Koszykarze ciechanowskiego MOSiR-u okazali się dwukrotnie najlepsi w rozgrywkach Mławskiej Ligi Amatorów Koszykówki. Przebieg tegorocznej edycji wskazuje na to, że pod koniec kwietnia będą świętować trzeci z rzędu sukces.

Jako jedyni w całej stawce mogą się pochwalić kompletem zwycięstw. W środowy wieczór do grona pokonanych dołączyli konkurentów z ekipy Dragons Mława. Decydujące znaczenie dla losów batalii miała ostatnia kwarta – wygrana przez MOSiR aż 33:0.

Wynik szokujący, ale trzeba zaznaczyć, że „Smoki” grały w tym fragmencie w zaledwie trzyosobowym składzie. Przystępowali do rywalizacji w pięciu. Zabrakło m.in. Macieja Wiśniewskiego i Radosława Strzelca. Kłopoty z przewinieniami sprawiły, że parkiet musieli przedwcześnie opuścić Michał Michalak i Sebastian Hinczewski. Ciechanowianie wykorzystali z zimną krwią takie osłabienie.

W drugim pojedynku rozegranym 20 lutego  Novi Działdowo postarali się o kolejną niespodziankę. Przed paroma tygodniami okazali się lepsi od Wyszyngtonu, a teraz doprowadzili do „rozpaczy” rywali z Nidzicy. Kluczem do współpracy była kapitalna gra rodzinnego duetu. Wojciech Nowakowski i jego syn Wiktor rzucili w sumie 21 punktów i zaliczyli aż dwadzieścia pięć zbiórek. Jedenaście oczek dołożył Sebastian Szarmacher.

Zaległe mecze (20 lutego): MOSiR Ciechanów – Dragons Mława 25:63, Novi Działdowo – NNI Basket 42:28

VIII kolejka (27 lutego): Dragons Mława – WML Squad, Wyszyngton – NNI Basket, MOSiR – Dream Team, Novi – pauza

RS