Cukrzyca to plaga XXI wieku
— 01/06/2022Cukrzyca to plaga XXI wieku, zaliczona przez Światową Organizację Zdrowia obok otyłości, nadciśnienia tętniczego czy chorób nowotworowych, do grupy chorób…
Fot. KLO. Okno teams
Jak wygląda w praktyce wdrażane w szkołach teoretycznie od połowy marca br. nauczanie na odległość ? Zapewne nieco inaczej w oczach uczniów, ich rodziców, nauczycieli czy dyrektora szkoły, a także w oczach Ministerstwa Edukacji Narodowej.
Do dziś, miało ono raczej charakter powtarzania i utrwalania wiedzy już zdobytej, rzadziej jej rozszerzania. Od dziś MEN chce, aby w tym sposobie nauczania, wymuszonym epidemią koronawirusa realizowana była podstawa programowa, a postępy uczniów były oceniane. Dla naszych szkół oznacza to przyspieszony i przymusowy kurs nadążania za nowoczesną technologią komunikacji. A jakie są realia w naszym powiecie?
Np. I LO w Mławie podaje, że w liceum wykorzystują Librusa i skrzynkę mailową – gdzie nauczyciele poprzez dziennik elektroniczny wysyłają uczniom prace domowe do zrobienia, a uczniowie odsyłają je poprzez Librusa lub drogą mailową, wysyłają materiały do powtórzenia, zestawy zadań lub nowe tematy do przeczytania, odpowiadają na pytania zadawane przez uczniów, wysyłają uczniom teksty źródłowe do zanalizowania, arkusze maturalne, wysyłają własne materiały.
Szkoła wymienia też inne sposoby komunikowania się z uczniami, jak choćby platformę Installing, facebooka czy messengera. Podobne rozwiązania opierające się jednak głównie na Librusie i komunikatorach stosują też inne szkoły średnie i podstawowe. Żadna jednak szkoła nie podała na jakie trudności napotkała przy zdalnym nauczaniu.
Jak zapewne pamiętają jeszcze ci starsi, a wiedzą o tym doskonale rodzice dzieci w wieku szkolnym, do pełnego procesu edukacji potrzebna jest interakcja pomiędzy uczniem a nauczycielem. Bez tego bowiem samo wysyłanie materiału do samodzielnego opanowania nie może być skuteczne. Kto bowiem i w jaki sposób ma objaśnić uczniowi niezrozumiały dla niego temat? Ten problem spada najczęściej na rodziców, którzy nie zawsze są w stanie pomóc w tym zakresie własnym dzieciom.
Jeszcze inną kwestią jest przygotowanie nauczycieli do prowadzenia zdalnych lekcji, zwłaszcza takich z przekazem dźwięku i obrazu w czasie rzeczywistym. Do tego należy dodać problemy sprzętowe. Nauczyciel najczęściej musi korzystać z własnego laptopa i łącza internetowego. Do rzadkości nie należą też wcale sytuacje, że uczniowie nie dysponują w domu własnym komputerem i dobrym dostępem do Internetu, znacznie rzadziej nie są też posiadaczem smartfona.
Nieco inną ścieżką niż szkoły publiczne podążają tu Szkoły Katolickie, które choć korzystają z elektronicznego dziennika Librus, już w listopadzie 2019 roku – a więc na długo przed epidemią koronawirusa – wdrożyły system Microsoft Office 365 dla Edukacji.
– Do współpracy z uczniami nauczyciele KLO wykorzystują przede wszystkim aplikację Microsoft Teams. Tutaj udostępniają materiały, przydzielają uczniom zadania, wyznaczają termin realizacji i oceniają poziom wykonania. W Teamsach komunikują się z uczniami przez czat oraz przez połączenia audio i wideo. Uczniowie na bieżąco dyskutują na temat zadań i dzielą się pomysłami. Zadają pytania nauczycielom i natychmiast otrzymują odpowiedź –mówi o systemie dyrektor KLO Jacek Dusza.
Aplikacje pakietu Office 365 dla Edukacji służą też jako platforma do współpracy między nauczycielami. Pozwalają na funkcjonowanie różnych zespołów i grup nauczycieli i wychowawców. W porównaniu do tradycyjnej korespondencji e-mailowej system udostępniania materiałów i możliwości współdziałania przyspiesza i ułatwia pracę.
