W Mławie więcej nas umiera niż się rodzi
— 31/01/2020

fot. pixabay
Po dwóch latach dobrych, gdy w Mławie rodziło się więcej dzieci niż było osób, które umierały zmienił się trend. Pod tym względem rok 2019 nie napawał już optymizmem. A początek tego roku daje statystyczny remis. Na tle Polski to i tak dobry wynik.
Najnowsze dane GUS potwierdzają tezę demografów, że Polaków jest coraz mniej i jeszcze będzie ubywać. Na razie nikt nie znalazł na to antidotum. Szacuje się, że do 2050 roku w naszym kraju będzie żyło około 34 mln ludzi. Do końca wieku ma być nas jeszcze mniej – w przedziale 17-21 mln osób. Z danych GUS wynika, że od 1990 roku do tej pory najgorzej było w 2018 roku. Wówczas zanotowano 26 tys. urodzeń mniej niż zgonów. Również rok 2019 pod tym względem był zły, liczba ludności Polski w końcu 2019 r. wyniosła 38 mln 383 tys., tj. o ok. 28 tys. mniej niż przed rokiem.
Na tym tle Mława nie wypada tak źle. Według danych mławskiego Urzędu Stanu Cywilnego, w 2017 roku liczba zgonów wynosiła 352, a urodzin 369. Podobny trend wystąpił w roku 2018, gdy urodziło się 341 dzieci i było ich o 16 więcej niż osób, które zmarły. Trend zmienił się jednak w roku 2019, kiedy to zmarły 343 osoby, a urodziło się 310. W styczniu 2020 roku zmarły 24 osoby i tyle samo odnotowano narodzin. Również liczba zameldowanych na stałe mieszkańców Mławy już od kilku lat oscyluje tuż poniżej trzydziestotysięcznego progu. W roku 2017 było nas 29 833, w 2018 – 29825, w 2019 – 29 834.
Można chyba więc pokusić się o tezę, że na razie sztandarowy pomysł na poprawę dzietności – wypłata świadczenia 500+ nie do końca jest skuteczny. Być może dlatego w kręgach ministerialnych pojawił się nowy pomysł, aby w przyszłości powiązać wysokość emerytury z liczbą posiadanych dzieci. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej uspokaja jednak, że nie prowadzi żadnych prac nad projektem takiej ustawy. Czy znajdzie się recepta na powstrzymanie takiej spadkowej tendencji w Polsce i w Mławie?
JK
Chcąc jak najlepiej zabezpieczyć i chronić Twoje dane osobowe zgodnie z przepisami RODO, potrzebna nam jest Twoja zgoda na ewentualne ich przetwarzanie. Informujemy jednocześnie, że publikacja komentarza w portalu "Codziennik Mławski" skutkuje wyrażeniem przez Ciebie takiej zgody. Nigdzie nie przekazujemy Twoich danych (IP) i chronimy je jak najlepiej potrafimy, wykorzystując do tego wszelkie możliwe formy. Zapraszamy do zapoznania się ze szczegółami oraz z Regulaminem Komentowania na portalu Codziennik Mławski
[TUTAJ]
I pincet + nie pomaga.
Jest za dużo patologii Mało kultury pokory sprawiedliwości szczerości i duuùzo hamstwa w Mławie
Tak, szczególnie „duuùzo hamstwa” tego przez samo „h”.
Mława w niczym nie odbiega od innych miast, ale jak Ci nie pasuje, to szerokiej drogi.
Mnie to nie dziwi że w tym zasyfionym i chorym mieście dzieci się nie rodzą.
Tendencja rosnąca w Europie. Jakość jedzenia, czystosc; powietrza, gleb, wód. I leki. Nikt o tym głośno nie mówi. Statystki umieralności od leków rosna, paradoks co? Aż dziw…., Gdzie kiedyś tyle chemii się pakowali do organizmu. Redukcja populacji.
Może warto pomýśleć przez co tak się dzieje.
Przecież taka tendencja jest w całej Europie.
Ludzie są bardziej wyedukowani i robią się po prostu wygodni.
Dzieci to balast. Gdy rodzi się dziecko, to są już pewne ograniczenia, dziecku trzeba poświęcać dużo czasu, kończy się imprezowanie itp.
na pewno wina Tuska 🙂
czyli bezdzietni nie powinni pracować, bo po co…..
To niech nie robią 😛 to nic nie dostaną a tak to przyjajmniej 1000 zł hehe