fot.: P. Zaraziński

Chyba  wszyscy lubimy wypoczywać na łonie natury, a w ostatnim czasie dotkliwie odczuliśmy zakaz wstępu do lasów. Warto jednak tu przypomnieć, że o lasy musimy się troszczyć wspólnie, choć rzecz jasna na pierwszej linii frontu są zawsze leśnicy. A ci z Nadleśnictwa Dwukoły, którzy opiekują się najbliższym miastu lasem, na pewno nie próżnują.

W nadleśnictwie co roku na powierzchni około 100 hektarów wysadzane jest prawie 700 000 sadzonek. Wydaje się to takie proste, ale aby zapewnić sadzonkom odpowiednie warunki wzrostu, trzeba zadbać o to, żeby w gruncie znalazły się zaraz po ustąpieniu mrozów, ale jeszcze przed nastaniem upałów. 
Każdy rok jest inny, ale schemat podobny – wszystko zaczyna się w szkółce leśnej Krajewo, skąd sadzonki trafiają transportami na poszczególne leśnictwa … i tylko doświadczenie leśniczego szkółkarza pozwala trafnie ocenić moment, kiedy sadzonki można już wyjmować z gruntu, sortować, liczyć i przygotować do transportu.

red.

źródło: Nadleśnictwo Dwukoły