Wypadek na ulicy Ślesickiego. Kierowca zakleszczony w aucie [zobacz foto]
— 02/03/2020
Na ulicy Ślesickiego w Mławie zderzyły się dwa osobowe auta. Na skutek uderzenia jeden z pojazdów wywrócił się na bok, uniemożliwiając opuszczenie go przez kierowcę. Na miejscu są dwa zastępy z JRG Mława, karetka i policja. Strażacy uwolnili uwięzioną w pojeździe osobę i przekazani poszkodowaną osobę zespołowi ratownictwa medycznego, a także zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Do zderzenia pojazdów doszło dzisiaj (2 marca) około godziny 14:15.
red.


Chcąc jak najlepiej zabezpieczyć i chronić Twoje dane osobowe zgodnie z przepisami RODO, potrzebna nam jest Twoja zgoda na ewentualne ich przetwarzanie. Informujemy jednocześnie, że publikacja komentarza w portalu "Codziennik Mławski" skutkuje wyrażeniem przez Ciebie takiej zgody. Nigdzie nie przekazujemy Twoich danych (IP) i chronimy je jak najlepiej potrafimy, wykorzystując do tego wszelkie możliwe formy. Zapraszamy do zapoznania się ze szczegółami oraz z Regulaminem Komentowania na portalu Codziennik Mławski
[TUTAJ]
Droga publiczna to nie jest deptak w Ciechocinku żeby włazić kiedy się chce i gdzie się chce. Na pasy wchodząc, uważaj na nadjeżdżający pojazd bo 40 tonowego składu nie da się rady zatrzymać w jednej sekundzie a tyle jest tylko czasu aby nie doszło do tragedii Zapamiętajmy to wszyscy. Tak kierujący jak i przechodnie.
Na naszej ulicy kierowcy jezdza bardzo szybko.
Człowiek nigdzie nie może czuć się bezpiecznie: ani na chodniku, ani na przejściu dla pieszych , ani jadąc po ulicy.
Dobrze ze nikomu nic się nie stalo.
A młodzi kierowcy powinni mieć wyobraźnię. Niestety większości tego brakuje co skutkuje między innymi takim zdarzeniem.
Proszę nie być nazbyt surowym w stosunku do młodych kierowców, bo można kogoś mocno zranić (jestem kierowcą od 38 lat, mam wielką wyobraźnię i mimo, że jeżdżę codziennie, bezkolizyjnie do tej pory, ale … boję się). Młodym może brakować przede wszystkim doświadczenia i sytuacja, często banalna, może ich zaskoczyć. Zwykły odruch może okazać się błędem.
Niedawno media pokazały dwa pojazdy uciekające przed ciężarówką, która nagle wyjechała zza ‚TIR,a”, przecinając dwie ciągłe linie i jadąc na „czołówkę”. Wystąpił prawidłowy odruch ucieczki, a emocje bez wątpienia nastąpiły, ale … później. Tego nabywa się z upływem czasu. Panika w tej sytuacji skończyłaby się tragicznie.
Pani spowodowała wypadek na ULICY. To że dachowała na prostej drodze i powinni jej zabrać prawko to inna sprawa, ale jak widać piesi w Mławie musza czuć się bezpiecznie chodząc ŚRODKIEM ulicy. Wejdź na chodnik człowieku, to Cię taka idiotka jak wyżej nie rozjedzie.