Twister Team to klub wymyślony przez mławianina Wojciecha Łachuta. Choć na co dzień mieszka on na południu kraju, w gronie zawodników, których prowadzi, nie brakuje śmiałków z powiatu mławskiego. Na dodatek specjalizują się w różnych dyscyplinach sportowych.

Najmłodszą z podopiecznych Łachuta jest Maja Bużycka. W tym roku zdawała maturę, dlatego próbowała połączyć naukę ze sportem. Nie jest to łatwe, ale udało się znaleźć „złoty środek”. Najlepszym tego dowodem były dwa tytuły wicemistrzyni Polski w kategorii juniorek. Wywalczone w duathlonie (bieg i jazda na rowerze) oraz aquathlonie (pływanie i bieg).

Spróbowała także sił w Pucharze Europy juniorów w triahlonie. Mimo kłopotów ze zdrowiem dotarła do mety zawodów, których organizatorem był Olsztyn. Ostatecznie z czasem 1.12.47 finiszowała na 25. miejscu.

W wyścigu kolarskim z cyklu Poland Bike Marathon rywalizował Paweł Rudziński. Na dystansie Mini był dwudziesty piąty w zestawieniu open i dziewiąty w kategorii M3. Na tej samej imprezie walczyło także rodzeństwo Gruszewskich (nie związani z Twister Team). Hadrian finiszował na ósmej pozycji w grupie MJ na dystansie Mini, a Zuzanna wdrapała się na najniższy stopień podium w kategorii D3 dystansu Hobby.

Z kolei pozostali nasi zawodnicy z „talii” Łachuta postawili na triathlon. W Olsztynie w ramach Elemental Triathlon Series rywalizowali Artur Rybicki i Andrzej Marek. Pierwszy z wymienionych zajął trzynastą lokatę w generalce (wygrał kategorię M18), a kolega klubowy finiszował na 81. miejscu (29. w M40). Obaj nasi triahloniści walczyli na dystansie olimpijskim.

Potem Artur przeniósł swoje talenty do Płocka, gdzie zainaugurowano tegoroczną edycję Garmin Iron Triathlon. Pochodzący z Radzanowa zawodnik zdecydował się na pokonanie dystansu ¼ IronMan. W kategorii M18 sięgnął po brąz, natomiast w „generalce” ustąpił pola jedynie czternastu rywalom.

RS