Gracze z Mławy i Szydłowa wykorzystali atut własnego boiska i w szóstej kolejce wzbogacili swoje konta o komplet punktów. Za to strzegowianom na razie jest obojętne, w jakim miejscu grają. W sobotnie popołudnie ponieśli szóstą porażkę w sezonie.

Po czterdziestu minutach przegrywali z konkurentami z Troszyna różnicą aż czterech goli. Po takim ciosie już się nie podnieśli. Zdołali jedynie uratować honor – w doliczonym czasie pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Maciej Warecki.

Gdyby nie bramkarz Grzegorz Jabłonowski, Mławianka mogła przegrywać ze Żbikiem  Nasielsk nawet różnicą czterech goli. Ostatecznie rywale trafili do siatki dwukrotnie.

Ta przewaga okazał się za skromna – po godzinie gry mławianie przypuścili prawdziwy szturm. W efekcie odwrócili zupełnie przebieg rywalizacji. Najpierw do siatki pocelował Arkadiusz Koprucki, a potem w roli głównej wystąpił Dominik Lemanek. Strzelił dwie bramki, wykorzystując dokładne podania od Marcina Tomczaka i Przemysława Radziszewskiego.

Z kolei zawodnicy z Szydłowa poradzili sobie z konkurentami z Płońska. Zaczęli od mocnego uderzenia. Za sprawą Krzysztofa Małeckiego i Artura Gawędy prowadzili już 2:0. Kontaktowy gol dla płońszczan nic nie zmienił. Po przerwie Paweł Podlewski przypieczętował wygraną zespołu prowadzonego przez Włodzimierza Gorczycę.

GKS Strzegowo – KS CK Troszyn 1:4 (1:4)

Mławianka Mława – Żbik Nasielsk 3:2 (0:2)

Korona Szydłowo – PAF Płońsk 3:1 (2:1)

Pozostałe wyniki VI kolejki: Tęcza – Ciechanów 2:3, Iskra – Narew 2:4, Sona – Ostrovia 0:1, Wkra – Pokrzywnica 6:2, Kryształ – Mazowsze 6:1

VII kolejka (21-22 września): Mazowsze Jednorożec  – GKS Strzegowo, Ostrovia Ostrów Mazowiecka – Korona Ostrołęka, MKS Ciechanów – Mławianka Mława

RS