Cukrzyca to plaga XXI wieku
— 01/06/2022Cukrzyca to plaga XXI wieku, zaliczona przez Światową Organizację Zdrowia obok otyłości, nadciśnienia tętniczego czy chorób nowotworowych, do grupy chorób…
Masz nowy telefon na gwarancji i myślisz, że możesz spać spokojnie? Okazuje się, że jednak tak nie jest. Znamy co najmniej dwie historie użytkowników telefonów LG, którzy – pisząc oględnie – nie są zadowoleni z postępowania serwisu LG.
Pierwszemu z użytkowników telefon zaczął się zawieszać i gasnąć. Zgłosił się do salonu, gdzie nabył telefon i złożył reklamację. Zresztą sam tak opisuję tę sytuację:
– Podpisałem umowę wraz z telefonem LG X Power 2. Po roku użytkowania na telefonie pojawił się komunikat o pobraniu aktualizacji. Pobrałem ja zgodnie z zaleceniami i po kilku dniach telefon zaczął się zawieszać i nagle wyłączył się. Po próbie ponownego włączenia na kilka sekund pojawiło się logo LG, po czym zgasł. Udałem się do salonu i pracownik bardzo dokładnie oglądał telefon, zresztą bardzo go o to prosiłem i wpisał w opis usterki to co sam zauważył, czyli: po prawej stronie pojawiały się migające kropki. Jedyne uwagi odnośnie użytkowania telefonu to delikatne zarysowania wynikające z normalnego użytkowania telefonu. Telefon został wysłany do serwisu LG po kilku dniach przyszła opinia serwisu gdzie stwierdzono uszkodzenia mechaniczne telefonu tzn. przełamanie. Poinformowano mnie, że taka usterka nie podlega gwarancji i wystawiono kosztorys na kwotę 360 zł –pisze czytelnik.
Nieskuteczne okazało się odwołanie i argumenty, że gdyby telefon był przełamany przez użytkownika, to pracownik salonu oglądający go uważnie i opisujący wady na pewno taką usterkę by zauważył.
– Teraz pozostałem bez telefonu, za który muszę płacić raty, a ani salon, ani serwis nie poczuwają się do winy. Nawet nie chcą wyjaśnić gdzie powstała ta usterka i z kogo winny, mimo iż usterka była widoczna to powinna być uwzględniona, jakby była uwzględniona to na pewno bym zapłacił – dodaje.
W drugiej historii użytkownik telefonu LG G5 skarżył się na usterkę polegającą na ciągłym restartowaniu telefonu. Oczywiście jeszcze w okresie gwarancyjnym. On również zderzył się z odmienną opinią serwisu. Otóż trzykrotnie przesyłał telefon do serwisu. Ten twierdził, że jest to uszkodzenie na skutek korozji, powstałej w wyniku zalania telefonu cieczą. Podobnie jak w wyżej opisanym przypadku, serwis proponował wykonanie naprawy odpłatnej, w najpierw w kwocie 600 zł, potem 1200 zł. Ostatecznie okazało się, że użytkownik sam wymienił moduł aparatu głównego i telefon odzyskał sprawność, bez konieczności wymiany płyty głównej.
Czy jest jakaś rada w takiej sytuacji, gdy powstaje różnica zdań pomiędzy nabywcę urządzenia objętego gwarancją producentem? Zapytaliśmy o to Stanisława Wiklińskiego – Powiatowego Rzecznika Konsumentów w Mławie.
– W pierwszej opisanej sprawie zgłoszenie wady nastąpiło u sprzedawcy telefonu z gwarancji udzielonej przez LG. Warunki gwarancji oprócz uprawnień konsumenta określają wyłączenie odpowiedzialności gwaranta i są m.in. zapewne – treści dokumentu nie mamy – uszkodzenia mechaniczne. Przyjmujący reklamację – pracownik sprzedawcy – jak pisze konsument, opisał usterkę – wadę oraz wskazał ” uwagi odnośnie do użytkowania telefonu to delikatne zarysowania wynikające z normalnego użytkowania”. W odpowiedzi serwis gwaranta LG stwierdził, iż oddala roszczenie o naprawę, powołując się na wyłączenie odpowiedzialności z faktu usterki mechanicznej, tj.” Przełamanie”. W zaistniałej sytuacji trudno stwierdzić, zasadność informacji podanych przez serwis i konsumenta. Ponieważ sprawa dotyczy stanu faktycznego radzę skorzystać z opinii rzeczoznawcy np. z listy Inspekcji Handlowej i w przypadku pozytywnej oceny ponownie wnieść reklamację. W razie jej nie uznania w toku postępowania przed sądowego zgłosić sprawę do mediacji przez Inspekcję Handlową lub o interwencję przez Powiatowego Rzecznika Konsumentów – uważa rzecznik.
