Urlop na żądanie
— 28/06/2020Celem urlopu na żądanie jest zapewnienie pracownikowi możliwości skorzystania z prawa do urlopu bez wcześniejszego uzgadniania jego terminu z pracodawcą….
Sceny jak z gangsterskiego filmu rozegrały sią na jednym z przasnyskich osiedli w nocy z soboty na niedzielę, 4 listopada. Dwóch uzbrojonych i zamaskowanych mężczyzn sterroryzowało właściciela i odjechało jego audi.
Jak podaje portal infoprzasnysz.com do zdarzenia doszło około północy na os. Witosa w Przasnyszu. Mieszkaniec Przasnysza zauważył dwie osoby próbujące włamać się do jego zaparkowanego pod blokiem Audi S4. Bez chwili namysłu ruszył w kierunku napastników. Po chwili walki sprawcy wyjęli broń i przystawili ją do głowy przasnyszanina. Następnie wsiedli do auta i odjechali. Zamaskowani mężczyźni podczas ucieczki uderzyli w słup znajdujący się przy parkingu. Niestety udało im się zbiec. Przasnyska policja poszukuje sprawców.
źródło: infoprzasnysz.com
w nocy samotnie rzucać się na złodziei… w dodatku to stary numer warszawski sprzed 30 lat… może to być ustawka… w każdym bądź razie personel banków, ajenci są szkoleni aby nie bronić pieniędzy… i grzecznie wydają każdemu kto grzecznie poprosi… generalnie ze złodziejem należy postępować jak ze szczurem: szczur nie rzuca się na człowieka o ile ma zapewnioną drogę ucieczki ! w razie odcięcia mu jej raczej skutki mogą być tragiczne a już na pewno jak celem może być wywołanie właściciela w nocy do wzywającego alarmem pojazdu to lepiej samemu nie lecieć na pomoc wziąć kogoś aby obserwował z okna i profilaktycznie jednak zgłosić Policji która za pół godziny na pewno dojedzie jednakże to jest o wiele bardziej w takiej sytuacji rozsądne niźli samemu po cimoku rżnąć bohatiera ! BOHATIER to je właśnie taki ktuś co najsamprzód dostał po główce na własną prośbę, czasem tracąc życie swe gupie…
Dlatego uważam że powinien być powszechny dostęp do broni bo każdy powinien mieć prawo obrony własnego życia i mienia. Auta kradnie się kilka minut, a Policja przyjeżdża jak już jest po wszystkim. Szukać auta podejrzewam że też nie będą bo to szukanie igły w stogu siana. Zastanawiający jest jednak wzrost w ostatnim czasie kradzieży aut, bo ten jednostkowy przypadek opisany w artykule to nie odosobniony przypadek. W ubiegłym tygodniu w Mławie skradziono też Audi A4 i chyba jeszcze jedno.