Słoweńskie miasto Kranj było organizatorem tegorocznej edycji pływackich mistrzostw Europy w kategorii Masters. Do rywalizacji zgłosiło się ponad pięć tysięcy sportowców. Na starcie nie zabrakło Polaków, w daleką podróż na Bałkany udały się siedemdziesiąt dwie osoby.

Nasi reprezentanci nie poprzestali na podziwianiu widoków, choć znajdujące się niedaleko Alpy mogły zapierać dech w piersiach. Skupili się na sportowych zmaganiach. Zdobyli kilka medali – liderem ekipy okazał się mławianin Arkadiusz Aptewicz.

Przygodę z pływaniem zaczynał pod okiem Michała Chlastosza. Jako zawodnik Płetwala przechodził kolejne stopnie wtajemniczenia, które z czasem zamienił nawet na występy w mistrzostwach Polski w różnych kategoriach wiekowych. Medali nie zdobywał, ale miejsc w finałach nie zabrakło.

Potem przyszedł czas na start w barwach G-8 Bielany Warszawa. Natomiast w Słowenii zameldował się jako reprezentant toruńskiego klubu Multisport Team.

Od początku kontynentalny czempionat układał się kapitalnie dla Arkadiusza. Na 800 metrów stylem dowolnym wywalczył srebro (przegrał z Brytyjczykiem Craigem Thomasem). Ten sam wyczyn powtórzył na 200 metrów stylem klasycznym. Natomiast na 400 metrów stylem dowolnym popłynął już po pełną pulę. Po zaciętej walce okazał się lepszy m.in. od Włocha Federico Filosi oraz Rumuna Miroslava Coicici. Złoto okrasił „życiówką”, która przy okazji jest nowym rekordem kraju.

Mławianin startował w kategorii wiekowej M25-29.

RS