Tegoroczna zima już wielokrotnie sprawiła, że ulice, chodniki i parkingi nie raz pokryte już były grubą warstwą śniegu. Urząd miasta niejednokrotnie przypominał właścicielom posesji o obowiązku odśnieżania chodników, a miejskie służby odśnieżają pozostałe ciągi komunikacyjne. Okazuje się również, że zimowe działania służb komunalnych poważnie utrudniają życie niepełnosprawnym kierowcom. Powszechną praktyką jest spychanie śniegu na skraj parkingów, a tam zwykle są zlokalizowane, wyraźnie oznaczone miejsca parkowania wydzielone dla osób z niepełnosprawnością.
– Jako niepełnosprawny kierowca trochę inaczej patrzę na parkingi gdzie są koperty z miejscami oznaczonymi tabliczką T-29 informującą o miejscu przeznaczonym dla pojazdu uprawnionej osoby. Szkoda że nasi mławscy włodarze, naczelnicy, pracownicy urzędu miasta jak i straż miejska są „ślepi” na problemy naszej grupy społecznej – mówi niepełnosprawny „wózkowicz” Karol Safaryn,
– Ilekroć zimą staram się zaparkować na wyznaczonym dla siebie miejscu to w 90% jest zmuszony szukać innego, często oddalonego od tego, gdzie chciałem zaparkować, bądź parkuję na miejscu do użytku każdego (pełnosprawnego) z nadzieją że nikt mnie nie zastawi i po powrocie będę mógł dostać się do samochodu. Dlatego te „wyjątkowe” miejsca są szersze by osoby o kulach, osoby na wózkach inwalidzkich, o balkonikach mogły bez problemu dostać się do swojego samochodu bądź pojazdu którym zostały przywiezione. Oznakowanie pionowe (znak drogowy) jak i poziome (piktogram wymalowany na parkingu) jest po to, by niepełnosprawny bez problemu zlokalizował swoje miejsce – dodaje Safaryn.
Okazuje się, że zlokalizować takie wydzielone miejsce parkingowe jest łatwo, ale bywa, że nie jest możliwe by tam zaparkować w zalegających hałdach zepchniętego na skaj parkingu śniegu.
– W aktualnych warunkach w Mławie parkowanie jest niemożliwe, gdyż pracownicy odśnieżający ciągi pieszo-drogowe w tym parkingowe, cały zalegający śnieg magazynują na miejscach dla ON. Czy to tak powinno być? Każdy powinien sam wiedzieć że nie! – mówi Karol Safaryn.
Rozwiązanie tego problemu to nie tylko kwestia przepisów, zobowiązujących do zapewnienia miejsc parkingowych dla niepełnosprawnych, ale również świadomości zarządców dróg i pracowników pracujących przy odśnieżaniu. Wszyscy wiemy, że powszechną praktyką jest przecież składowanie zepchniętego śniegu na poboczach i czekanie na odwilż, zamiast kosztownego wywożenia.
JK
Szkoda, że ten niepełnosprawny z ułomnością ruchową widzi tylko problemy grupy uprzywilejowanej, jaką są osoby „niepełnosprawne”. Nie widzi, że śnieg także zalega na innych miejscach i jest uciążliwy dla innych. Krótkowzroczność do końca własnego nosa.
Czyżby Pan Karol po nieudanych dla siebie wyborach próbował za wszelką cenę zaistnieć w mediach ??????????
Nie dorabiaj ideologii
Ot i Mława zimą:
Lodowisko brak (dzieci się nudzą), a na ulicach, chodnikach i przejściach dla pieszych ślizgawki dla wszystkich (dzieci, młodzieży, niepełnosprawnych i staruszków). Na parkingach zaś mamy górki ze śniegu, z których można by było zjeżdżać sankami gdyby tak powstał zakaz jeżdżenia samochodami po mieście.
Super działają służby miejskie, panie burmistrzu.
Jak widać z niczym już pan sobie nie radzi. Ktoś powiedział bardzo mądre zdanie: „trzeba wiedzieć kiedy zejść ze sceny”
Zasypane są parkingi dla niepełnosprawnych, bo to pewnie jedyne wolne wolne parkingi, w czasie przejazdu pługa.
Brak dojścia do cmentarza parafialnego chodnikiem bo prywatni przedsiębiorcy spychają śnieg na chodnik od wielu lat a straż miejska nie reaguje nawet nie ośnieżą przyległych do ich posesji chodników mowa o ul. Nowowiejskiej prosimy o interwencje.
Potwierdzam, nie raz widziałem jak „oponiarze” z Nowowiejskiej spychają cały śnieg od siebie na ulicę i chodnik…
Jak rozumiem od razu poinformowałeś służby?
Nie bawię się w szeryfa, liczę że służby same zainteresują się tematem.
uważam, że to zrobił-i bardzo dobrze.
No tak ale w Mławie nie ma sceny, i dlatego Burmistrz, cały czas drepcze wokół Ratusza, i nikt go nie może zatrzymać!!! chociaż są tacy mieszkańcy którzy chcieli by tego miernego aktora, nawet znieść ze sceny aby dał już sobie spokój z tym swoim zarządzaniem—no ale to jeszcze potrwa 5 lat.