Potrącenie kilkunastoletniego chłopca na przejściu dla pieszych. Aktualizacja
— 30/07/2019
Przed kilkoma minutami doszło do potrącenia przez samochód osobowy Nissan Primera kilkunastoletniego chłopca. Do zdarzenia doszło na przejściu dla pieszych na ulicy Żwirki, w pobliżu ulicy Willowej. Poszkodowanemu pomocy medycznej udziela zespół ratownictwa medycznego. Miejsce zdarzenia zabezpieczają strażacy, na miejscu jest również policja. Droga jest przejezdna.
Aktualizacja:
Jak wynika ze wstępnych ustaleń KPP w Mławie 11-letni chłopiec przejeżdżając na hulajnodze przez przejście dla pieszych, wtargnął pod nadjeżdżający samochód marki Nissan, którym kierował 19-letni mężczyzna. W wyniku zdarzenia małoletni doznał obrażeń ciała w postaci urazu pleców. Przewieziony do szpitala w Ciechanowie. Trwają czynności policji.
red.

Chcąc jak najlepiej zabezpieczyć i chronić Twoje dane osobowe zgodnie z przepisami RODO, potrzebna nam jest Twoja zgoda na ewentualne ich przetwarzanie. Informujemy jednocześnie, że publikacja komentarza w portalu "Codziennik Mławski" skutkuje wyrażeniem przez Ciebie takiej zgody. Nigdzie nie przekazujemy Twoich danych (IP) i chronimy je jak najlepiej potrafimy, wykorzystując do tego wszelkie możliwe formy. Zapraszamy do zapoznania się ze szczegółami oraz z Regulaminem Komentowania na portalu Codziennik Mławski
[TUTAJ]
Chłopiec nie wbiegł !!!PLOCIUCHY a na pasach i przed pasami już kierowca powinien zwalniać!
Ewka jak niewidzialas do nie pisz byłem świadkiem tego zdarzenia i widziałem że chłopak nagle wiechal na hulajnodze a chyba powinien przejść przez pasy
Ja to nie rozumiem po co do takich zdarzeń przyjeżdżają dwa wozy strażackie? Albo do jakiejś stłuczki tak samo
Myślę że każdy kto jest kierowcą to na pasach też wie jak się zachować a piesi niestety nie uważają a potem wina kierowcy
Jeżdżą jak wariaci człowiek nie może normalnie przez pasy przejść .
Mlawiak nie wszyscy jezdza jak wariaci to pieszy wszystkie rozumy poskradali. Wejdzie wielka pani na pasy i ona nie do ruszenia, ona ma pierwszenstwo i koniec kropka nie rozejszy sie tylko wbiegaja na te pasy jak swinie a pozniej co? No kierowca winny a jakze inaczej bo ludzie nie potrafia sie patrzec na lewo i prawo. A co do wypadku to chłopiec tez wbiegl na te pasy i nie patrzyl sie czy ktos jedzie. Ludzie ogarnijcie sie bo sami do tragedi doprowadzacie a pozniej WIELKIE ZDZIWIENIE
Mlawiak nie wszyscy jezdza jak wariaci to pieszy wszystkie rozumy poskradali. Wejdzie wielka pani na pasy i ona nie do ruszenia, ona ma pierwszenstwo i koniec kropka nie rozejszy sie tylko wbiegaja na te pasy jak swinie a pozniej co? No kierowca winny a jakze inaczej bo ludzie nie potrafia sie patrzec na lewo i prawo. A co do wypadku to chłopiec tez wbiegl na te pasy i nie patrzyl sie czy ktos jedzie. Ludzie ogarnijcie sie bo sami do tragedi doprowadzacie a pozniej WIELKIE ZDZIWIENIE
A samochod na pstryknecie palca nie zatrzymasz zeby od razu stanął jak tu wielu z was uważa
Chłopiec nie wbiegł na pasy, tylko z nich już schodził, po tym jak zatrzymały się samochody z lewej strony, żeby go przepuścić. Kierowca twierdzi, że nie widział dziecka. Proszę nie pisać niesprawdzonych informacji.
Jeżdżą jak debile ja ostatnio weszłam na pasy z córką gdzie miałyśmy zielone światło z prawej nam się zatrzymali a z lewej baba prawie nam po nogach przejechała nawet nie zwolniła tak pędzla ze nawet ja jej nie zauważyłam więc proszę mi powiedzieć czyja by była wina gdyby doszło do wypadku??? Jezdza i nie patrzą a piesi maja prawo przejść tym bardziej że to były pasy i zielone a auto powinno zwolnić przy pasach… Szkoda słów
Jak to jest możliwe, że masz zielone światło a samochody Wam się zatrzymały?
Zapewne przechodziła na światłach na skrzyżowaniu typu X dwóch dróg, z prostą sygnalizacją świetlną (bez świateł kierunkowych). Samochody na jednej z dróg (1) nich miały czerwone światło, a piesi zielone, natomiast zatrzymały/nie zatrzymały się samochody skręcające w prawo/lewo z drugiej drogi (2), które miały wtedy zielone światło. Przecież to bardzo częsta sytuacja, nie wiem czemu ktokolwiek miałby mieć problem z wyobrażeniem jej sobie :>