Przez osiem dni na prowadzeniu w tegorocznej edycji Dan-Bud Amatorskiej Ligi Orlika utrzymali się reprezentanci FC Kępy. Długo niepokonani, premierowej porażki doznali tuż przed wakacyjną przerwą w rozgrywkach.

Osiem pierwszych spotkań to niesamowita passa. Gdyby nie bezbramkowy remis z Zielonym Miastem, bilans dokonań byłby idealny. Tym bardziej, że w pobitym polu zostali obie ekipy Oldboyów. W dwumeczu przeciwko nim, Maciej Skrobiński zaliczył aż trzy trafienia.

Jednak w kończącym pierwszą rundę spotkaniu z Jokerem nie udało sięgnąć po komplet punktów. Celnym strzałem popisał się Marek Waśniewski, było to jednak za mało, żeby przedłużyć kapitalną serię. Skutecznie odpowiedzieli Damian Kędzierski i Paweł Pszczółkowski.

Potknięcie prowadzącej w tabeli ekipy wykorzystali rywale. Na fotel lidera wrócili Oldboye, którzy otrzymali darmowe punkty za nierozegraną batalię z Tamką Dzierzgowo. Punktowała także druga ekipa Oldboyów i Zielone Miasto. W szeregach pierwszego z wymienionych zespołów wyróżnił się m.in. Paweł Olszewski. Ustrzelił hat-tricka, co pozwoliło napastnikowi zrównać się w klasyfikacji strzelców z prowadzącym Andrzejem Karpińskim (Oldboye).

RS