W gruncie rzeczy zawieszenie zajęć w szkołach mogłoby się stać impulsem do wprowadzenia większego otwarcia ogółu szkół na nowoczesne technologie. Czy jednak się stanie?
JK
Cukrzyca to plaga XXI wieku, zaliczona przez Światową Organizację Zdrowia obok otyłości, nadciśnienia tętniczego czy chorób nowotworowych, do grupy chorób…
Z okupacji niemieckiej Stronnictwo Ludowe „Roch” na Mazowszu Północnym wyszło skonsolidowane. Z jednej strony partia i jej zbrojne ramię –…
Prawdą jest przywoływane bardzo często przez burmistrza Kowalewskiego powiedzenie, że Mława jest wyjątkowa. Jest wyjątkowa, tyle, że powiedzmy wprost –…
Redakcja portalu Codziennik Mławski zastrzega sobie wszelkie prawa do publikowanych treści. Użytkownicy mogą pobierać i drukować fragmenty zawartości portalu informacyjnego //codziennikmlawski.pl wyłącznie do niekomercyjnego użytku osobistego. Publikacja, rozpowszechnianie lub sprzedaż zawartości portalu Codziennik Mławski są zabronione bez uprzedniej pisemnej zgody redakcji i stanowią naruszenie ustaw o prawie autorskim, ochronie baz danych i uczciwej konkurencji i będą ścigane przy pomocy wszelkich dostępnych środków prawnych.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Nie da się z małych dzieci zrobić studentów, i to zaocznych, nawet studenci zaoczni widzą i słyszą co jakiś czas swoich wykładowców, wysyłanie mnóstwa wiadomości dzieciom na Librusie jest bez sensu, przed zamknięciem szkół Librus służył nauczycielom tylko do wystawiania ocen, a dyrekcji tylko do pisania ogłoszeń.
Nie da się z małych dzieci zrobić studentów, i to zaocznych, nawet studenci zaoczni widzą i słyszą co jakiś czas swoich wykładowców, wysyłanie mnóstwa wiadomości dzieciom na Librusie jest bez sensu, przed zamknięciem szkół Librus służył nauczycielom tylko do wystawiania ocen, a dyrekcji tylko do pisania ogłoszeń.
W I LO też odbywają się lekcje online, jeśli uczniowie tego chcą. Nauka języka obcego nie uda się bez kontaktu z nauczycielem. Coraz więcej uczniów zgłasza chęć udziału w lekcjach online.
Zdalna nauka to porażka,sami nauczyciele tak twierdzą.Mnostwo zadań,bez wytłumaczenia,dziecko które ma problemy z nauką i samo nie potrafi ,trzeba mu pomagać,wszystko spada na rodziców.Rodzice ,też pracują,maja obowiązki domowe.A pan minister zadowolony ze zdalnej nauki.Na dłuższą metę ,to i tak nie zda egzaminu.Dzieci beda miały dużo zaległości.
Ale dziś na Librusa żeby wejść to trzeba mieć szczęście tak obciążony
Najlepiej sobie radzą wuefisci. W garażach raczą się alkoholem
To prawda. Pajacyki przed kamerką to zbyt duże wyzwanie dla nich.
Chyba Twoim garażu…
Niestety, standard w naszym państwie. Od samej góry zrzuca się wszystko w dół, bez żadnej refleksji. Minister -> Kuratoria -> Dyrektorzy -> Nauczyciele -> Rodzice i uczniowie. Każdy na tym ostatnim szczeblu próbuje jak może mając do dyspozycji ograniczone zasoby sprzętowe, borykając się z brakiem wiedzy i narzędzi. I tylko do szału doprowadza ten dobiegający ze szczytu rechot samozadowolenia. „Nie ma problemu, Polska liderem i wzorem dla Europy i świata” a poza tym jakoś to będzie.
Nauka przełożona totalnie na ucznia.Zero wyjaśnień,wskazówek od nauczyciela,tylko codziennie w nocy ogrom zadań do wykonania w kolejnym dniu.Dzieci uczą się 12 godzin na dobę….One maja być zdrowe i się wysypiać…..NIE TEDY DROGA !!!
Pokazmy ze poradzimy sobie jako narod!
Badzmy wyrozumialy i nie wymagajmy od innych tego czego sami nie dostarczamy
wiadomo nie jest latwo i nie bedzie latwo
zakopmy negatywne emocje i dzialana – na zawsze