Przeziębienie i grypa – jak je odróżnić
— 05/07/2020W związku z początkiem jesieni coraz więcej osób będzie narzekało na gorączkę ,przeziębienie dlatego też w dzisiejszy artykuł poświęcony będzie…
Pierwsza profesjonalna apteka w Mławie powstała w 1800 roku na mocy przywileju króla pruskiego Fryderyka Wilhelma. Pierwszym aptekarzem został Gotlieb Christochowitz.
W tym czasie Mława i ziemia mławska zostały włączone do zaboru pruskiego i znalazły się w pruskiej prowincji Nowo-wschodniej, zarządzanej przez kamerę z siedzibą w Płocku. Rządy pruskie w Mławie trwały od 1795 do 1807 roku. Niczym szczególnym się nie wyróżniły, oprócz zbudowania aresztu i powołania do działania pierwszej profesjonalnej apteki.
Nim jednak zajmiemy się apteką, warto poznać sposoby leczenia w dawnej Rzeczpospolitej. Niestety nie było to leczenie na wysokim poziomie. Używano leków które często, zamiast ratować, rujnowały zdrowie i skracały życie.
Zacznijmy od lekarzy, których było bardzo dużo, ale cóż to byli za medycy. Nie wymagano dyplomów ukończenia nauk medycznych; leczył kto tylko chciał, jeżeli znalazł pacjentów. Ci zaś byli wyjątkowo łatwowierni. Mnóstwo było szarlatanów, pseudo lekarzy, znachorów, cudotwórców. Warto przytoczyć kilka przykładów z XVIII wiecznej „Gazety Warszawskiej”, żeby przekonać się jak leczyli zagraniczni lekarze, uważani za lepszych od miejscowych. Prevost – uczeń i siostrzeniec kawalera Bourdet, który był dentystą króla francuskiego, leczył szkorbut, wrzody, narośle, zgnilizny szczeki i dziąseł „ ząb z gęby jednej osoby drugiej sobie tak wsadza, że się przyjmie i korzeń weźmie (…) wyjmuje bolejące zęby, ołowiem je napełnia i nazat wkłada tak, że się przyjmą”. Inny lekarz – Embry, „chymista” usuwał cudownym sposobem nagniotki i brodawki na rękach. „Olejkiem z języków wężowych, leczył wzdęcia gardzieli, bielił płeć, restaurował zęby, wzmacniał włosy i tępił pluskwy”.
W staropolskich czasach leczyli też aptekarze. Nie można się temu dziwić, ponieważ wyrabiali lekarstwa, więc doradzali jak je używać. Nagminnie polecali raczej najdroższe, niż skuteczniejsze. Przeciw takim praktykom protestowali lekarze.
Aptek w dawnych wiekach było dużo, ale tylko w większych miastach, ponieważ dawały całkiem niezłe profity. Oczywiście trudno porównywać obecne apteki z tymi z czasów staropolskich, a nawet tych zakładanych na mocy odpowiednich przepisów, jak apteka w Mławie z 1800 roku.
Znakomity badacz czasów staropolskich Jan Stanisław Bystroń, tak opisał działalność aptekarzy „ aptekarze nie tylko lekarstwami się trudnili i często stanowili wcale poważną konkurencję dla kupców, zwłaszcza korzennych, stad też liczne skargi i zatargi, przez władze likwidowane. Aptekarz dawnego typu wyrabiał czy sprowadzał rozmaite towary, które wymagały większych wiadomości technicznych, czy stosunków zagranicznych; ponieważ zaś wśród nich zawsze dość dużo było obcych, przeważnie Niemców, więc i o towar obcy było im łatwiej. Aptekarz taki zwał się pharmacopola lub apothecariu, ale figuruje też często w aktach pod nazwą aromatarius: sprzedawał on korzenie zagraniczne, perfumy, kadzidło, mirrę, pieprz, krokus, cynamon, migdały, liście bobkowe, przede wszystkim zaś cukier trzcinowy. Bardzo powszechnie w laboratorium swym oprócz rozmaitych maści i pastylek, czyli jak wtedy mówiono kołaczków, wyrabiał także i świece, i wódki rozmaite. Lecznicze i mniej zdrowiu pomocne”.
Przygotowanie zawodowe aptekarzy było wyłącznie praktyczne. Takie podejście do prowadzenia aptek uległo zmianie, niestety już po upadku Rzeczypospolitej.
W zaborze pruskim, w którym znalazła się Mława, sytuacja aptek uległa zasadniczej zmianie, tym razem na dobre. Apteki zaczęły być profesjonalne. Co przez to rozumiano. Trzeba było posiadać wykształcenie i mieć patent.
Na mocy przywileju króla pruskiego „ Gotlieb Christochowitz mocen i upoważniony być ma do założenia apteki w mieście Mławie i do nabycia tamże domu zuradiciren toż samo i te osoby, które według prawa medycznego aptekę posiadać, dziedziczyć i kupować są uprawnione. Ku czemu, korzystając z łaskawości Naszej, aptekarz Gotlieb Christochowitz, jego spadkobiercy i następcy, a także za każdym razem uprawnieni posiadacze na zasadzie tego przywileju winni wszelkie Simplicia i composta, które w należycie urządzonej aptece są niezbędne i wymagane, posiadać”.
Pierwsza apteka w Mławie założona została na podstawie zezwolenia królewskiego przez obywatela, w tym przypadku pruskiego, ale upoważnionego, czyli przygotowanego do prowadzenia tego rodzaju działalności. Nie był to zwykły sklepikarz tylko, używając dzisiejszej miary, ówczesny farmaceuta. W przywileju podkreślono także, że osoby będące następcami muszą być zatwierdzone przez prawo medyczne obowiązujące w Królestwie Pruskim. A więc osoby znające się na farmacji. W przywileju zastrzeżono także, że w aptece muszą znajdować się określone medykamenty, które są niezbędne i wymagane przepisami. Nie mogło być dowolności w przypadku leków podstawowych.