– Czytać warunki gwarancji, w szczególności przypadki wyłączenia odpowiedzialności gwaranta, ustalić nazwę serwisu gwaranta i u niego ewentualnie zapytać się o dany produkt, o jego awaryjność itp. Niezależnie od otrzymanej gwarancji można problem zgłosić do sprzedawcy w miejscu zakupu bądź w jego siedzibie – na korzystnej na piśmie, z rękojmi – art. 579 KC. Wówczas za wady odpowiada sprzedawca – radzi Stanisław Wikliński.
JK
Cukrzyca to plaga XXI wieku, zaliczona przez Światową Organizację Zdrowia obok otyłości, nadciśnienia tętniczego czy chorób nowotworowych, do grupy chorób…
1 marca 2024 roku z okazji Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” przebywał w Mławie Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej – Andrzej Duda….
Każda władza prędzej czy później się zużywa. Taka prawidłowość dotyczy nie tylko władz centralnych i tej dużej polityki. Tak jest…
Redakcja portalu Codziennik Mławski zastrzega sobie wszelkie prawa do publikowanych treści. Użytkownicy mogą pobierać i drukować fragmenty zawartości portalu informacyjnego //codziennikmlawski.pl wyłącznie do niekomercyjnego użytku osobistego. Publikacja, rozpowszechnianie lub sprzedaż zawartości portalu Codziennik Mławski są zabronione bez uprzedniej pisemnej zgody redakcji i stanowią naruszenie ustaw o prawie autorskim, ochronie baz danych i uczciwej konkurencji i będą ścigane przy pomocy wszelkich dostępnych środków prawnych.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
po pierwsze, jesli pracownik salonu wpisalby w dokumenty ze ekran nie jest pekniety, to serwis napewno wymienilby ten ekran, wystarczyloby to tam zglosci, a po drugie g5 nie ma problemu z restartem od kamery, wiec gratuluje temu marnemu dziennikarzynie ktory popelnil ten artykuł.
To Ci kolego udowodnię, ze redaktor ma rację.
Twoje umysł takiej możliwosci nie przewidział.
A dla mnie jesteś chamski i niedouczony.
Przecież ten serwis jest już w likwidacji, wszystkich powoli zwalniają.
To sie zdziwisz
To się zdziwisz
A kto normalny kupuje jakieś LGki.. Przecież to dziadostwo jest i tandeta.
I to jeszcze w abonamentach.. pff
Kupujcie telefony konkretne takie jak iPhone i eksploatujcie jak się należy a serwis nie będzie mial racji bytu..
Od ponad roku mam właśnie LG X Power 2 i jestem z niego BARDZO zadowolony; kilka minut temu miała miejsce kolejna automatyczna aktualizacja. Inna sprawa: jeśli ogrom ludzi pracuje za najniższą krajową, to czy stać kogoś takiego na iPhona? Chyba, że nie ma rodziny i zarabia na gadżety typu iPhone.
Brawo serwis 😉 a potem słaba sprzedaż heh
Ja polecam serwis LG w 100 %.
Inne serwisy podobnie a nawet gorzej traktuja klientow. Prosze dbac o swoje telefony, bo przychodza w oplakanym stanie a potem kazdy sie dziwi ze ma zaplacic za naprawe i wylewa swoje zale …
Przykre 🙁 Samo życie. Nie chciałabym się znaleźć w ich sytuacji. Pozdr
Mam tel LG k4 i płace co miesiac dodatkowe ubezpieczenie za niego. Pierwszy raz oddalam go do naprawy w ramach tej gwarancji w lutym i zostal naprawiony bez żadnego problemu. Gdy telefon przestal dzialac w październiku to znów chciałam skorzystać z tej gwarancji i co się okazało chcieli dopłaty do naprawy i to nie małej. Gdybym poczekala z oddaniem go do naprawy i zrobilabym to znów w lutym A nie październiku to by został naprawiony za darmo. Teraz jestem bez tel A raty zostały!!!
