do zamkniętych przestrzeni jak sklepy, i uważamy, że nas to nie dotyczy.
A jak był zakaz wychodzenia z domu to wszyscy w Mławie biegali po sklepach i nie było strachu a jak znieśli wszystko to nagle tak wszyscy się boją to chore nie chodzić po sklepach i będzie dobrze prosić kogoś o zrobienie zakupów