Urząd Miasta Mława we współpracy z Nadleśnictwem Dwukoły przygotował tablice informacyjne zachęcające osoby spacerujące po mławskim lesie i mające w zwyczaju zostawianie w nim śmieci, do zabierania ich ze sobą. Problem, na który w ten sposób uczulamy, jest niestety wciąż aktualny.
Zaśmiecanie przyrody to poważne zagrożenie, któremu od lat stawiają czoła ekolodzy. Najnowsze raporty o stanie naszej planety są bardzo pesymistyczne i rysują nam przed oczami smutną wizję przyszłości. Wciąż jednak mamy szansę wszystko zatrzymać, musimy jednak natychmiast zacząć podejmować działania w celu ochrony i poprawy stanu naszego środowiska.
Na tablicach, które wkrótce staną w mławskim lesie, widnieje hasło: „Las prosi – swoje śmieci zabierz ze sobą”. Zostało ono zapisane w trzech językach: polskim, angielskim i rosyjskim, aby było zrozumiałe dla jak najszerszego grona odbiorców. Tablice mają na celu uczulenie mieszkańców i osób przyjezdnych na problem zaśmiecenia lasów – ale nie tylko, bo podobną sytuację spotkać można również na łąkach i w przydrożnych rowach, gdzie pełno jest porozrzucanych, plastikowych i szklanych butelek, foliowych torebek, opakowań po chipsach czy innych produktach żywnościowych. Nie brak również odpadów w ilościach „hurtowych”, zapakowanych w foliowe worki.
Działania Urzędu Miasta Mława i Nadleśnictwa Dwukoły wpisują się w założenia rezolucji Organizacji Narodów Zjednoczonych dotyczącej działań na rzecz zrównoważonego rozwoju na rzecz środowiska, przyjętej przez Zgromadzenie Ogólne 25 września 2015 r. Autorzy dokumentu podkreślają konieczność m.in. zapewnienia ochrony, odtworzenia i zrównoważonego użytkowania lądowych i śródlądowych ekosystemów słodkiej wody oraz pozostałych ekosystemów, w szczególności lasów, terenów podmokłych i suchych oraz gór; promowania i wdrażania zrównoważonego zarządzania wszystkimi typami lasów, zahamowania procesu wylesiania, odtworzenia zniszczonych lasów, znaczącego zwiększenia globalnego stopnia zalesienia i ponownego zalesienia; podjęcia pilnych i znaczących działań zmniejszających degradację naturalnych siedlisk, powstrzymania utraty bioróżnorodności, chronienia zagrożonych gatunków i zapobiegania ich wyginięciu.
Jak już wspomnieliśmy, tablice przygotowano m.in. z myślą o obcokrajowców zamieszkałych na terenie naszego miasta. Do tej grupy docelowej skierowane są także inne działania Urzędu Miasta Mława, który w IV kwartale bieżącego roku zainicjuje darmowe kursy języka polskiego, prowadzone przez wolontariuszy. Urząd miasta zaprasza do współpracy wszystkie chętne osoby, które mogą przekazać swoją wiedzę i pomóc obcojęzycznym mieszkańcom w nauce naszej mowy. Ochotników prosimy o zgłaszanie się do urzędu.
źródło: UMM
Żeby dotrzeć do „jak najszerszego grona odbiorców” to napiszcie to jeszcze w hiszpańskim, mandaryńskim, hindi i arabskim. Miasto powinno robić napisy z języku mieszkańców i przyjezdnych, a chyba narodowość ukraińska nas zalewa. Rosyjski nie jest językiem urzędowym na Ukrainie…
Piki najlepiej jak by to zrobili===w twoim jezyku. Bo dla CIEBIE najbardziej proste rzeczy sa trudne do zrozumienia, tobie żaden, jezyk nie pomoże, chyba że migowy.
Jak nie było „przyjezdnych” to las był czysty?
Niestety, nie masz racji, byl tak samo zasmiecony, a moze nawet wiecej niz teraz. Piki a morze zglosisz się na ochotnika, do urzedu, Nasztyle języków, ze na pewno byl byś pomocny!!
Dzidek, to było pytanie, a nie stwierdzenie – nie zauważyłeś
Mlawianka. Jak nie zrozumialas mego postu, to Ci powiem że w nim odpowiedzislem na to PYTANIE.
Właśnie w tym rzecz, że las też był zaśmiecony tak samo jak jest teraz, tyle że teraz co niektórzy zwalają zaśmiecanie lasu na Ukraińców i jak widać Ratusz też tak uważa.
Żeby nie było, to pro forma pisze się jeszcze w języku angielskim, a co tam.
Za niskie kary są za zaśmiecanie lasu i to wszystko.
Rzucasz peta na albo papier na ulicy czy gdziekolwiek indziej powinieneś liczyć się z otrzymaniem mandatu – tak powinno być. Ludzie przestaliby szybciutko rzucać śmieci gdzie popadnie jakby dostali mandacik.