Maja Bużycka

Powoli rozkręca się sezon triathlonowy. Ilość zawodów zwiększa się z każdym tygodniem, na czym korzystają także nasi reprezentanci. Sebastian Kwieciński powalczył na dwóch imprezach, a Maja Bużycka wzięła udział nawet w mistrzostwach Polski amatorów.

Sebastian Kwieciński

Dla pierwszego z zawodników wszystko zaczęło się w Olsztynie. Na pokonanie dystansu olimpijskiego (51,5 kilometra) zdecydowało się aż 435 zawodników. Po pływaniu mławianin plasował się na 66. pozycji, ale potem przyśpieszył. Szczególnie imponująco wyglądał występ w biegowej próbie (wykręcił szesnasty czas). Dzięki temu zakończył zmagania na 39. miejscu (dziesiąty w kategorii wiekowej M4).

Potem przyszedł czas na zmagania w Lipanach (województwa zachodniopomorskie). Zmagania w sprincie zakończył na ósmej pozycji. Wśród rówieśników, czyli zawodników, którzy ukończyli 40 rok życia, okazał się gorszy jedynie od dwóch konkurentów.

Z kolei Maja Bużycka, trenowana na co dzień przez Wojciecha Łachuta (Twister Team), zaczęła od udziału w mistrzostwach Polski amatorów w duatlonie. W Rumi wywalczyła piątą lokatę. Natomiast w Suszu rywalizowała już w triathlonie – na mistrzostwach Polski w kategorii Elita na trasę wyruszyło 25 zawodniczek. Mławianka finiszowała na dziesiątym miejscu. Po pierwszej konkurencji była czternasta w stawce, ale w kolejnych zdołała nieznacznie awansować. Ostatecznie do zwyciężczyni Marty Łagownik z Gdańska straciła pięć minut.

RS