To wina ubezpieczyciela a nie serwisu.. bo to Ubezpieczyciel od Pani chcial doplaty 🙂
Żaden użytkownik nie jest w stanie sprawdzić czy wyświetlacz jest pęknięty. Wystarczy że telefon upadnie i chociaż będzie działał to po jakimś czasie może przestać ponieważ ekrany są bardzo delikatne i mogą być mikropęknięcia za które gwarant nie odpowiada. Ludzie nauczcie się używać telefonów i dbać o nie. Bo mógłbym pokażac milion przypadków jak telefony wyglądają jak oddajecie na gwarancję. Zalane ciecza, uszkodzone mechanicznie, zabrudzone i zapchane złącza usb, mikrofony i głośniki. I myślicie że gwarant będzie wam wszystko za darmo robił. To tak jak w samochodzie byście zabrudził szyby przednie i oddali na gwarancję bo nie widzicie albo zaliczyli dzwona i oddali na gwarancję bo nie odpala.
Serwis telefonów Lg w Mławie jest tragiczny.Mam uszkodzony głośnik do rozmów. Zamówiłem na ich stronie expres serwis- wysyłka z Mławy do Mławy. Zgłoszenie zostało wykonane w piątek,do wtorku do godziny 15 nie pojawił się kurier po telefon.Zadzwoniłem do nich z reklamacją,że telefon nie jest odebrany to odpowiedzieli, że to nie ich sprawa tylko firmy kurierskiej.Spytałem czy mogę dostarczyć telefon osobiście dostałęm odpowiedź odmowną,tylko przez kuriera
Andrzej, ale taka jest prawda. To, że telefon nie został odebrany to jest wina i sprawa firmy kurierskiej. Ty jesteś taki ciemny czy tylko udajesz. Masz możliwość wysłania telefonu na koszt serwisu, szkoda że tego nie napisałeś łbie.
Hahahaha, najpierw dbajcie o telefony a później narzekajcie. Bo w 90% przypadkach odmowy naprawy telefonu to telefon jest cały popękany albo zalany przez różne substancje. To tak jakbyś gdzieś samochodem zaliczył dzwona a później się zdziwił, że serwis samochodowy nie naprawi Ci samochodu za darmo 🙂 same deal.
Kozak serwis polecam
Serwis telefonów Lg w Mławie jest tragiczny.Mam uszkodzony głośnik do rozmów. Zamówiłem na ich stronie expres serwis- wysyłka z Mławy do Mławy. Zgłoszenie zostało wykonane w piątek,do wtorku do godziny 15 nie pojawił się kurier po telefon.Zadzwoniłem do nich z reklamacją,że telefon nie jest odebrany to odpowiedzieli, że to nie ich sprawa tylko firmy kurierskiej.Spytałem czy mogę dostarczyć telefon osobiście dostałęm odpowiedź odmowną,tylko przez kuriera.
Wysylacie uszkodzone telefony a potem sie dziwicie ze chca od was pieniedzy za naprawe. Ja tam polecam ten serwis, nigdy mnie nie zawiodl.
Co to za artykuł??? Takich sytuacji jest wiele w różnych sytuacjach. A najczęściej jak później się okazuje winna jest firma kurierska, która niezwykle często nie dba o towar powierzony, który dociera do celu uszkodzony. Trudno wtedy o inną reakcję serwisu. A co do samej marki Audytorze miasta to ja mam LG G6 od półtora roku i jestem bardzo zadowolony. A niezadowolony klient, czytaj „łeb” zawsze się znajdzie. Wszystkie serwisy znanych marek(nie tylko telefonów) mają swoich upierdliwych klientów, którzy z góry wszystko negują.
a wy już nie macie o czym pisać.Zajmujecie się takimi pierdolami
Trzeba byc idiotą żeby dzis brać telefon na abonament. Trzeba byc jeszcze większym żeby wybrać LG. Klient sam sobie winien, niech płaci. Dziękuję, pozdrawiam.
Co to za artykuł? Temat i dziennikarstwo na najwyższym poziomie
Prawda, to co wyprawia ten serwis to jakaś komedia, czarna komedia.
Po prostu chcieli wyłudzić pieniądze.
Tak dokładnie, autoryzowany serwis chcial wyłudzić kilkaset zlotych.brawo mordo, ty wiesz o co chodzi
Nie zaprzeczaj, bo to nazywa się próbą wyłudzenia pieniędzy.
To teraz albo was postraszą albo przyjdą z walichą pełną pieniędzy aby zmienić lub usunąć artykuł. Ciekawe jakby dowiedziała się centrala w Korei o takiej sytuacji? Może warto pociągnąć temat?
Rozbawiles mnie mordo