Uff! Mława jednak nie będzie Muawą
— 19/12/2018
Propozycja jednego z mieszkańców grodu nad Seraczem by zmienić nazwę naszego miasta nie zyskała przychylności miejskich rajców, choć wzbudziła żywy odzew wśród mieszkańców. Nie znalazł się bowiem ani jeden radny, który by dopatrzył się w tej propozycji pozytywnych stron. Przeciwnie, radni przypomnieli, że taki złożenie takiego wniosku nie leży w kompetencji mieszkańca, a poza tym ma same wady.
Wśród wad podjęta w tej sprawie przez radnych uchwała na pierwszym miejscu wymienia kosztowność takiej decyzji.
– Zmiana nazwy wiąże się z obowiązkiem wykonywania nowych szyldów, numerów porządkowych nieruchomości, nowych tablic i znaków informacyjnych na drogach gminnych i powiatowych, zmian pieczęci urzędowych, a także zmian w dokumentacji geodezyjnej i w innej dokumentacji, na przykład, statuty, regulaminy organizacyjne, druki. Koszty zmiany nazwy miejscowości ponoszą również mieszkańcy i przedsiębiorcy. Koszty te będą związane z obowiązkiem zmian w dokumentach, rejestrach i ewidencjach. A w przypadku przedsiębiorców będą to również koszty zmian oznaczenia adresów w materiałach informacyjnych i promocyjnych – czytamy w uzasadnieniu projektu uchwały odrzucającej wniosek.
W związku z takim stanowiskiem Rada Miasta Mława uznała wniosek o zmianę nazwy miejscowości za niezasadny i nie będzie występowała o zmianę urzędowej nazwy miasta.
Również drugi pomysł o ustanowieniu w centrum miasta ulicy Grodzkiej został odrzucony. Rada zauważyła, że przedstawione przez wnioskodawcę miejsce, nie jest drogą publiczną, ale stanowi część skweru, na którym stoi pomnik św. Wojciecha. Nie może więc być mowy o nowej nazwie ulicy, ale ewentualnie o nadanie nazwy skwerowi. Z tej przyczyny również ten wniosek został jednogłośnie przez wszystkich radnych odrzucony.
Na tym etapie sprawa została zakończona, choć wnioskodawcy przysługuje prawo wniesienia skargi w trybie kodeksu postępowania administracyjnego.
JK
Chcąc jak najlepiej zabezpieczyć i chronić Twoje dane osobowe zgodnie z przepisami RODO, potrzebna nam jest Twoja zgoda na ewentualne ich przetwarzanie. Informujemy jednocześnie, że publikacja komentarza w portalu "Codziennik Mławski" skutkuje wyrażeniem przez Ciebie takiej zgody. Nigdzie nie przekazujemy Twoich danych (IP) i chronimy je jak najlepiej potrafimy, wykorzystując do tego wszelkie możliwe formy. Zapraszamy do zapoznania się ze szczegółami oraz z Regulaminem Komentowania na portalu Codziennik Mławski
[TUTAJ]
Pomysłodawcami nazwy zapewne byli Panowie w sweterkach. Pasuje to do nich
Ten pomysł raczej pasuje do ciebie, bo nie podejrzewam, aby Przybyszewski i Moszczyński mieli tak poronione pomysły, raczej ten pomysł pad z kręgu, znanych nawiedzonych mławskich społeczników, skoro go puszczono na komisje i Sesję–to musiała być poważna osobistość która go zgłaszała, a zajmowanie się tym tematem aż na Sesjach Rady Miasta,uważam za poroniony pomysł–no ale jak nie ma innych tematów, to debatuje się nad takimi pomysłami, które są z góry skazane na porażkę.
mwava byłoby prawdopodobnie bardziej w stylu Kina… należy wziąć pod uwagę iż CO CZWARTY Ziemianin jest już chińczykiem a jeszcze prawie drugie tyle mają India-nie… i Malesia chyba czy jakieś inne w okolicy też z 800 milionów chyba można by się doliczyć i o tych mułach to w ogóle nie ma co bo one imigranci po swojemu każdom ziemie odkrytom i tak nazwom se poswojemu… a jeszcze jak się benuu za 100 lat zderzy z Ziemlą to już w ogóle chyba mało chto w ogóle jakoby przeżyje ! tak więc nawet do czasu wyjaśnienia paru pilnych spraw to ja bym zalecił przez najbliższe nowe 100 lat Nepodległej w ogóle samymi pierdołami się ino zajmować w warcaby ino grać namętnie, ojra ojra i inne i Broń Boże matematyki się uczyć ! programmer ja sem !!!
@h13 Co tu dużo mówić. Jakaś ameba umysłowa…
Dobrze ,że nazwy Seracza nikt nie zaproponował….Aż trudno uwierzyć ….
Kur.. wiadomo, co to za „mądry” wymyślił?