Cukrzyca to plaga XXI wieku
— 01/06/2022Cukrzyca to plaga XXI wieku, zaliczona przez Światową Organizację Zdrowia obok otyłości, nadciśnienia tętniczego czy chorób nowotworowych, do grupy chorób…
Kilka dni temu zamieszczaliśmy ogłoszenie w sprawie dwóch psów, które zaginęły gdzieś w okolicach pomiędzy Głużkiem a Mławą. Ta historia zakończyła się szczęśliwie.
– Dziękuję wszystkim za pomoc w odnalezieniu piesków a zwłaszcza Panu Robertowi, który odnalazł nasze pieski. Nasze skarby są już w domu całe i zdrowe. JESZCZE RAZ DZIĘKUJĘ! – pisze szczęśliwa właścicielka.
red.
Ludzie jesteście nienormalni i tyle mam do powiedzenia! Nawet maly pies atakuje człowieka ale że mały to nic takiego haha śmieszne… I nie porownujcie tego do tego co się stało w Łomi bo tam to zupelnie inna historia przeczytajcie 2 razy uważnie zanim coś napiszecie kretyni!!!
Nie wiem po co to zostało tutaj dodane. Wlascicielka juz dziekowala publicznie. Chyba tylko po to żeby jakieś durne melepety zaczęły pisac anonimowe komentarze. nic więcej. Śmieszny Pan napomnial historię z lomi. Komedia. Tam właściciel sam uczyl psa agresji. I jeszcze się tym chwalil. Wiec nie porównujmy sytuacji które nie maja ze sobą żadnego pokrewieństwa. Chyba ze dla twojej osoby pokrewieństwo to jest sam fakt ze to pies.. No to luz. Teraz ja będę krzyczec w niebogłosy jak zobacze wysokiego brudneta bo taki zgwałcił ostatnio kobietę
.. Ludzie litości ..
No ufff….w koncu dzieci moga bezpiecznie wyjsc z domu ….bo nasza okolica cala w strachu byla….przed „pieskami ” tymi
Amstaff to nie groźne psy tylko źle reagują na nie ludzie
Niech się pan/pani w łeb [wymoderowano] i zacznie myśleć
Jak kto dba tak ma. Psy są duże i zapewne na tyle silne by samemu uciec przez źle zabezpieczone ogrodzenie itd. Dobrze że się odnalazły i nikomu nie stała się krzywda. Może tym razem szanowna właścicielka zastanowi się nad ewentualnymi konsekwencjami. To że wg niej psy są mile i łagodne nie znaczy że takie są zawsze w rzeczywistości. Logiczne jest że wg każdego właściciela jego zwierzęta są mile a potem wychodzą kwiatki jak np w Łomii. Poza tym takie sytuacje mogą doprowadzić także do wypadku a konsekwencje poniesie właściciel. Niewiem czy prawdą jest że te psy już raz uciekły ale jeśli sytuacja się powtórzy to trzeba będzie zainteresować odpowiednie służby. Skoro właściciel nie potrafi zapanować nad swoimi zwierzętami to najwidoczniej ktoś inny musi to zrobić. I nie mówię tylko o tym konkretnym przypadku ale ogólnie o każdym.
Swoją drogą widać jak można traktować słowa właścicielki: ” te psy są miłe i kochane i nikomu nie zrobią krzywdy”. Z całym szacunkiem ale gdyby były serio takie wspaniałe to nie zniknełyby więc tego nie ypu teksty to proszę zachować dla siebie.
Uciekają też i małe psy i nie zawsze jest to wina właściciela, więc może trochę powsciagliwosci w ocenie innych jeżeli nie zna się okoliczności. A swoją drogą wymaga Pan panowania nad zwierzęciem a jestem ciekawa jak Panu wychodzi okiełzanie żony i dzieci. Ci chodzą bez smyczy a też mogą krzywdę komuś zrobić ale pewnie Pan powie, że to kochani i dobrzy ludzie.
Poważnie? No popatrz pan..
Każdy pies czy kot może uciec ale proszę mnie poprawić jeśli się mylę, pies tej wielkości co na zdjęciu ma większe szanse na ucieczkę niż mniejszy jeśli właściciel nie zabezpieczy właściwie ogrodzenia czy boxu. Zastanawiam się czy gdyby (odpukac) coś się komuś stało przez te psy to też będzie Pan taki wyrozumiały? Bo co, „kochane i miłe pieski bo tak mówi właścicielka”?
Mam nadzieję, że te wspaniałe pieski nie wydostaną się już z ogrodzenia. Bo strach pomyśleć jaka tragedia mogłaby się wydarzyć.
Chyba jesteś blondynką