Jak powinna funkcjonować apteka również określał przywilej „Publicum po cenach tanich w nie zaopatrywać; do trybu aptecznego i obowiązującej taksy jak najdokładniej się zastosować; przy preparowaniu medicamentów całą ostrożność zachować; w materiały należytej dobroci niefałszowane zaopatrywać się; trucizny zaś szczególniej zabezpieczać, żeby samemu nie omylić się i przez to nieszczęścia nie sprowadzić; na koniec trucizn osobom podejrzanym i nieznanym nie sprzedawać.”
Były to więc wyraźnie wskazówki jak należy prowadzić aptekę, i jakich zasad używać tak przy sprzedaży leków jak również przy ich wytwarzaniu. Aby te zasady nie były tylko na papierze, władze zastrzegały sobie prawo „ tę aptekę jak najczęściej przez Kreis-Phisica albo inną lekarska personę módzvisitiren”.
Tu trzeba podkreślić, że zaprezentowany w przywileju Fryderyka Wilhelma sposób funkcjonowania aptek okazał się praktyczny i tak naprawdę przetrwał, w niewiele zmienionych zasadach, do czasów współczesnych. Pierwszy aptekarz i właściciel sprzedał przywilej i aptekę w 1805 roku Karolowi Jastrzębiec- Borkowskiemu. Nabywca i drugi z kolei aptekarz musiał uzyskać prawo prowadzenia apteki, jako „ w nauce aptekarskiej jest wykwalifikowany i przy egzaminie potrzebne umiejętność wykazał, przeto aprobujemy go jako legitymowanego aptekarza w mieście Mławie, z warunkiem, że on do wykonania przysięgi według Naszego prawa medycznego się zastosuje”.
Apteka w posiadaniu rodziny Borkowskich była do 1883 roku. Po Karolu przejął ją jego syn Aleksander. Mieściła się w narożnym, jednym z najstarszych budynków w Mławie, usytuowanym przy Starym Rynku i ulicy Poświętnej, obecnie Narutowicza. W tym miejscu należy dodać, że w latach 1806 – 1807 w aptece Borkowskiego, Francuzi prowadzący wojnę z Prusakami urządzili szpital wojskowy i doszczętnie ogołocili ją z medykamentów.
Na koniec warto powiedzieć, że tuż przed I wojną światową powstała w Mławie druga apteka, założona przez rodzinę Zamoyskich, przybyłych do naszego miasta z Suchedniowa. Mieściła się przy Starym Rynku 17 u zbiegu ulicy Krzynowłodzkiej, obecnie 18 stycznia.
O Mławie w dawnych czasach… Czytaj więcej…
dr Leszek Arent
Urodzony w Mławie i związany z Mławą. Absolwent Wydziału Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego, wieloletni pracownik i dyrektor Muzeum Ziemi Zawkrzeńskiej. Członek Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Mławskiej, mławskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Numizmatycznego, Rady Społeczno-Naukowej Stacji Naukowej im. prof. Stanisława Herbsta, zarządu Fundacji im. Korzybskich w Mławie, Mazowieckiego Oddziału Stowarzyszenia Muzealników Polskich, zarządu Mazowiecko-Podlaskiego Towarzystwa Naukowego z siedzibą w Warszawie. Zasiada w Kapitule tytułu Mławian Roku i Nagrody Honorowej im. dr Józefa Ostaszewskiego funkcjonującej przy Stacji Naukowej w Mławie. Jeden z redaktorów „Mławskiej Kroniki Archeologiczno – Numizmatycznej”, pisma społeczno–kulturalnego „Dwutygodnik Mławski”, „Studiów i Materiałów do dziejów Ziemi Zawkrzeńskiej” i rocznika „Ziemia Zawkrzeńska”. Uhonorowany licznymi wyróżnieniami i odznaczeniami m.in. Srebrnym Krzyżem Zasługi RP, medalem „Zasłużony dla Miasta Mławy, honorową odznaką „Zasłużony dla Kultury polskiej”, Złotą Odznaką Polskiego Towarzystwa Numizmatycznego i Złotym Krzyżem Zasługi.
W związku z początkiem jesieni coraz więcej osób będzie narzekało na gorączkę ,przeziębienie dlatego też w dzisiejszy artykuł poświęcony będzie…
W 2022 roku przypada 80 rocznica powołania Armii Krajowej, a właściwie przekształcenia wcześniej powstałego Związku Walki Zbrojnej na wyższy poziom,…
Mława znów trafiła na czołówki głównych wiadomości w Polsce. Spośród niemal tysiąca miast to właśnie nasze przewija się w sobotnich…
Redakcja portalu Codziennik Mławski zastrzega sobie wszelkie prawa do publikowanych treści. Użytkownicy mogą pobierać i drukować fragmenty zawartości portalu informacyjnego //codziennikmlawski.pl wyłącznie do niekomercyjnego użytku osobistego. Publikacja, rozpowszechnianie lub sprzedaż zawartości portalu Codziennik Mławski są zabronione bez uprzedniej pisemnej zgody redakcji i stanowią naruszenie ustaw o prawie autorskim, ochronie baz danych i uczciwej konkurencji i będą ścigane przy pomocy wszelkich dostępnych środków prawnych.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Kiedyś to były apteki! Jak zawsze ciekawie i miło się czyta o dawnej Mławie 🙂
Teraz jest ich ponad 20 a żeby zrobic maść za 8 złotych trzeba jechac do Ciechanowa poniewaz zadna apteka niena warunkow septycznych